Zaczepilem wczoraj w markecie absolutna super shb!
Podszedlem bez ceregieli i objawilem w pelni co czuje na jej widok, przyozdabiajac to wyszukanymi slowami.
Widac bylo ze zrobilo to na niej duze wrazenie i ze duza checia CHACIALA kontynuowac dialog!
Problem powstal dopiero jak chcialem umowic sie dajac jasno zrozumiec jak mi sie podoba.
Wtedy zmienil sie jej wyraz twarzy ze szczerego cieplego usmiechu, a nawet szcxesliwego zauroczenia, na zatroskany. Wyznala ze jest w zwiazku z kims juz 2 lata, i ten ktos przebywa teraz za graniczla w jakiejs Francji czy gdzies i przygotowuje teren zeby oboje tam wyemigrowali.
Chyba pare miesiecy oni juz sie widzieli, i utrzymuja kontakt poprzez Viber codziennie rozmawiajac na video.
M.in. mowila ze to na powaznie, ze ma nadzieje ze z tego wyjdzie cos dalej.
Ale na wszelki wypadek skwapliwie dala mi swoj numer.
Nie zdazylem wrocic do domu a juz zaczela pierwsza pisac na Viber zachwycajac sie uroda mojego pieska na fotce profilu.
Potem sama ciagnela aktywnie rozmowe.
Wymienialismy sie filmikami,jak zwykle wyslalem swoje ulubione fotki, zasugerowalem zeby wyszla polazic ze mna bo wlasnie spaceruje niedaleko.
Odpowiedziala, ze w innym dniu, poniewaz dzis juz jest juz zmeczona, chodzila caly dzien.
Ale dalej aktywnie pierwsza pisala rozne cieple slowa.
Potem przerwa, napisalem co sie stalo?
Odpisala ze ze swym kolesiem wlasnie rozmoawiaja bo do niej zadzwonil, i ze wkrotce mi odpisze.
I odpisala, ze jej hmm... clopak, narzeczony, niewiadomo dokladnie, byl baaardzo niezadowolony, jak mu powiedziala ze dala mi swoj numer, i ze musi wstrzymac nasza korespondencje NIESTETY!
No to ja olalem to i odpowiadalem jak zwykle.
A ona jak przedtem dalej ciagnela konwersacje.
Tyle tylko ze usunela swoja fotke z profilu w Viber.
Ale zawsze z milymi slowami odpowiada.
I teraz do Was pytanie, o co chodzi?
Ma wrazenie ze jest ROZDARTA!
Ze jej sie spodbalo bardzo jak zaczalem, i chciala by bardzo kontynuowac.
Ale chce siebie widziec jako UCZCIWA i LOJALNA dziewczyne!
Wyznam, ze poczatkowo jak uslyszalem, ze jest w powaznym zwiazku, to pomimo ogromnego nia zaurocaenia, od razu sobie pomyslalem ze trzeba dac sobie z nia spokoj.
I oma chyba zauwazyla to mojej twarzy i WYRAZNIE starala sie to podtrzymac!
Na propozycje wymiany numerow jakby czekala z niecierpliwoscia!
Sam mam zawrot glowy, bo nie wiem czy sie angazowac, a widze ze moge sie w TAAKIEJ LASCE zabujac BLYSKAWICZNIE!
Mam dzis w pracy problem zeby sie skoncentrowac bo napisala do mnie, z baardzo pozytywnym cieplym wydzwiekiem, i te jej postawa wywoluje tylko zawrot glowy.
CZEGO ONA CHCE! Jak to odczytac i postepowac?
Przepraszam za literowki, jak widzicie rece mi sie trzesa z pozadania jak czytam cieple wiadomosci od niej na czacie
Ale wierzcie, sprawa jest powazna, mam poczucie ze zrezygnowac jest glupota i bledem,
ale i trudno zrobic z tym cos konstruktywnego. Trudno ale to jest MOZLIWE! Tak intuicja mi podpowiada.
Jak GRE tu prowadzic? A moze i ona jakas gre prowadzi? Co robic!
Mam tez rozkminy natury etycznej. Jezeli sa w dlugim zwiazku, juz 2 lata. A on za chlebem za granica 3 miesiace. Nie wiem czy ma to sens? Plakac czy sie smiac?
Przezywasz za dużo, a na wstępie wyciągnij ja gdzieś , a nie samo pisanie , jak nie będzie chciała na żywo sie spotkać raz , drugi to chyba nici z tego
I wyluzuj bo podniecony jesteś strasznie
Możesz się zabijać błyskawicznie. I to jest największy błąd!. Panuje nad swoimi emocjami bo zaraz będziesz cierpieć mimo, że z nią nawet nie byłeś.
---------------------------
Fantazjujesz o niej na tym etapie i jak tak dalej pójdzie, to się szybko wyłożysz.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Będziesz dla niej czasoumilaczem na czas pobytu faceta za granicą;/ Jak wyczuje zagrożenie to albo szybciej zjedzie, albo szybciej ją ściągnie i wtedy ona pierwsza całkowicie urwie kontakt. Jedyna szansa, że w najbliższym czasie faktycznie jakoś na chłodno dobrze to rozegrasz:-)
______________________________
Nie mów hop póki nie włożysz;-)
Jak na chlodno masz mysli na przyklad?
jesli jest szczesliwa to wez sie ogarnij chlopie, zeby komus zwiazek rozpiepszac ...
z zdrugiej strony, nie odraza Cie to, ze laska takie rzeczy odwala bedac w zwiazku ? przeciez ona musi byc glupia jak cholera
A skad wiadomo ze ona jest szczesliwa w tym zwiazku?
Widac ze jest jakas rozdarta, a slubu jeszcze nie wziela przeciez
z jednej strony racja, z drugiej strony pchanie sie w takie cos to proszenie o klopoty wedlug mnie
Laska nie jest po ślubie i nie ma dziecka. Każda niezamężna i bezdzietna laska zmieni partnera, jeśli trafi się ktoś lepszy. A lepszy to przede wszystkim taki, z którym czuje lepszą chemię i dla którego jej serce bije szybciej. Możliwe, że dla niej lepszy będziesz ty, skoro wygląda na zainteresowaną. Na twoją korzyść działa to, że jesteś NOWY, a ona swoim dotychczasowym związkiem mogła się już trochę znudzić. A więc możliwe, że masz szanse z nią być, o ile tego nie spierdolisz.
). W miarę możliwości spróbuj zabrać ją gdzieś, gdzie nie ma dużo ludzi (ona może się obawiać, że ktoś z jej znajomych was razem zobaczy). Na początek staraj się, żebyście miło i na luzie spędzili czas. Nie atakuj jej zbyt mocno dotykiem, bo się spłoszy. Na spotkaniu zorientujesz się na ile jest zainteresowana kontynuacją znajomości. Jeśli będzie, to dalej działaj już standardowo.
A więc działaj. Wyciągnij ją gdzieś na spotkanie, ale niech to nie wygląda na randkę, bo może nie przyjść (w końcu ma chłopaka, jeszcze
Może przydadzą się komuś wnioski, sprawy potoczyły się tak że odpuściłem sobie wtedy.
A w międzyczasie ktoś inny się do niej dobrał i ona teraz z nim jest.
A do tego gościa za granicę pojechała na początku wiosny i wróciła po dwóch tygodniach i się rozstali definitywnie.
Ze mną się raz spotkała po tym wszystkim żeby opowiedzieć swoją historię ale ma już kogoś innego.
Tak więc, @bcde, szkoda że wcześniej nie napisałeś swojej cennej porady bo sobie odpuściłem.
A teraz na wiosnę spotykałem tę dziewczynę wielokrotnie przypadkiem i widzę że chodzi z kimś innym kto się nią zajął pod nieobecność wiernego narzeczonego za granicą, kimś kto widział że efektywnie właściwie jest sama a cała historia o relacji zagranicznej to jakieś jej rozkminy które wystarczy troszkę obezwładnić.