Siema Panowie, pytanie … czy zagadujecie do przeciętnych dziewczyn ? Ja mam coś takiego ze jak są dziewczyny które od razu mi sie podobają z wyglądu , dosyć rzadko sie to zdarza ale to jest uczucie ze widzę laske i wiem od razu do niej podbijam i zagaduje , takie dla mnie 8/10 conajmniej ale z racji ze małe miejscowości odwiedzam tych które mi sie podobają jest malo, a do tych „ładnych ale nic specjalnego „ nie mam ochoty podchodzić bo czuje ze nie chce sie z nią spotkać i bez sensu jest tez podejście a wole działać z otwarta intencja i okazywać zainteresowanie w stylu direct a nie gadać żeby gadać bez celu, tak to sobie tłumacze ale zastanawiam sie czy to nie wymówka jakiś strach a trochę mnie to wkurwia bo tez mógłbym siebie ćwiczyć na tych którymi nie jestem zainteresowany.
Mówię o DG.
Zależy na co liczysz. Jeżeli jakiś ons, celuj tylko w te co cię kręcą samym wyglądałem. Jak szukasz czegoś na dłużej, to nie polecam patrzeć tylko na fizyczność dziewczyny, bo możesz się nieźle zdziwić.
Kiedyś też patrzyłem tylko na wygląd, a potem cyrki wychodziły, a najgorzej, że mi to nie przeszkadzało bo "fajna dupa, cycki dobre", teraz by to nie przeszło.
Najśmieszniejsze jest to, że miałem kiedyś taka znajoma fajna laska zresztą, spotykałem się ze względu na wygląd, miała koleżankę, ale jakoś nie kręciło mnie do niej, bo coś tam nie tak z ubiorem, wyglądem itp. Dzisiaj wiem, względem minionego czasu, że bymsmy byli zajebista para względem charakteru i by mógłbyc z tego zajebisty, wartościowy związek, odziwo jakoś teraz już mi się podoba. Po prostu patrzyłem przez pryzmat wyglądu, a to jest duży błąd wchodząc w relacje.
Tak czy siak, startuj do tych których uważasz, żeby nie było tak, że podejdziesz na pewniaczka do tej Twojej średniej, a jeszcze kosza dostaniesz. Także metoda prób i błędów, wyciągnięcie wnioskow i sukces.
23
Wiadome ze kosza mogę odstać od każdej ale właśnie jak już mam coś budować to z dziewczyna która mnie kręci , wiem ze charakter robi różnice ale to tez nie jest tak ze celuje w modelki a w dziewczyny które wiem ze mi się podoba i mam ochotę ja poznać. A z tymi które mi się mniej podobają to jest na sile i pytanie czy cisnąć na sile i po co ?
Nie ma sensu podchodzić do przeciętnych lasek, bo w twoich oczach one będą widzieć, że są przeciętne. Po za tym szkoda czasu.
Po za tym, sam będziesz czuł się nie swojo, i na pewno nie tak, jak byś z gadał z kimś, kogo lubisz/kto ci się podoba.
No chyba, że dla zabicia czasu. Bajer szmajer.
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Dzięki Mendoza, twoje opinie są często wartościowe wg mnie i tak myśle jak piszesz, a często sam siebie karce w głowie ze nie podchodzę do dziewczyn każdego dnia bo nie ma takiej która mnie od początku pociąga a z pozostałymi to jest na sile , robię sobie nie potrzeba presję żeby co chwile poznawać dziewczyny , później idę na pierwsze spotkanie i nie odzywam się już później bo czuje ze to jest wbrew mnie tj.
Mendoza jak zawsze po królewsku
Dzień dobry czy to jakiś zorganizowany rimming?
Ja się trochę nie zgodzę jednak z perspektywy czasu.
Coś w tym jest, że kobieta wyczuje na ile na nią lecisz, ale w uwo równie dobrze wiele maskujesz i grasz i niedopowiadasz. Więc nie zawsze to jest takie zerojedynkowe.
Ale czy to musi być minus? Niekoniecznie, często atrakcyjna laska która widzi że średnio Cię obchodzi, będzie widziała w tym wyzwanie o ile pokażesz się z ciekawej strony i zrobisz lekki p&p. I to działa na korzyść, nieco odwraca proporcje inwestycji, Ty masz więcej luzu, a w efekcie poznajesz ją.
I dlatego wspomnialem wcześniej o perspektywie czasu, gdyż nie mam już w zwyczaju ograniczać się tylko do wyglądu - pierwszego wrażenia przy selekcji. Nieraz doświadczyłem, że po bliższym poznaniu znacznie większy ogień i lepszy vibe robiła laska, której wcale nie wybrałbym z tłumu w pierwszej kolejności, a zjadała finalnie te lepsze na pierwszy rzut oka.
No ale to się dowiadujesz dopiero w wyrku i innych sytuacjach, jaka baba jest i co z Tobą robi. Do gapienia się i wyboru na podstawie tylko obrazka, to są zdjęcia w internetach, w realu za tym zdjęciem kryje się znacznie więcej istotnych rzeczy. Często bardziej istotnych niż buzia.