Siema, poznalem dziewczyne na imprezie na drugi dzień zadzwonilem i umówiliśmy się na spotkanie . Siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Wszystko było okej ale przy rozmowie wyciągla telefon bo ktoś dzwonil . Mowie okej ale już mnie tym wkurzyła. Potem znowu ktoś dzwonil i znowu odebrala. Nie były to jakieś długie rozmowy ale jednak nie umiała się opanować a powinna skoro bylem obok. Rozmowa się kleiła ale akurat w parku w Wrocku przechodziło jej 3 znajomych i do nas podbili, przywitaliśmy się wszystko grało ale widziałem już że nie ma sensu dalej ciągnąć tego spotkania bo nie byłem na tle jej zainteresowania w tym momencie. Przeczekałem chwilę oni sobie tam porozmawiali i mowia ze muszą isc bo ktoś tam czeka, więc jeżeli widzę sytuację że laska straciła zainteresowanie mną bo przyszli jej znajomi to mowie jej jak odchodzili " widzę, że chcesz iść do znajomych więc nie zatrzymuje" ona odpowiedziala " nie masz nic przeciwko?" No i dalej to już wiecie, pożegnaliśmy się i nie wiem w sumie co robić bo niby było coś mówione zeby się jeszcze spotkac ale jest sens się odzywać czy jak ona się odezwie to co robić? Czy po prostu next?
Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.
Ja bym odpuścił i next. Jak się odezwie to możesz się spotkać dla rozrywki jak będzie Ci się chciało, ale wtedy zabierz ją w mniej zaludnione miejsce.
Laska jest jakaś nierozgarnięta i egocentryczna. Szkoda Twojego czasu, żeby rozmyślać nad nią. Jak się odezwie to się odezwie, a jak nie to nie - tym tokiem bym szedł.
Laska do odstrzału. Po co Ci taka tępa dzida co nie szanuje Twojego czasu?
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Nie no bez jaj.
Nawet nie wiem nad czym się tu zastanawiać. Dziewczyna bez kultury i szacunku do drugiego człowieka.
Nie odzywaj się do niej.
A jak ona się odezwie pierwsza, to ja bym grzecznie jej powiedział, że widzisz się wtedy że znajomymi i urwał temat spotkania.
NEXT
Hahaha wtf. Jak spotykasz jej znajomych w przypadkowej sytuacji, to jest to najlepsza okazja, żeby podbić jej zainteresowanie. Budujesz dowód społeczny u jej znajomych! Musisz pokazać się w dobrym świetle, wtedy jej zainteresowanie znacząco wzrasta, w dodatku jej znajomi cię polubią. To się nazywa teoria grupowa. Ty pewnie stałeś i słuchałeś co mają do powiedzenia, laska zobaczyła, że nie jesteś ogarnięty towarzysko, co bardzo duży minus. A jak bawi się telefonem, to rób to samo. Albo jej to powiedz. Też kiedyś tak robiłem, że wyciągałem telefon, laska mówi, że tak się nie robi i myślę, "O wow, faktycznie..." Takie zwrócenie uwagi pomaga i jest efektywne.
~
Powinien się ładnie przywitać, zamienić kilka zdań, a dziewczyna która ma odrobinę zdrowego rozsądku powinna się pożegnać ze znajomymi i wrócić do randki.
Facet przyszedł na spotkanie 1 na 1, a nie na poznawanie jej znajomych.
Kolego... tematem ich rozmów był ich znajomy, którego w ogóle nie znam . To było 1 spotkanie nie będę się wtrącał w zdanie o gościu, którego nie nie na oczy. Trochę by było to nie miłe
__________________________________
Jedną sie kocha , drugą sie rżnie
~ Pablo Obysiewiodlo
Obydwa komentarze sugerują jakoby to kobieta miała całkowitą kontrolę nad interakcją. Jest zupełnie odwrotnie. Może powinna się pożegnać, może nie. Wątpię żeby się tak działo, raczej jak kobieta spotyka znajomych w obecności faceta, szczególnie jak ci znajomi mają dla niej jakąś wartość, to nie pożegna się z nimi po 1 słowie. Tak po prostu jest i szkoda debatować nad tym. Wiele razy miałem taką sytuację. Po prostu przejmowałem kontrolę nad grupą i widziałem, że kobieta nawet tego oczekuje, bo jej poziom zainteresowania dramatycznie wzrasta. Jeśli jej znajomi mnie lubią, to moja wartość rośnie. To są podstawy.
"Facet przyszedł na spotkanie 1 na 1, a nie na poznawanie jej znajomych." - a co to jakiś schemat wyryty w skale, sytuacje spontaniczne się nie wydarzają? Oczywiście, że się wydarzają, ja znam laski, które co chwilę trafiają na kogoś znajomego. Szczególnie w małych miastach. Przecież nie powie komuś z miejsca 'sorki narka', prawdopodobnie jej znajomi mają dla niej większą wartość, niż chłopak poznany na imprezie. Pogada z nimi 2-3 minuty i tyle. Nie zbawi cię to, a jak ma być twoją przyszłą dziewczyną, to tym bardziej powinieneś interesować się jakich ma przyjaciół i znajomych.
Gość pewnie sterczał jak słup, więc przeciągała rozmowę, żeby albo dać mu szansę na wykazanie się, albo aby go zirytować i doprowadzić do właśnie takiej sytuacji. Jeśli tak nie było, to znaczy, że rozmowa trwała 2-3 minuty i nie jest nawet warta uwagi. Proste sytuacje społeczne, najbardziej z uwzględnieniem jej znajomych są najlepszym wskaźnikiem oceny wartości faceta dla kobiety i trzeba to wykorzystywać, nie ma co się temu dziwić.
Temat rozmowy w ogóle nie jest istotny. Alpha muszą być proaktywni, a nie reaktywni. To ty musisz nadać temat, a nie czekać aż ktoś ci rzuci idealny haczyk. A jeśli nie, to się nie dziw, że laska ci powiedziała nara. Po prostu tak to działa, może ci się to nie podobać, ale tak jest stworzony świat. Dla niej znacznie bardziej atrakcyjnym zachowaniem byłoby przejęcie kontroli, przedstawienie się, wrzucenie jakiegokolwiek tematu, niż sterczenie w grupie i przysłuchiwanie się temu. To wymaga kalibracji społecznej i dobrej asocjacji do nadawanych tematów.
~
"To się nazywa teoria grupowa"
Tylko ze takie teorie trzeba jeszcze umiec przypisac do odpowiednich sytuacji. Chetnie wykorzystalbym w momencie gdy nowo poznana dziewczyna bierze mnie do swoich znajomych, jest mna wstepnie zainteresowana a I ona sama wydaje sie byc faktycznie (uwaga,slowo klucz) warta mojej uwagi. Wtedy po tym co piszesz naprawde moga jej oczy zablysnac, a nawet powinny.
Natomiast tutaj, kiedy laska ma mnie od poczatku w czarnej dziupli, przyszla bo przyszla,w zasadzie ona nie wie czemu przyszla, to ja dokonuje szybkiej selekcji, I zostawiam ja na lawce, mowiac jedynie... 3ym sie.
No jakich sytuacji? -Sytuacji społecznych. Sytuacja jest idealna, wręcz klasyczny, podręcznikowy przykład zastosowania teorii grupowej. Dla kobiety jej znajomi będą zawsze ważniejsi niż jakiś facet poznany na imprezie. Ich reakcja na faceta jest dla niej kluczowa, jest to niejako osąd społeczny, co nazywa się dowodem społecznym i jest to element teorii grupowej. To są podstawy, a tego typu rzeczy przerabiałem wiele razy i tak jest po prostu. Gość stał jak słup i słuchał co mają ludzie do powiedzenia, tracąc wartość z każdą sekundą, kiedy ona miała nadzieję, że może jednak się odezwie i wykrzesa coś z siebie, pokaże swoją inteligencję społeczną, która jest podstawowym kryterium oceny faceta.
~
obiema rękami się podpisuje pod tym.
przecież ona wyjebane miała w autora. Nie pykło, nie wiem, może okazałeś się nudny dla niej. Może wizualnie coś nie podeszło. Jest mnóstwo czynników ale jeśli widzisz takie oznaki to po pierwszm razie grzecznie zwracasz uwagę, po drugim opierdalasz kulturalnie i mówisz po chwili, że coś ci wypadło i musisz lecieć.
Napisze po raz wtóry: SZANUJCIE SIĘ CHOPY kurwa, bo jak sami nie zaczniecie to nikt inny nie będzie.
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
Wszystko zależy od tego jakim jesteś gościem na co dzień.. Bo bycie ignorantem ma sens tylko jak spełniasz siebie i swoje marzenia tj.. nieważne co się wydarzy ty i tak wiesz co będziesz robił przez najbliższy miesiąc. Wtedy żadna sytuacja Cię nie zaskoczy, bo będziesz skupiony na czymś innym.
Jeśli masz więcej wolnego czasu niż włosów na głowie to nic Ci nie da odsuwanie panny i kolejnej i kolejnej, bo będziesz siedział cały czas w tym samym błędnym kole.
Bez żadnych eskalacji bym to zostawił, zajął się czymś z własnego podwórka, nie wiem może skoś trawnik albo zorganizuj truskawki na deser? I zaatakuj za jakiś czas, panna Cię nie skreśliła tylko w tamtym momencie miała coś ciekawszego w swojej wizji..
Bywały i wieczory, że ja sam zostawiałem byłą i leciałem do chłopaków, bo atmosfera tam panująca bardziej mnie ściągała niż była swoje majty, także no.. Nic się nie stało, pchasz życie dalej, bawisz się tym, teraz nie zaskoczyło ale może w lipcu?
"Jeśli nie chcesz być najlepszy to nawet nie zaczynaj"
Byłem na drugim spotkaniu, wyjaśniłem jej tą sytuację, sama powiedziała że w sumie to my byliśmy umówieni A nie ona z nimi. Trochę pochodziliśmy ale już chyba wcześniej ją skreśliłem i nawet nie chciało mi się z nią rozmawiać także podziękowałem i poszedłem w swoją stronę. Dzięki Panowie
__________________________________
Jedną sie kocha , drugą sie rżnie
~ Pablo Obysiewiodlo
Omg beka jak rzeka
Zabrać laske na 1 spotkanie to na bilard lepiej niż na ławkę w parku. A 25zl za godzinę chyba każdego stać
Co z tego że spotkałeś znajomych, podzielam zdanie Wilda, mogłeś trochę wtrącić, żartować ze to wasze zaręczyny i czy zostaną świadkami. Ja na 1 spotkaniu z koleżankami laski waliłem takie teksty że robiły wielkie oczy, ale śmiały się i był pozytywny vibe. Taki trochę obrażalski typek z Ciebie. Zwróć uwagę jak Ci nie pasuje że odbiera, ale przecież ona kurwa nie dzwoni do siebie! Ja też odbieram czasem telefony w sprawie interesów i żadna nie ma pretensji. Nawet zauważają ze jestem w czymś dobry dlatego ciągle ktoś dzwoni, więc moja wartość idzie w górę! Często nawet same mnie chwała w gronie ludzi ze mam mnóstwo klientów bo jesteś w czymś dobry.
Ale jak ją skreśliłeś bo odebrała telefon, a później obraziłeś się jak dzieciak i oddałeś ja gdzieś do adopcji znajomych to TWOJA kurwa wina! :=)
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano