Hej,
ostatnio doszedłem do wniosku, że musze zmienić coś w swoim życiu. Postanowiłem zrezygnować z marnowania życia, czasu na cotygodniowe imprezy czy siedzenie w domu. Wróciłem do rzucania ciężarami, do web designu, ale to wciąż mało, ciągle mam czas. Rzućcie mi proszę jakimiś pomysłami na nowe zajawki, za które mogę się złapać teraz, w zimę. Myślałem o jakimś sporcie walki, może polecicie mi któryś? Głównie chodzi o coś co nie znużyłoby mnie już na początku, chcę się w coś zagłębić, żeby poza pracą i zajawkami mieć czas jedynie na sen i obiad.
Liczę na was, podrywacze! 
Zależy ile jesteś skłonny wydać ja naprzyklad chciałbym zrobić sobie kurs na szybowce w aoroklubie. Oczywiście to kosztuje ale wrażenia są niesamowite sport jest też niezłym rozwiązaniem może spróbuj krav magi. Zadaj pytanie co chcesz robić i zacznij
Języki obce?
Podróże? Wypady na weekend? Wpisz sobie w google "loty do X", gdzie X to miasto i czasami można zorganizować weekendowy wypad za niewielki hajs. Potem jest co opowiadać.
Sztuki walki.
Ścianka wspinaczkowa.
Książki poczytaj.
Nauka gry na instrumencie
Milion rzeczy do wyboru
Masz miliony rzeczy do wyboru można wymieniać i wymieniać. Lepiej by było jak byś napisał ile możesz wydać ile godz możesz na tą pasję poświęcić i co cię interesuje. Wtedy pewnie miałbyś więcej odpowiedzi. Mało ludzi ma dar czytania w myślach więc sprecyzyj post
Wydać mogę tyle ile będzie potrzeba, nie mam rodziny do utrzymania, po odjęciu opłat i jedzenia, zostaje mi w portfelu średnio 500 funtów. Moim problemem jest fakt, że nie mam pomysłu. Kompletnie, pustka. Dlatego nic nie precyzowałem, mając nadzieję, że wysypiecie z rękawa czymś, o czy być może nie słyszałem, a okaże sie warte zainteresowania.
Co do języków obcych, mieszkając na emigracji, śmigam dobrze po ang, chcę jeszcze wziąć się za hiszpański. Ale to jest coś, za co mogę wziąć się zawsze, poświęcając nawet te godzine dziennie na przerwie w pracy. A szukam czegoś wymagającego ode mnie wyjścia do ludzi, chcę poznać kogoś nowego, zakręcić się w nowym środowisku.
Muay Thai to dobry pomysł, jutro zacznę szukać jakiejś szkółki.
Co do instrumentów, nie nadaję się do tego. Grałem kiedyś na perkusji, na skrzypcach. Sprawdzone.
Książki, jestem przekonany, że książki w innym celu niż edukacyjnym są stratą czasu. W związku z czym aktualnie poluję na książki ekonomiczne. Jakby ktoś mógł mi coś doradzić, to będę wdzięczny
Podróże to fajny pomysł, tylko, że z moją ekipą mogę co najwyżej wyskoczyć do monopolowego. Ewentualnie zaproponuję pannie z którą się spotykam wypad za tydzień. Ciekawe jak zareaguje.
Dzięki
Bierz się za latanie, jak kolega pisał szybowce to świetna rzecz
Jak już ogarniesz opłaty wpisowe to latanie wychodzi tanio, a masz takie małe pranie mózgu, całkiem zmienia Ci się postrzeganie rzeczywistości, Twoje ograniczenia i możliwości 
Nie zrozumiesz tego póki stoisz twardo na ziemi, ja już jestem parę kroczków dalej i to jest moją pracą, więc dlatego mogę śmiało powiedzieć, że to jest warte każdego grosza 
~ Uczucia tych, których przestaliśmy kochać, są zawsze śmieszne.
Za tyle kasy można praktycznie wszystko szczególnie polecam zwiedzanie spróbuj wyznaczyć sobie cel np. Lecę na 3 dni do Dubaju rezerwujesz przez internet jakiś hotelik i zwiedzasz napisałeś że ang znasz więc nie będzie problemu większego. Myślałeś może o jakiś sportach bardziej ekstremalnych spróbuj skoku z spadochronem
wspinaczki,dla bardziej odważnych np.Wingsuit chodź ja postawił bym raczej na podróże. Zrób coś szalonego wyjdź z strefy komfortu
Teraz w modzie jest street workout, albo Calisthenic'a. Jeśli masz gdzieś w mieście dostęp do takich atrakcji to spróbuj, warto.
Sam tego nie uprawiam tego sportu, ale znam kilka osób, które się w to wkręciły i to naprawdę ostro!
webmastering i bieganie od siebie polecam.
Ogólnie jestem developerem. Ale ostatnio postanowiłem skupić się na front-endzie, bo to chyba przynosi mi najwięcej przyjemności
Ciężko doradzić, gdy nie wiadomo w którym kierunku celować.
Od siebie mogę polecić Crossfit, który do którego z początku podchodziłem sceptycznie, ale jak zacząłem to wciągnęło mnie na maksa. Oprócz tego polecam też, raz w tygodniu strzelnice, gdzie można postrzelać od rewolwerów przez strzelby do karabinków automatycznych.
Z innej bajki:
Mój wujek pasjonuje się lataniem i lata motolotnią, może w tym kierunku?
Albo zupełnie inne, składanie modeli różnych maszyn, czołgów, statków, samolotów czyli najzwyczajniejsze modelarstwo.
Jeszcze z innej paki, to gastronomia. Ugotować rosół to nie problem ale jeżeli potrafisz zrobić jakąś wyszukaną potrawę to może zrobić wrażenie.
Albo może po prostu muzyka? Zainwestuj w jakiś instrument i naucz się na nim grać.