Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Time out

6 posts / 0 new
Ostatni
radkes
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2017-12-10
Punkty pomocy: 13
Time out

Cześć,

Od jakiegoś czasu zauważyłem, że dziewczyna stała się wobec mnie obojętna. Szło za tym wiele czynników, międzyinnymi spotykaliśmy się 3-4 razy w tygodniu(mieszkamy osobno), jej to nie odpowaidało. Głównym powodem jest moja praca i treningi, przez co często spotykaliśmy się też o późnej porze. Porozmawialiśmy o tym.. Dziewczyna stwierdziła, że potrzebuje przerwy od związku i możemy się spotykać dalej. Uznałem, że to nie ma sensu. Minęło to około 5 miesięcy odkąd weszliśmy w związek. Wiem, że to może wyglądać na trochę moje zaniedabanie relacji. Ale niestety dziewczyna nic mnie nie rozpalała, jedynie może wyglądem.. W każdym bądź razie była strasznie "sucha". Mam wrażenie, że ona nigdy nie zachowywała się jak moja kobieta. Rzecz ujmując kochaliśmy się ale zabrakło zwykłej codziennej czułości z jej strony. Nie wiem, nie potrafiła do mnie zadzwonić zapytać co słychać, pisała tylko na fejsie to była oburzona, że akurat nie mam dla niej czasu lub mam "na zaraz" inne plany. Nie zwracała się do mnie czule.. czy nie stosowała jakichś zalotów poza kontaktem realnym. Może to wyglądać trochę na moje zaniedbanie relacji. Uważam, że powinienem to uratować, bo cholernie mi zależy na tej kobiecie. Kontynuując.. odpowiadałem na jej zachowania tym samym, nie kontaktowałem się tak często itp itd. Na ostatniej naszej rozmowie u niej. Było standardowo, zjedliśmy razem, później porozmawaliśmy.. i wyszło z tego, że ona potrzebuje przerwy, ja nie chce sie spotykać "koleżeńsko", mówiłem, że to jest najlepsza droga, żeby mnie straciła, odparła, że jest tego świadoma, to to już była bomba, prawy sierp. Durga bomba to.. jej podejście, nie chciała usiąść obok, cały czas siedziała w drugim kącie. Czułem, że jej nie zależy, zapytałem czy jej przeszkadzam, że przyejchałem, odparła że nie. Więc wstałem powiedziałem, że nic tu po mnie, nie będę się prosił o atencje, jak widzę takie podejście to mi kiszki marsza grają. I wyszedłem.

Jak to widzicie..?

radkes
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2017-12-10
Punkty pomocy: 13

//edit
mimo wszystko czuję się winny, bo zaniedbałem strasznie tą relacje.. Nigdy nie zostałem u niej na noc, nie zaprosiłem jej nigdzie "poza jedzeniem", zaawsze tylko do restauracji.. Nic jej nie przywiozłem, nie kupiłem takiego co by mogła mieć na pamiątkę. Ona mogła przez to reagować tak a nie inaczej i dlatego była wobec mnie sucha. Chciałbym odbudować tą relację, strasznie mi na niej zależy, wiem ile przeszła. Strasznie mi tym zaimponowała.

Jak to teraz rozgryźć?

iraklis
Nieobecny
Wiek: 18

Dołączył: 2010-07-13
Punkty pomocy: 106

Kolego ale czego ty się spodziewałeś ? Z tego co piszesz to ty żyjesz w disnnejowskim świecie nie ona. Chcesz zrobić z niej księżniczkę a ona po prostu potrzebuje twardego bolca.
Ja mam kilka pytań ? Jakie twoje zaniedbanie względem częstotliwości spotkań ? 3/4 razy to dla Ciebie za mało ? Uważam, że to aż nadto. Chcesz ją przytłoczyć swoją osobą ?
Skoro napisałeś, że dziewczyna Cię nie rozpalała niczym innym niż wyglądem to w czym jest problem ? Trzeba było po prostu czerpać przyjemność fizyczną i tyle.
A tak to sam wpadłeś w swoją pułapkę. Niby Cię nie rozpalała a jednak skomlesz jak zbity piesek.
Nie zwracała się czule ? I co w tym złego ? Dla mnie nie ma nic w tym złego ? Chcesz być kolejnym misiczkiem, pysiaczkiem ? Pasuję Ci to ? Pasuję to mało powiedziane, ty nie chcesz nim być, ty po prostu nim jesteś i sam się nim ochrzciłeś. Sam się wykastrowałeś przyjacielu.
Jednym słowem zjebałeś to koncertowo w każdym możliwym aspekcie.

Moja rada : zostaw to i ładuje next tylko ochłoń i przede wszystkim przeczytaj podstawy. Tu nie ma co ratować.

Mówisz żadna spoko, nie ma drugiej takiej
Nie możesz chcieć czegoś, o czego istnieniu nie wiesz, łapiesz?

Rozrywkowy
Portret użytkownika Rozrywkowy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2017-02-07
Punkty pomocy: 460

A jak to wyglądało na początku? Też była taka oschła? 3/4 spotkania to dużo. Problem leży w Tobie. I w tym jak te wasze spotkania wyglądały. Z tego co piszesz odbywały się późnymi godzinami tak? I pewnie większość z nich była w domu? Czyli nuda.

Jeśli od początku nie było tak jak być powinno to znaczy że jej nie porwałeś. Nie była Tobą tak zainteresowana jak być powinna. Piszesz ze Cię nie rozpalała. Pytanie czy Ty ja rozpalałeś. Jeśli od początku było kiepsko być może była z Tobą z braku laku. Bo wiele na to wskazuje tylko pod warunkiem że od początku nie było ok. Jeśli wszystko się zmieniło po pewnym czasie no to winy szukaj po swojej stronie. I mam nadzieję że nie robiłeś jej wyrzutów o to że Ci nie słodzi? Wydaje mi się że trochę zmiękłeś, chciałeś więcej kontaktu.

P.S

Teraz doczytałem resztę. Czyli nuda, spotkania monotonne. Więc zbierasz tego plony słabo to rozegrałeś i liczyłeś że jej to wystarczy? Żeby coś dostać trzeba też i dać coś od siebie. Do tego czuć tutaj needy. Brak jaj I brak działania.

_____________________________________

''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''

Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.

radkes
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2017-12-10
Punkty pomocy: 13

Dzięki! Wiele dzięki wam wywnioskowałem, na początku było super.. Świetnie się razem prowadziliśmy. Ona zaczęła zauważać "mój angaż" w tą relacje i cały czas trąbiła, że moglibyśmy iść do kina itp itd, albo zażyć razem jakiejś rozrywki. Mówiłem tylko ok ok, i dalej siedziałem w tej monotonni, ciągle spotkania, ciągle u niej. Patrząc jej z perseptkwywy w życiu nie chciałbym mieć takiej partnerki co by się tak zachowywała, byłaby tylko "na chwilę" uciekałaby do siebie czy nigdy nie została na noc albo nie wychodziła nigdzie. Tak byłem skupiony na tym czego ona nie wnosi do relacji, że zapomniałem o sobie i o tym żeby na niej nic nie wymuszać a grać tak żeby to ona chciała zainwestować coraz więcej.

Dzięki wielkie, wszystko zrozumiałem.

Rozrywkowy
Portret użytkownika Rozrywkowy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2017-02-07
Punkty pomocy: 460

O i to mi się podoba. Będą z Ciebie ludzie kolego. Facet który potrafi spojrzeć 'trzezwo' na siebie i wyciągnąć wnioski. Przyznać się do błędu. Przyjmuje do swiadomosci to że zjebal. Czego wielu użytkownikom tej strony brakuje. Pozdro

_____________________________________

''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''

Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.