Czasami zdarza mi się spotykać, fajne kobiety które idą ze swoim dzieckiem, nie wiem jak do nich podejść, zagadać i zapytać się czy są wolne/czy mają ochotę się spotkać. Miałem takie sytuację, że widziałem/czułem że taka dziewczyna na mnie ,,leci", ale barierę psychologiczną stanowiły w zagadaniu do niej:
a) jej dziecko
b) jej koleżanka, ewentualnie jej koleżanka z dzieckiem.
Wiecie jak rozwiązać ten problem z podchodzeniem do takich setów, jak rozpocząć rozmowę i jak ją poprowadzić ?
Cześć jesteś wolna?, ale koniecznie na rowerze, w razie odmowy można szybko spierdolic. Hehe mój znajomy tak robił, serio.
Chce ci się babrać z kobietami z dziećmi? Jak są same to pewnie, że lecą, one chcą mieć kogoś kto pomoże w tym padole z dzieckiem. To nie odbiega norma od normalnego podrywania, tylko, że jest właśnie ten mały brzdąc, który jest najważniejszy na świecie, no i który koniecznie potrzebuje braciszka/siostrzyczke w najbliższej przyszłości.
---------------------------
No tak bo każda kobieta z dzieckiem to "trędowata desperatka" która szuka tatusia tak? Jak ma dzieciaka to już gorsza kategoria? Wiesz, prawdziwy facet to taki, któremu nie będzie ten dzieciak przeszkadzał i nie spierdoli na rowerze jak Twój super dojrzały koleżka. Czujesz się super pompując swe wątłe ego takimi grypsami? Myślisz jakimiś archaicznymi stereotypami.
Edit. Zastanów się też dlaczego taka kobieta została sama? Może niekoniecznie jest pierd...ta, może trafiła na macho co potrafił zrobić dzieciaka i uciekł na rowerze bo był taki MENSKI?
Użyj dziecka jako swojego winga.
~
A tak serio, to jak można w ogóle napisać "Set kobieta z dzieckiem"? Może naczytałeś się za dużo "GRY". Kobieta z dzieckiem to kobieta z dzieckiem, a nie "SET". Chyba tylko gorzej byłoby nazwanie tego "Set HB8 z małym orbiterem." Zostaw te kobiety w spokoju, one mają swoje sposoby na poznawanie facetów, zazwyczaj tindery itp. Tam działaj, jak tak ci imponują takie kobiety, tindery są pełne samotnych matek. Od czasu do czasu pójdą na disco jak mają z kim zostawić dziecko, ewentualnie działaj przez krąg społeczny. A matki z dziećmi zostaw w spokoju, pewnie nie jest miłe dla takiego dziecka patrzyć jak jakiś facet zaczepia jego mamusię. Chyba, że ubierze się jakby szła do burdelu, a nie na plac zabaw z dzieckiem, to masz jasny sygnał, możesz wbić bezpośrednio. Ale typowa kobieta jak idzie z dzieckiem, to raczej nie jest to dla niej odpowiedni moment na poznawanie faceta. Wiem, że niektórzy pewnie myślą, że nie ma problemu z zagadaniem do takiej kobiety, ale to już obraz desperacji. Jeszcze mamy jakieś normy społeczne i kulturę.
Swoją drogą, gdzie ty chodzisz, że spotykasz aż tyle tych matek z dziećmi?
Jakbyś regularnie angażował się społecznie, wychodził poznawać ludzi, to pewnie nawet nie miałbyś takiego problemu. Więc nie wiem, czy sobie żartujesz, czy serio zadajesz takie pytanie, które naprawdę brzmi jak desperacja, albo dziwny fetysz. Idź do klubu, masz pełno kobiet, również są matkami, też są fajne i faktycznie są tam po to, aby kogoś poznać.
~
Dzięki za odpowiedzi / podpowiedzi.
Tak tylko dodam.
Że na dłuższą relacje to odpada definitywnie.
Kobieta zawsze na pierwszym miejscu będzie stawiać dziecko. ZAWSZE!
NAJPIERW DZIECKO, POTEM DZIECKO, NASTĘPNIE ZNOWU DZIECKO, KOT, PIES I NA KOŃCU TY.
Taki "set" tylko do przelotnego seksu.
Podejmuj takie decyzje ,które przyniosa ci najlepsze wspomnienia~ Mr.X
Zdziwilbym sie gdyby nad wlasne dziecko postawila CIEBIE. Jak slysze te teorie wyssane z palca zastanawiam sie czy Gracjan nie "przewraca sie w grobie". Super samiec radzi.... przeleciec kobiete z dzieckiem i ja jebnąć w kąt...... masz 16 lat?
Z punktu biologicznego to strata czasu.
A kobieta w tych czasach jest Ci wstanie dać głównie dwie rzeczy: seks i potomstwo.
Przykre ale prawdziwe. Taką mamy rzeczywistość.
Związek z kobietą która ma już dziecko z kimś innym. To inwestycja, która jest skazana na straty.
Inwestujesz czas, pieniądze, emocje itd. w kobietę i dziecko, które nawet nie jest Twoje.
Nie wspominając, że co jakiś czas masz kontakt z jej byłym. (ojcem dziecka)
Facet który się na to pisze musi być tego świadomy.
Jeśli świadomie chcesz w to wejść. Nie widzę problemu. Ale autor powinien wiedzieć z czym to się je.
Miałem kiedyś kochankę, która miała dziecko. Jej były mąż był wrzodem, który często się upominał i blokował nasza relacje.
Nerwy, stres i chaos. A można uzyskać podobne efekty z kimś innym.
A i czas się obudzić z tej obłudy. Miłości, tej jedynej, wyjątkowej. (nawet jak ma dziecko)
To tak nie działa.
Podejmuj takie decyzje ,które przyniosa ci najlepsze wspomnienia~ Mr.X