Witam... Hmm.. opowiem wam historię..
Poznałem załóżmy A, znaliśmy się właściwie od dziecka ale kontakt się urwał i nie utrzymywaliśmy znajomości. Aż do września tamtego roku. Spotkaliśmy się w szkole (była uczennicą 1 klasy) I jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy się spotykać, pierwsze spotkanie zajebiście, było KC i było macanie drugie KC i prawie seks ale stwierdziła, że ma okres a , że ze mnie słaby pirat to nie pływam po morzu czerwonym to odpuściłem.. Ale powiedziała mi że jest dziewicą i , że chce to zrobić ale się boi... Przychodzi następny tydzień, kurwa ja taki zajebisty Romantkico pizzę dr. Oktera upiekłem, świecę zapaliłem brakowało jedynie tablicy Ouija i scena jak z rytuału wywoływania duchów... Nie będę opisywał jak to wyglądało seks ale nie było krwi ale gdzieś wcześniej wyczytałem że nie każda dziewica krwawi więc myślałem, że i tak w tym wypadku jest.. I tak żyłem z nią w przekonaniu iż byłem jej pierwszym, aż do wczoraj... Wracaliśmy z grzybów i przypomniał mi się nasz pierwszy raz, zaczęliśmy o tym rozmawiać, zresztą to nie był pierwszy raz gdy o tym gadaliśmy. Wszystko było fajnie aż do:
ja: - Dobrze, że nie krwawiłaś wtedy bo bym koc musiał wyrzucić
ona: - [płacz] nie byłeś pierwszym..
I tak właśnie dostałem prosto w ryj, zapomniałem trzymać gardę, zaufałem jej bezgranicznie.
Streszczając koniec, zawiozłem ją do domu, posiedziałem chwilę. Powiedziałem, że będę wracał, buziak w policzek. Ona cały czas po powrocie do domu milczała... ja zresztą też...
A co dziś? Od rana udaje, że nic się nie stało ale jak ją sprowadziłem na ziemię to przeprasza.. osobiście nie działa to teraz na mnie. Tak więc panowie reasumując nigdy nie ufajcie na 100% bo jak to ktoś mądry kiedyś powiedział "Kobieta jest jak kula, wejdzie w serce i wyjdzie bokiem"
Pozdross
Zastanów się dlaczego tak powiedziała, A nie miej do niej pretensji. To tylko kobieta...
Niby dlatego, że nie chciała bym pomyślał, że jest dziwką czy coś... Ale kurwa, tylko osób uprawia seks to jest naturalne... Tu chodzi o to że przez rok czasu mnie okłamywała..
Dlatego że nie wzbudzasz w Niej na tyle zaufania żeby mogła Ci mówić rzeczy które są dla Niej istotne. Być może to Ty wyolbrzymiasz kwestię pierwszego razu jakby później nie miało być już następnych, nie ona.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Baudelaire co Ty tak na piedestale stawiasz ją, wszystko co o niej to z dużej litery... "Niej, Niej, Niej" ja pierdole, przecież to się chujowo aż czyta.
Miała wystarczająco dożo zaufania... mówiliśmy sobie o różnych rzeczach... naprawdę. Ale wiesz, jak myślisz sobie przez cały czas, że dziewczyna którą kochasz, z którą jesteś od długiego czasu, że ona oddała się cała Tobie, i zmieniłeś się dla niej.. nie podrywałem dziewczyn, ba nawet miałem jedną zajebistą dupcię gdzie kutas stawał na sam widok, i raz doszło do sytuacji gdzie umówiliśmy się ale na spotkanie nie poszedłem.. Bo kurwa nie mogłem..
Nie zmieniaj siebie i swoich zasad dla jakiejś niuni a dla siebie. To w ogóle podstawa własnej egzystencji. Teraz robisz sobie wyrzuty że tak dobry byłeś bo nie dupczyleś na boku, choć Ci kutas stawał? No kaman, spójrz jak to brzmi!
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Hmm w sumie racja... Teraz muszę wrócić do dawnego ja i jeżeli nie będzie jej się podobać to niech spierdala... Podstawowa zasada..
oj tam co tam
Hehe wiem o co chodzi hehe
Ale pamiętaj, to ty ją najlepiej wygrzmociłeś:)
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
Dobrze, że chociaż nie miał większego odemnie ;D
haha ;D Dokładnie tragedia w chuj
Dziewczyna powiedziała tak, ponieważ nie chciała wyjść w Twoich oczach na łatwą i puszczalską. Moim zdaniem bardzo jej zależało na tym, żeby wypaść w Twoich oczach jak najlepiej. To bardzo częste. Ale też nie powinieneś łykać wszystkiego jak pelikan. Jaką masz pewność że było was tylko 2? Hm? ŻADNEJ !!! Równie dobrze mogło być was nawet 3-4. Miej to na uwadze. I powt. jeszcze raz, nie łykaj wszystkiego co ci powie odnośnie byłych chłopaków i byłych partnerów seksualnych, POZDRAWIAM.
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
nota bene, ciekawe ilu przed tobą ją dymneło ;D hehehehehe ale są agentki. to siębierze z braku zaufania, tak jak pisali powyżej baudelaire
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
Co Was obchodza partnerzy Waszych dziewczyn, z ktorymi spala? Wy jestescie tu, teraz, w tej chwili najlepsza dla Waszej niuni alternatywa, wiec co to Was obchodzi czy miala trzech, pieciu czy zadnego? Az tak trudno zaakceptowac fakt ze kazdy jednak jakas przeszlosc ma? Co to za bzdety ze mogla...nie chciala wyjsc na puszczalska? Bo co? Bo dala innemu wczesniej? Sami sobie tworzycie mity, iluzje i nimi zyjecie. Was ma nie obchodzic ani pol wacka ktory ja pucowal przed Wami, o ile nie byla to dywizja wackow. I tyle.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Boże, gościu (do teodora18 to piszę), ja z kolei znam przypadek, w którym dziewczyna nie rozwiewała złudzeń faceta, że miała więcej partnerów seksualnych, niż faktycznie miała. Bo opowiadał ze szczegółami o tym, co i jak robił z byłymi, jaką liczbę partnerów mają za sobą inne w jej wieku, sam miał wiele dziewczyn przed nią itd.
I co?
I nic.
Daj sobie spokój. Szukasz problemu, gdzie go nie ma. Co więcej, na Twoim miejscu należałoby raczej docenić, że po roku masz już z dziewczyną zbudowane takie zaufanie, że wreszcie powiedziała Ci prawdę.
Docenić? A skąd mam mieć pewność, że powiedziała już wszystko? Zrozum to, że mówiłem jej dużo rzeczy które były gorsze od tego... naprawdę. I to nie chodzi mi o jakieś słabe sprawy tylko to były o wiele gorsze..
SAMO SEDNO. GENIALNIE TO PRZEDSTAWIŁEŚ.
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
Tak... Gen, przeczytałem to na trzeźwo, ochłonąłem, szok minął.. no cóż muszę się z tym pogodzić jest mi tylko chujowo z tą wiedzą.. no nic. Dzięki
Trzymacie jej stronę jak by to było normalne
Jak dorosniesz do seksu z kobieta to daj znac.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Przeczytaj jeszcze raz to co napisał gen a może zrozumiesz..
Przeczytaj jeszcze raz to co napisał gen a może zrozumiesz..