Witajcie!
Wpierw napisze jak to sie zaczęło.
3 tyg temu poznałem dziewczynę , umówiliśmy sie w kawiarni , na przywitanie ja przytulilem i dałem jej jedna malutka róże bo chciałem by było romantycznie . Po kawie i rozmowie zaproponowałem spacer , target sie zgodził i poszliśmy nad rzekę ( wybrałem tak kierunek ze jak z tamtad bedziemy wracać bedziemy koło mojego domu) a wiec w drodze powrotnej zaproponowałem byśmy poszli do mnie napić sie piwa i obejrzeć jakiś film. Wszystko ładnie pięknie , w pewnym momencie z zaskoczenia ja pocałowałem i zaczęliśmy sie Calowac ... Raz , drugi pozniej trzeci raz ( pomyślałem ze jest łatwa i kiedy siedziała na mnie całujących sie ze mną zacząłem ja rozbierać..) i tu nie moge powiedzieć bo zaintrygowało mnie to co zrobiła ,.. Powiedziała ze nie ( szok! ) ale zawsze sobie mówiłem ze będę chciał sie związać z kobieta która nie wejdzie mi odrazu do łóżka .. A wiec spędziliśmy miło całe popołudnie i Wieczor i odprowadziłem ja do domu. Spotkaliśmy sie następnego dnia , i następnego i następnego . Pierwszy tydzień znajomosci był fajny widziałem ze jej zależało bo potrafiła bez informowania mnie do mnie przyjechać i czekać aż wrócę do domu. Jednego dnia kiedy rozmawialiśmy powiedziała mi ze ktos ja tam w pracy podrywa ja na to czy mam mu cos powiedzieć ? I zakończył sie ten temat. Drugi tydzień znajomosci spotkaliśmy sie tylko dwa razy . Gadka szmatka i do domu bo nie miała dużo czasu bo zaczęła właśnie nowa prace i musiała iść spać . 3 tydzień znajomosci wyglądał tak ze wogole sie nie spotkaliśmy ja do niej zadko pisałem bo nie chce byc natrętem czy pantoflem i chce by laska sama sie starała i pokazała czy jej zależy . Ale po ponad tygodniu nie widzenia sie umówiliśmy sie u mnie w domu na godzine 16... I tu zaczyna sie cały wątek , a wiec... Godzina 16.30 zadzwoniłem (nie odebrała ) 17.00( nie odebrała ) 17.30 ( nie odebrała ) wiec jej napisałem SMS ( Nie toleruje takiego czegoś. Jak nie mogłas przyjsc albo cos, to mogłas napisać albo zadzwonić... Kultura tego wymaga, ale widzę ze brak Ci obycia ,a moj czas jest cenniejszy niż sobie wyobrażasz .Myslalem ze moge na Tobie polegać , ale sie zawiodłem. Dzięki. Narazie. ) u niej cisza ja siebie odzywam bo po co bedzie inna jak nie ona.
Ale mam pytanie bo nie rozumiem tego całego zajścia , umówiliśmy sie w piatek zgodziła sie , w sobotę jeszcze potwierdziła to a w niedziele sie wogole nie odezwała , ja do niej tez nic nie pisałem nie dzwonilem do momentu kiedy była spóźniona pól godziny . Ja osobiście uważam ze to koniec czy jednak nie ? Czy to jest moze jej jakaś gierka bo dużo pracuje i do niej siostra ma przyjechać na tydzień i jak mi napisała wszystko sie kręci wokół niej ? Bzdura gowno prawda jak by chciała sie spotkać to by przyszla co nie ? A nawet sie z nią nie przespałem a zostawiłem wsumie dla niej inna dziewczynę która była w stanie zrobić dla mnie wszystko ale znowu to nie było to fajne bo nie zależało mi na niej a na owym targecie który mnie olał no nie powiem zaintrygowała mnie dlatego traktowałem ja z szacunkiem.
Proszę o szczere wypowiedzi na ten temat
Dzięki z góry
Artur
Macie cały czas kontakt, napisała dlaczego nie przyszła ?
Strasznie źle się zachowała.
Proponuje 0 inicjatywy z Twojej strony bo kurczę poświęcasz czas , organizujesz wieczór , starasz się a tu taka lipa z jej strony. Nie pisz , nie dzwoń , ukaż ją.
niech teraz naprawi swój błąd
Spotkanie miało byc dzis . Ja napisałem tego SMS i nie dostałem odp a wiecej do niej nie napisze.
Tez mi sie tak wydaje.
Dzwonilem 3 razy i napisałem SMS .
Nie kompromituj sięi nie odzywaj się, jak ona nie odpisze to daj spobie spokój. Jak się odezwie to mozesz działać.
''Są takie rzeczy, które wywierają na ciebie wpływ i zmieniają twoje życie.''
''Mężczyźni zakochują się w tym co widzą, a kobiety w tym co słyszą, dlatego My kłamiemy, a One się malują.''
''Cokolwiek uczynisz, będziesz żałować.''
Nic już nie rób, zero akcji. Może coś się wydarzyło nieprzewidzianego (i tak mogła zadzwonić). Jeżeli zależy jej choć trochę to ona powinna teraz starać się to naprawić. Radze biernie poczekać na rozwój sytuacji.
Tak btw. Zastanawiałeś się co mogło być przyczyną? Może gdzieś popełniłeś błąd? Albo ten facet z pracy cię po prosrtu przebił.
Które pomysły są dobre?
te które zostaną zrealizowane
niezrealizowane pomysły są chujowe ~ ktoś na podrywaj.org
Nie no
napewno sie nie odezwę bo frajerem nie jestem ale pierwszy raz mi sie tak zdarzyło ze laska mnie wystawiła ... Dobrze ze spotkanie miało byc u mnie bo jak miał bym gdzieś czekać to bym sie wk.....
Moze i masz racje , moze znalazła sobie kogos lepszego z jej perspektywy. A zrobiłem wszystko tak jak powinno byc i nie przesadziłem z niczym.
A z tym ze mogło sie cos wydarzyć nie przewidzianego to tez moze racja , bo jak nigdy cały dzien jej na FB nie było co jest dla niej nie normalne .
No to sam widzisz, po prostu odczekaj i staraj się nie myśleć o niej. Stawiam że się odezwie w najbliższym czasie
Które pomysły są dobre?
te które zostaną zrealizowane
niezrealizowane pomysły są chujowe ~ ktoś na podrywaj.org
Spoko spoko mam to pod kontrola
i tez mysle ze napisze bardzo szybko ...bo no napisze 
ale jesli to będę dla niej zimnym kutasem 
Jak bedzie chciała cos to naprawdę bedzie sie musiała postarać.
Hehe ciekawe co powie jak sie wytłumaczy ^^
Nic nie masz pod kontrolą bo wybiegasz w przyszłość, planujesz i knujesz.
Miej zasady, jaja, godność i poczucie wartości. Jak zadzwoni wysłuchaj co ma do powiedzenia i nie rób jak napisano w poradnikach tylko sam się zastanów co o tym sądzisz.
Zaoszczędzi ci to sporo czasu bo sądząc po twoim działaniu zależy ci na dziewczynie i ona o tym wie.
Powstałem z rynsztoku by nie żyć jak szmata.
Zastosuj chłodnik. Ja na Twoim miejscu srał bym na tłumaczenie po fakcie
przed spotkaniem można dać znać, że się nie będzie. Raczej nie traktuje Cie laska na poważnie. Olej ją, szkoda czasu 
To w jaki sposób bedzie sie tłumaczy.c to nie zmieni faktu ze powinna sie odezwać a mnie olala wiec teraz ja mam ja gdzieś do czasu aż sie nie odezwie ale długo czekać i tak nie będę bo moj czas jest cenny.
Jestem pewnym siebie i znam swoje wartości. Mam pod kontrola to ze do niej nie napisze czy zadzwonie nie będę z siebie robił na jej oczach pajaca. A ona wie ze mi na niej zależy , ale i wie ze nie będę o nią zabiegać bez otrzymania czegoś w zamian wiec narazie poprostu sie do niej nie będę odzywać i czekać na jej ruch , a jesli to zrobi i cos zaoferuje to wtedy pomyśle co z nią zrobić . Chyba ze sobie kogos znalazła to moge najwyżej spuścić kolesiowi wp...( znam zaawansowane sztuki walk
) I pokazać jej ze bezpieczniej było by przy mnie, ale to juz za późno , jesli by wyszła taka sytuacja.
Narazie czekam na jej ruch a ja stosuje chłodnik.
"Godzina 16.30 zadzwoniłem (nie odebrała ) 17.00( nie odebrała ) 17.30 ( nie odebrała ) wiec jej napisałem SMS"
Trzeba było tylko raz zadzwonić.
"Nie toleruje takiego czegoś. Jak nie mogłas przyjsc albo cos, to mogłas napisać albo zadzwonić... Kultura tego wymaga, ale widzę ze brak Ci obycia ,a moj czas jest cenniejszy niż sobie wyobrażasz .Myslalem ze moge na Tobie polegać , ale sie zawiodłem. Dzięki. Narazie."
Tym sms pokazałeś jak bardzo ci zależy na niej i był trochę nie kulturalny.
Owszem dziewczyna nie powinna tak po prostu bez słowa nie przyjść na umówione spotkanie, ale mogłeś się tego dnia powstrzymać od "widzę ze brak Ci obycia ,a moj czas jest cenniejszy niż sobie wyobrażasz .Myslalem ze moge na Tobie polegać".
Nie wiesz czemu nie przyszła. Zasypałeś ją 3 telefonami i jeszcze smskiem na dodatek. Po takiej lawinie kontaktu z twojej strony, to by mi się nie chciało nawet odpisać.
Według mnie to było najlepsze zagranie. Laska teraz wie ze mam swoją dumę i zasady i nie jestem żadnym pantoflem po takiej wiadomości .
A jak byś tylko do niej raz zadzwonił i później cisza, to by pomyślała że pieskujesz i jesteś needy?
Po tym co jej napisałeś, to wie że się od razu spinasz i panikujesz nie mając z nią kontaktu. Zamiast zająć się swoimi sprawami. Zadzwonił byś raz i spokojnie bez spiny poczekał na jej wyjaśnienia.
Że masz zasady mówisz?
"widzę ze brak Ci obycia ,a moj czas jest cenniejszy niż sobie wyobrażasz .Myslalem ze moge na Tobie polegać"
Z dziewczyną której brak obycia, nie szanuje twojego jak bardzo cennego czasu i na której nie można polegać chcesz utrzymywać kontakt?
Na tyle na ile ja poznałem to wiem ze ja trzeba zjebac bo inaczej nie zrozumie dlatego tak ja delikatnie pojechałem .
"Przepraszam , poczekaj , nie bylo mnie w domu wczoraj caly dZien i nie mialam przy sobie tego telefonu, nie mialam sie nawet jak odezwac przepraszam nie mialo tak byc ale nie planowalam tego ..chcialam sie spotkac " takie cos mi odpisała ... Mysle by zastosować chłodnik do wieczora ?
Zadzwoń za kilka godzin i umów się normalnie. Na spotkaniu powiedz spokojnie, że bierzesz ją za odpowiedzialną kobietę ale takim swoim zachowaniem znacznie to odczucie zmniejsza.
Tylko tyle i aż tyle. Resztę rób jak robiłeś do tej pory. Nie wdawaj się w wymianę zdań, a gdy będzie próbowała się usprawiedliwić, powiedz: "teraz jesteśmy na spotkaniu i mam zamiar się dobrze bawić, nie rozmawiajmy już o tym, bo myślę, że się zrozumieliśmy..."
Zadzwoniłem zapytałem czy ma czas dzis wieczorem i odpowiedziała ze dzis ma druga zmianę i pracuje do 22 to jej powiedziałem ze chętnie poczekam na rewanż z jej strony . Dobrze czy zjebalem ?
Za kilka godzin a nie o 12... I jeszcze próbował się na dzisiaj umówić... Boże, co ona w Tobie widzi.
Ogarnij się, bo będzie po zawodach. Napaliłeś się jak pedofil na pracę w przedszkolu. Weź się za robotę.
To co radzisz ?
Teraz tak zjebałeś, że musisz siedzieć cicho, bo gdy się odezwiesz, swoją niekonsekwencją stracisz jeszcze bardziej.
Osobiście - zdziwię się jak napisze.
Zapraszam do podstaw.
Heh.. no moze i zjebalem ale nie byłem wcześniej w sytuacji z mnie dziewczyna wystawiła i mam cenne doświadczenie .
Powiem tak kiedyś ..sie naprawdę e jednej zakochalem z jakieś 6 lat temu albo i dalej nie pamietam dokładnie no i złamała mi serce. I od tamtego czasu kiedy juz sie pozbieralem bawiłem sie tylko dziewczynami spotykałem sie 1-3 razy i koniec , potrafiły do mnie pisać i dzwonić jak in moowilem ze nie szukam związku to mówiły ze mogą sie spotykać codziennie bez żadnych zobowiązań ...
Ale ja juz tak nie chce , miło by było wkoncu sie związać i ustatkować a nie ciagle tak sie bawić ... Moze za bardzo właśnie chce teraz sie związać i to jest moj problem. Wiem jedno jak mi z nią nie wyjdzie to no pobawie sie jeszcze troche i zobaczę co czas pokarze.
"Da się!"
Heh, co prawda to prawda - jak Panna jest napalona i zakochana to trzeba sporo wykombinować by taki rozpędzony pociąg zatrzymać
Naciągane czy nie - testuje faceta, bo zobacz co on robi. Nie ma szacunku do samego siebie to ona ma mieć do niego? Powinien mieć na to wyjebane. Jak dziewczyna nie przychodzi na randkę, to ja się do niej nie dobijam, tylko po prostu olewam, bo to nie ja tracę.
Ale nie - trzeba zadzwonić ze trzy razy, a potem srać się następne dni, co robić żeby nie spierdolić. Tylko dlaczego to on się zastanawia a nie ona?
Wie ze mi zależy dlatego tak postąpiłem , wiecej sie nie odezwę bo is plenty more fish in the sea
nie kupuj roz , nie mow czy masz gosciowi cos powiedziec i nie pisz wypocin po nieudanych probach polaczenia sie z niewiasta. pozdrawiam
Każda panna chce 300 smsów dziennie
A jak ich nie dostaje, to na nią działa stresogennie
Ty w tym sensu pewnie nie widzisz, proste
Ona nie kocha ciebie, ona kocha swoją Nokię.
Teraz stosuje chłodnik aż cos konkretnego zaproponuje a jak nie ..to nie , płakać nie będę .
Strasznie się z Ciebie iskrzy. Myślę, że powinieneś trochę ochłonąć. Póki co to dziewczyna raz nie odpisała, tłumacząc się w sumie z sensem. Techniki trzeba stosować z głową.. Dla mnie koleś z różą na pierwszym spotkaniu, a po 3-4 chcący już kontrolować - sms o defraudacji czasu, wkurwiający się o byle co, chcący kogoś tam bić nie wiadomo za co, podkreślający, że ma możliwość posiadania wielu lasek, ale chwytający się jakiejś jednej kostki aż do krwi.. to nie obraź się, ale najgorszy typ.
Robisz tu akcję na 15 postów, analizując każdy krok jakbyś rozwiązywał zadanie na polibudzie. A to tylko nowa znajomość
Skoro jesteś wyluzowany i masz opcje na spotykanie się z dziewczynami, to płyń sobie spokojnie z tą wybraną, zamiast wiosłować jak czwórka bez sternika i chlapać na około. Jak nie pójdzie, to rozstajesz się zostawiając miłe wrażenie i jest cool.