Cześć. Słuchajcie działam sobie z różnymi kobietami ale mam 1 taką sytuację, że pogubiłem się i nie wiem jak to dalej pociągnąć. No i trochę się wkrecilem.
Dziewczyna 27 lat spotkania głównie na płaszczyźnie biznesowej.
Co 2 tyg- miesiąc. Łącznie spędzonych godzin może z 10.
Jest dotyk, jest droczenie, interesowała się moim nazwiskiem (spr. czy by jej pasowało?) jakieś tam smski ale wiem aby nie za dużo, pare razy mi sugerowała znajdź sobie taka a taka dziewczynę (akurat taka jakie cechy ma tzn sama o nich wspominała) pytała mnie czym wg. mnie jest miłość i co to znaczy kochać się.
Czasami mnie łaskota i ja ją też. Ręka na plecach czy gdzieś tam przejeżdżanie po rękach akceptuje. Chce czestego kontaktu co mi niezbyt pasuje, wysyła mi jakieś tam zdjęcia co ugotowała czy ze gdzieś tam jest.
Problem w tym że jak zaproponowałem spotkanie NIE BIZNESOWE to odrazu zaznaczyła ze jestem tylko KOLEGĄ. Coś tam odbiłem ze spoko co myślałaś ze taki łatwy jestem itd. nie przycisnąłem tego tematu i odpuściłem to spotkanie i dalsze propozycje.
Nie wiem co mam zrobić bo jak kontakt próbowałem urwać to i tak dalej się widzimy i jeszcze ze smutkiem mówiła że czekała na jakiś kontakt i czekała a ja nic. Może się tylko bawi, tego się obawiam.
Mam tez podejrzenie ze może kogoś mieć chociaż o tym nie wspomniała ani razu.
Jestem w patowej sytuacji bo kontaktu zerwać siła rzeczy nie mogę No bo jednak widzieć się musimy i No nie da się. Po prostu zawsze ta gadka nam się rozkręca mimo ze próbowałem być chłodny itd.
A kolega być nie chce. Mogę ja całkowicie olać no ale to będzie dziecinne. Mogę chłodzić ale i tak jak się zobaczymy to wiem co będzie będzie gadka będzie humor i chemia.
Skoro chciała coś więcej to po co ten tekst o koledze. Zastanawiam się która szkoła jest właściwa czy jednak olać i powrót bohatera czy jak to napisał adept pomału do przodu robić swoje i przytakiwać ze Ok ale i tak będę cię podrywał.
Może po prostu zostawić to tak jak jest i poddać się losowi?
Doradźcie mądre głowy
Zaproponuj spotkanie, jak się nie zgodzi to ogarnij sobie inna Pannę. Może z tym kolegą to shit test, zbagatelizuj to, obróć żart i domykaj temat spotkania.
Żadna filozofia, jak nie chce się spotykać na prywatnej stopie to trzyma Cię na orbicie. Mi by było szkoda czasu i skierowałbym uwagę na kogoś innego.
Nie musisz jej olewać skoro coś tam razem robicie ale z drugiej strony zlewalbym jej biadolenie o braku kontaktu. A jak już siłą rzeczy się widzicie to czemu rozmowa nie może być fajna.
Nie masz innych opcji to rozkniniasz Pannę która Cię chyba trzyma na dystans
Powiedziała Ci o tym koledze, bo nie chciała wyjść na łatwą.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
ile to ja mialem dziewczyn co mi powiedziala, ze jestem tylko kolega (albo ze ma kogos), a po wszystkim gdy sie pytalem dlaczego to mowila to uslyszalem:
- zeby mi utrzec nosa
- zeby nie wyjsc na zbyt latwa
- zeby mi nie bylo za latwo
- ze nie rozumiala dlaczego to sie dzieje (tak szybko)
- ze wtedy tak myslala, ale teraz jest innaczej
- ze chciala mnie zniechecic
Zasady portalu | | Netykieta | Zgłoś nadużyc
Nie rozumiem po co przestawiasz jej glowe spotkaniem nie biznesowym zamiast dzialac na spotkaniach biznesowych I powoli pchac do przodu a urwanie kontaktu jest durne I bedzie wygladalo jak foh w twoim przypadku
Może po prostu zrobiłeś to w zły sposób. Na przykład jeśli nagle jej wyskakujesz z oderwaną od kontekstu propozycją spotkania, NIE DAJ BOŻE NA KAWĘ, czy coś w tym stylu, to ramujesz to jako typowa randka. Cała sztuka wpakować to w ramę wynikającą z kontekstu w jakim jesteście i wtedy nie pojawiają się obiekcje. Nie wiem, załóżmy, że ona lubi biegać i ty też, wtedy naturalnym jest spotkanie, żeby pobiegać, ale wypad na kawę, będzie oderwany od kontekstu na tyle, że pojawią się obiekcje. Też ważne, żeby nie przykładać do tego znaczącej wagi, jak dla sprawy najwyższego priorytetu.
Tekst z kolegą trzeba olać, w ogóle zignorować jej ramę. Chociaż też może za dużo myślisz i przeceniasz ten kontakt i nawet nie masz dużego ATTRACTION, albo miałeś i spieprzyłeś na pewnym poziomie, wtedy badaj małymi krokami na jakim etapie jesteś.
~
.
Nie bać się, tylko działać.