Witam
Od pewnego czasu spotykam się z panną. Z moim charakterem często ma powody do zazdrości ale wszystko sobie wyjaśniamy. Po ostatniej imprezie zaczęliśmy gadać o całowaniu. Generalnie chodziło o to, że wkłada w to 40-50% i nagle przerywa... Powiedziała, że ją to rajcuje a po całowaniu dochodzi do czegoś więcej dlatego jest jak jest. "Czegoś więcej" - chodzi tu o seks w związku z czym zapytałem jak ona to sobie wyobraża. Jaką dostałem odpowiedź?
- Po ślubie
Delikatnie mówiąc zaskoczyła mnie tym. Stojąc pod jej mieszkaniem chciałem się pożegnać i pójść do domu. Nie wiem, przemyśleć? Pójść spać? Powiedziałem jej, że jeśli chce mnie utrzymać tylko tym przy sobie to nie ma szans bo nie wyobrażam sobie czekać X lat. Pogadaliśmy naście minut, wstałem i zacząłem iść w stronę domu/ Zatrzymała mnie i powiedziała, że chce to przemyśleć ale żebym u niej został.
Dziwna rzecz, koniec końców zaczęliśmy oboje coś działać i nie wiem czy miał na to wpływ alko, sytuacja czy jeszcze coś innego. W piątek pojechała do domu, odprowadziłem ją na autobus i tyle. Dzisiaj gdy dzwoniłem powiedziała, że nie może gadać bo cośtam i odezwała się teraz mówiąc, że ma mieszane uczucia, głupio wyszło, nie wie co z tym zrobić i czy opcja którą jej podałem 2 dni wcześniej nie jest najlepsza tzn. jeśli nie to z nami koniec. Z drugiej strony jej opcja brzmi - jeśli po ślubie to będziemy razem.
Tak więc oboje stawiamy się pod ścianą. Nie chce żeby tak to wyglądało bo odpowiedziałem sobie na pytanie czego teraz oczekuje? Odpowiedź brzmi związku ale nie za wszelką cenę.
Jeśli myślicie, że jest to jedyna panna którą znam i chce ją utrzymać bo innej nie znajdę to się mylicie. Po prostu mi zależy /wg mnie jest wyjątkowa i chciałbym coś na dłużej, a nie jak do tej pory/. Wróci po weekendzie tak samo jak ostatnia rozmowa więc wolałbym być do niej przygotowany. Niby chce się kochać dopiero po ślubie, a jednak pozwala na zbliżenie, mówi, że się jej podobam itd ale wydaje się być gotowa zakończyć to co jest miedzy nami. Jakby sama nie wiedziała czego chce. Z drugiej strony nie chce jej do niczego zmuszać i nie chce żeby czuła się niekomfortowo. Jakieś pomysły?
Twoj podpis idealnie pokazuje ci jak masz dzialac xD nie widze w tych czasach "seksu po slubie" gdy dziewictwo przewaznie traci sie w gimnazjum..
morał?
GDP:
"Masz dążyć do seksu. Związek jest skutkiem ubocznym tego co wydarzyło się zanim powstał. Nigdy odwrotnie!"
Jakiz kurwa moral? Na trzesienie ziemi poczekasz? Masz dazyc do zblizenia a nie rozkladac na czynniki pierwsze w gadce z panna.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Ha, nie no jak wierzysz jej, to siedz w tym bagnie do " slubu ", tylko zebys sie nie zdziwil, ty bedziesz tym mily, a ona bedzie pukac innego.
Kurwa.. ile Wy macie lat? Test gimnazjalny z czytania ze zrozumieniem chociaż zdany..? Jak nie rozumiesz, zatrzymaj swoje "rady" dla siebie, a jak chcesz pomóc to przeczytaj tyle razy żebyś zrozumiał
GDP:
"Masz dążyć do seksu. Związek jest skutkiem ubocznym tego co wydarzyło się zanim powstał. Nigdy odwrotnie!"
Chcesz ta agresja sobie kutasa przedluzyc? Nie moja wina ze jestes debilem, i nawet nie chcialo ci sie przeczytac podstaw...
Żadnego ślubu przed seksem!
Ja czuje ze ona tylko tak pierdoli bo nie chce wyjsc przed toba na jakas dupodajke ktora sie seksi z kazdym....
Nie jeden raz czytam na stronie ze kobiety chca seksu tak samo jak faceci i to jest prawda tylko z taka roznica ze facet chce pukac to co mu sie podoba odrazu a laski przewaznie chca poznac faceta, otrzymac od niego emocje, wszedzie im potrzeba emocji wiec to musisz jej dawac i ona peknie. Ja tak mialem ale nie z samym seksem a lodem. Mowila ze to ponizenie dla dziewczyny itp. Ja jej strzelalem minetki i gdy zaczynala jeczec to przestawalem,mowiac ze nie moge sie za bardzo ponizyc...a kilka dni pozniej ssala jak odkurzacz...wiec to wszystko kwestia rozpracowania laski.
Gadam ze znajomą i dochodzę do tego samego wniosku. Trzeba dać jej czas i pograć na emocjach. Dzięki za jedyną jak na razie konstruktywną wypowiedź
GDP:
"Masz dążyć do seksu. Związek jest skutkiem ubocznym tego co wydarzyło się zanim powstał. Nigdy odwrotnie!"
Ona sobie może mówić, że nie chce seksu przed ślubem. A niech sobie mówi. Problem powstaje, gdy odmawia seksu w dość jednoznacznej sytuacji.
To gadaj o tym ze znajoma dalej zamiast sluchac facetow, to Ci ohy i ahy zostana.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Tez pamietaj by za bardzo nie gadac z laskami o tym, chyba ze jest ona neutralna, bo one lubia gadac miedy nimi a czym gadaly z facetami
W igraszkach z nia nie mysl o tym ze mowi ci "po slubie" mysl o tym ze ona nie chce Ci dac bo potrzebuje wiecej podniecenia. Czas zrobi swoje
sluchaj stary zalezy jak dlugo sie spotykacie. ona tak moze mowic teraz, a bedziecie razem. przywiaze sie do Ciebie i mysli jej sie zmienia. jestem pewny. raz palcowka, minetka i bedzie jej za malo. niewiem czemu,ale jestem przekonany,ze tak bedzie.
z tym seksem przed slubem to jest tak jak ze wszystkim u kobiet. kocham Cie,a za tydzien juz cie nie kocham i koniec z nami.
seks po slubie dopiero,a za tydzien juz bedzie chciala sie bzykac.
żeby nie doszło do takiego czegoś że czekasz do ślubu, a przed ślubem laska ,, ma mieszane uczucia" i ślubu nie będzie a co sie z tym wiąże seksu tysz. potem sobie uswiadomisz ze przez x lat calowales tylko na czterdzziesci procent i musiales se konia walic.
a poważnie
Jeżeli spotykacie sie pare tyg gora 2 miesiace to nie ma co płakać. Caly czas dąż do seksu a wkoncu sie uda.
Jezeli jestescie ze soba conajmniej7-8 miesiecy to uuu bedzie ciezko
"Strach" to tylko rzeczownik
z tego co napisałeś to naprawdę musisz być wytrwały i poczekać do ślubu na sex
a tak poważnie to jak kolega up napisał ona nie chce wyjść na dziwkę ja tam nie wnikam ale może pomyślała sobie że znalazła osła który się zakochał i będzie czekał do ślubu i myśli sobie jaka ona jest porządna bo tyle czekałem to na pewno jeszcze jest dziewicą a ona będzie się walić po kontach znałem już takie 17 nie ona to trzyma do ślubu a po 2 miech tak się pieprzyły ze heh a a druta tak ciągły ze palce się wyginały 2 stronę
A nie lepiej na spokojnie najpierw porozmawiać ? Spytaj czego się boi. Co jest nie tak w seksie przed ślubem. Daj jej też czas oczywiście działając i rozpalając ją. Jeśli jesteście ze sobą miesiąc czy dwa no to dziewica z takimi myślami trudniej się przełamuje. Ale z czasem powoli Nie stawiaj jej na razie ultimatum albo seks albo koniec, bo wtedy ona widzi w tobie tylko osobę co chce zaliczyć i nara - nie wiem jaki jesteś ale to kobiece myślenie. Najpierw rozmowa szczera na te tematy. Może ona się wstydzi bo nie wie jak się zabezpieczać (to też się niestety zdarza a się boją przyznać ... ), może nie chce wyjść na dupodajke , może boi się że to będzie boleć. Na prawdę kobieta ma tyle wątpliwości a najlepiej je rozwikłać rozmową. Jak ją uspokoisz to dojdziesz to wszystkiego
Seks po ślubie ?
A kupiłbyś kota w worku ? Bo Ja nie ! Wszystko na ten temat.