Hmm no nie wiem po czym miałbym od razu tak wnioskować
Gdyby mnie olewała w odpowiedziach, odpisywała długo, albo wcale czy odpisała negatywnie na propozycje spotkania to rozumiem, a tak to miała wesele to nic dziwnego że nie mogła się złapać

Ok, no zobaczę czy teraz sie odezwać czy później, bo sam nie wiem jak najlepiej (czy takie przeczekanie zrobi jej lepiej czy nie), teraz jest w miarę świeżo po weselu, więc można o to zagadać, z drugiej strony jak sie teraz nie umawiam to też nie chce specjalnie inicjować nakręcać żeby później znowu czekać kilka dni aż wrócę
Prawda jest pewnie taka że jak będzie chciała to się spotka a jak nie to oleje xd

Ale dzięki za sugestie

Co do umawiania to nie było to takie bezpośrednie pytanie o 'randkę', tylko coś w stylu czy umie w spacery?
ona że tak, ale teraz przed weekendem ma dużo spraw (jak pisałem)
gdy dodałem że to może w week się uda załapać, to własnie napisała że jedzie na wesele poza miasto

Ustawiliśmy się na jutro, była opcja z jej strony dzis/jutro albo po sobocie bo ma jakis wazny egzamin wtedy
Blisko 2 lata temu pocałowałem się z nią, zobaczymy jak się potoczy spotkanie, ale będe dążył do kontaktu z racji że juz kiedyś coś tam było, sceneria to plaża, pewnie wezmę jakies winko
na weselu pisała że nie udało się jej złapać welonu, bo uprzedziła ją 7latka i teraz musi czekać aż ona urośnie i wyjdzie za mąż i wtedy klątwa zniknie, zaśmiałem się że nic nie obiecuje, ale znam kilka magicznych sztuczek którą mogą ją odczarować i teraz zastanawiam się jak to fajnie rozegrać na żywo, może ktoś ma ciekawy pomysł xd
I generalnie jakies tipy co do samego spotkania z chęcią wysłucham

I po randce, sam nie wiem co myśleć, raczej bez szału, dotyk byl jakiś krótki masaż, ale nie dała się pocałować tak normalnie w trakcie randki, powiedziała żebym się odezwał jak dojadę, sama się pierwsza odezwała jak dojechała, ale mam mindfuck i jestem ogólnie przygnębiony w sobotę ma ten egzamin to jeśli sama nie będzie inicjować kontaktu to może po się odezwę, eh

Zrobię mały update, żeby nie było że tylko o samych niepowodzeniach się piszę,
Generalnie dziewczyna sama się odezwała odziwo, po kilku dniach w sobotę z zapytaniem co robię, jak się okazało nie poszła na egzamin, jest zła, musi czymś się zająć żeby o tym nie myślec
Napisałem to co faktycznie było że jestem teraz u starszych i leczę malego kaca, a wieczorem jestem zajęty z znajomymi
Napisałem później że będę w centrum więc jakaś szansa na spotkanie jednak jest
O północy dopiero zobaczyłem wiadomosc ze napisala, odpisałem że już pewnie za późno bo myślałem że śpi, ale jak się okazało jest w centrum i się złapaliśmy, generalnie było fajnie, były pocałunki, odprowadziłem ja pod dom bo mieszka w mało bezpiecznej dzielnicy, liczyłem że może wejdę, ale ma 'duży bałagan więc innym razem'
Popisaliśmy jeszcze w nocy i rano widzę że odpisała, więc myślę że nie jest źle
Jedyne co to mogłem jeszcze więcej dotyku wprowadzić i zarządzić że jedziemy do mnie -.-
Bo minute po tym jak odeszła, to napisałem że ma 9m bo taxi jedzie i u mnie mniejszy syf i się zaśmiała że za długo myślałem i chyba nie dziś
czy parę innych kwestii które przychodzą po czasie a na żywo człowiek zapomina czy nie ogarnie
Napewmo muszę ochłonąć wewnętrznie jak to ja i zobaczymy, fajnie jakby coś z tego było bo dziewczyna mnie ewidentnie kręci

Eh, jestem zły na siebie że nie domknąłem tematu, teraz był dobry moment na sex bo byliśmy oboje podpici, zastanawiam się jak teraz zaranżować spotkanie zeby z góry nie było wiadomo że chce ją sciągnąc na chate i teraz już pewnie bez alko, bo za dużo imprez ostatnio
o ile da się przekonać, to trip na moto gdzies w plener, nakrecenie jej i później powrót do mnie, albo podziałac gdzies w plenerze z zaskoczenia

UPDATE

Wypad na zamek koło wwy na moto sie udał (mogę polecić na PW, bo można fajnie wbić po godzinach otwarcia i jest się samemu), myślałem że może będzie coś wiecej niz KISS, bo bylismy sami, ale jednak nie, mimo to ewidentnie lasce się spodobało, bo dziękowała w wiadomosci po spotkaniu (czwartek)
W trakcie spotkania sama mnie pocałowała, a jak wracalismy to złapała za rękę, miło
W sobotę (4spotkanie) sama się odezwała i mnie zaprosiła do siebie na winko, pogadalismy obejrzylismy jakis marny horror i po 2 udało sie dopiąc temat, czyt. był sexy myśle że mocno udane, bo mnie pochwaliła po, a przed jeszcze pytała czy byłem w związku, nocowałem i rano się zawinąłem

1. laska w nocy też wspominała że ma/może mieć przypadłość daddy issues, wychowywała się raczej bez ojca, ale też mówiła że dorastała wśród chłopaków, zastanawiam sie jak do tego podejść, czego mogę się spodziewać, to że woli starszych to zauważyłem jej były, był z 10 lat starszy, ja jestem 7, aczkolwiek porównójąc do jej rowiesników jest mocno dojrzała, tak mi się wydaje

2. Obecnie jakoś dużo nie piszemy między spotkaniami, bo czasem mogą być jakieś jałowe dyskusje i zastnawiam się czy powinniśmy, telefonu nie brałem, jak wezmę to może wtedy zadzwonię
Co do samego pisania czasem irrytuje mnie że mogła by dodać coś więcej, a nie odpisuje
Przykładowo po 3 spotkaniu, byl dobry vibik, sama napisała, chwile pisalismy, byl poruszony temat horrorow i napisałem coś w stylu że jak horror to lepiej z kimś obejrzec, wyświetliła rano kolejnego dnia, ale nie pisała nic, w sobote napisała z propozycją co robię i że zaprasza do siebie, mimo że konczyla jeszcze przy mnie jeszzce jakis projekt ze studiów
W niedziele jak worcilem napsiala ze zostawilem u niej drobną rzecz napisałem że 'no to trzeba bedzie odebrać' (mogłem coś innego napisac), po tym też nic nie odpisała xd i ja tez

Teraz ma jechać ze znajomą na wakacje z biura podrózy, ale nie wie czy pojedzie bo nie mogą się w końcu zedycować, mało ofert i napisałem żeby może poszukały czegoś na własną rękę booking/airbnb i też nic dalej nie odpisała, nie wiem może jestem przewrażliwiony ale lekko mnie denerwuje fakt że mogła by coś więcej dodać od siebie

3. Póki co nie zamierzam na razie nic więcej pisać i nie czuje jakieś silnej potrzeby, chodź z drugiej strony z chęcią bym im pomógł znaleźć fajny wyjazd, bo znam kogoś kto się takimi rzeczami zajmuje, ale chyba lepiej nie, jak uważacie?

+ zastanawiam się nad kolejnym spotkaniem gdzie się łapać (nie chce pokazywać że musi koniecznie sex, że lece jak jakis napaleniec, niech zatęskni troche, bo napewno było jej dobrze wtedy)

Dzięki za info
No własnie głupia nie jest i oczytana trochę tak
Generalnie miała trudny okres, bo matka sama, na ukrainie gdzie były walki, mówiła przed wojną i teraz też że chce ją tutaj sprowadzić
Co do ojca to wiem co o nim mówiła kiedyś, teraz tylko wspomniała że nie żyje, wczesniej miala do niego zal bo wdał się w bójke sam sprowokował i przez to został warzywem i przez długi czas matka musiała sie nim opiekować, teraz strzelam że z kimś jest, póki co nie chciałem drążyć tych tematów, bo są one cięzkie i smutne, a nie chcaiłem żeby złapała jakiego doła na pierwszych spotkaniach

Kręciłem z nią blisko 2 lata temu i wiem że jej były z nią zerwał (to było ponad 2lata temu) później jakoś się spotkali przespali, a on do niej po sexie że dalej z kimś jest, nazwała go dupkiem xd z tego co pamiętam i zerwała kontakt, mówiła mi to kiedyś, teraz wolałem nie dopytywać mimo że spytała sie mnie czy byłem w dłuższym związku

Teraz też może być wqrwiona bo chciała jechac na te wakacje dużo pracuje (nagodziny) i może wyjsc z tego kicha, a urlop wzięty

Plus przynajmniej taki że były 4x spotkania, 2x z mojej inicjatywy 2x jej

Mówisz żeby uderzać, ja to bym najechętniej poczekał aż sama sie odezwie i napisze czy udało sie ogarnąc wyjazd i czy jedzie czy nie i wtedy wyjsc z propozycja spotkania, ale zobacze może napisze jutro/pojutrze

I coś się zesralo, napisałem dziś po 14 czy chce wyskoczyć na rower bo dawno nie jeździłem i nie odpisuje xd
Jak ja nie trawie tych gierek, ch*j wie czego, ma mieć ten wyjazd ze znajomą za granicę o ile go w ogóle ogarnęły bo średnio im to szlo, ale odezwać to by się mogła..
Wcześniej szybko odpisywała

I teraz pozostaje mi czekać aż łaskawa księżniczka odpisze, albo i nie

Kiepsko się z tym czuje bo nie wiem o co chodzi, czy coś się jej nie spodobało ostatniej nocy, taki ghosting jest najgorszy, a mnie szlag trafia i już mam zjebany humor..

Bym napisał coś do niej jutro neutralnego jeśli nie odpisze, pisała w niedzilę że carmex i niej zostawiłem, to mogę napisać w stylu że już chyba nie odzyskam xd
niestety czuje że jeśli nie napiszę to sama z siebie nie odpiszę już kiedyś tak zrobiła..
doradzi ktoś?

Święta prawda niestety jestem za bardzo wkręcony na punkcie tej panny, pewnie za bardzo myśle wackiem..
Ale na moje szczescie/nieszczescie jednak odpisała 'Sorki, przegapiłam :(' tiaa..

Opisze już coś jutro w stylu jakgdyby nigdy nic oczywiście