Usuńcie poprzedni temat, bo tam nie widać, gdzie zaczyna się cytat!
Ponieważ niedługo czeka mnie potężna dawka GRY, postanowiłem poczytać jak to wychodzi początkującym. Na pewnej zagranicznej stronie trafiłem na wypowiedź z dreszczykiem. Uwaga, wrzuciłem to w auto translator, stąd może brzmieć to kanciasto.
Zacząłem grać w grę dzienną dzięki .... w 2018 roku w wieku 28 i pół roku i często spotykałem się w moim mieście.
Ale potem złożyły skargę na Facebooku i po mieście jeździły grupy uzbrojonych mężczyzn, szukając mnie, więc dla własnego bezpieczeństwa zostałem aresztowany i oskarżony o molestowanie.
Dla własnego bezpieczeństwa i faktu, że to prawdopodobnie nie zadziała, nie gram już w dzień w swoim mieście, ale jeżdżę do pobliskich miasteczek, gdzie próbuję grać w dzień.
[...]
Dochodziłem do punktu, w którym mogłem poradzić sobie z odrzuceniem i społecznie niezręcznymi sytuacjami, będąc „tu i teraz”, ale w wyniku tej sytuacji wróciłem prawie do punktu wyjścia.
No wątpię by u nas za grę na ulicy zaraz zaczął się pościg w wykonaniu ŻW, ale w dzisiejszych czasach można narazić się na niemałe problemy, przynajmniej w grupach ostrzegawczych (coś w stylu sekcji ostrzegawczej tindera) dla lasek na FB. Ktoś ostatnio działał ulicznie i wie jak to obecnie wygląda?
Właśnie, może TDdaygame zniknął, bo garuje? Łysy już jest, ale pewnie jak wyjdzie to cały w dziarach.
W stanach wiek zgody to 18. Poza tym, brzmi to trochę podejrzanie "niestety okazało się że akurat były niepełnoletnie". No co za pech.
Nie wiem, jak nie podchodzisz jak creep, szanujesz granice i nie jesteś natrętem to raczej nikt Ci problemu nie zrobi.