Walisz do porno?

Walisz do porno?

Pierwsza myśl moja taka sama jak tylko przeczytałem pierwsze zdanie według mnie możliwe, ze za dużo się masturbujesz, polecam odstawić porno całkowicie i walić sobie tylko raz, max dwa w tygodniu:) najlepiej w określone dni, łatwo to pisać ale to jest kurewsko ciężkie do wprowadzenia, dodatkowo polecam jakiś challeange na początek np. 30 dni bez masturbacji, poexperymentuj, zobacz, fiut nie uschnie a może pomoże

Mam tak samo, minęło 5 miesięcy co prawda od związku ale tez nie ma kandydatek nikt się nie podoba i jest taka lipa...

A mam pytanie jesscze do ekspertów

A co myślicie jak jest z łysymi ? Ogólnie od 8 lat nie mam żadnych fryzur co tydzień gole glowe maszynka elektryczna na 0.1 mm czyli meszek taki, na buzi mam mało zarostu . Ogólnie ćwiczę mam dobra sylwetkę V łapę duża , wydaje mi się ze jestem przystojny no o jestem wysoki do tego dwa rękawy wytatuowane ale do czego dążę, otóż jak ktoś mnie nie zna i mnie widzi pewnie myśli ze jestem stereotypowym kryminalista , boje się ze laski tez tak myślą bo czasami widze ze się kobiety mnie boja bo no wyglądam jak bad boy

Oczywiście jak koledzy wyżej, przestań walić. Póki co twój organizm ma zakodowane, że panna w ogóle nie jest potrzebna aby sobie ulżyć. Jest to złe. Zachowania ludzkie są różne ale duża rolę odgrywają hormony i w naszym wypadku jest to testosteron. Facet, który jest nabuzowany testosteronem zachowuje się całkiem inaczej względem kobiet niż facet, który trzepie kapucyna codziennie. Oczywiście mówię tutaj o zdrowym facecie a nie o sterydzie z siłowni, który ładuję testo w strzałach i chodzi później agresywny.
Zrób sobie jakieś założenie, że nie będziesz oglądał porno i się tego trzymaj.
Piszesz, że nie widzisz żadnej kandydatki, która by Ci się podobała ? Przyjacielu do czego ty szukasz kandydatki ? Nie masz na myśli chyba związku ? Jeśli tak jest to wydaje mi się, że po prostu wpadłeś w sidła swojego mózgu, który nikczemnie chce Ci powiedzieć, że mężczyzna bez kobiety jest słaby. Jest to całkowicie błędne rozumowanie i jest typowe dla kobiet.
Ty nie masz szukać związku, masz szukać przyjemności i radości. Każde obcowanie z atrakcyjną kobietą powinno dawać Ci radość.
Prowadzę podobny tryb życia do Ciebie : praca, 3 x siłownia a w dni nietreningowe cardio. Znajduje przy tym wszystkim czas aby się bawić, wychodzić. Ba powiem Ci więcej, że gdy przestaję ćwiczyć to robię się ociążały i wtedy mi się nie chcę.
Pewnie jest to kwestią również kwestią charakteru ale ja oprócz tego, że gdy zaczyna się piątek to kolejne dni do niedzieli spędzam na mieście. Nie mówię tutaj o jakimś ostrym imprezowaniu tylko o zwykłych wyjściach np ze znajomymi na kawę. Do tego nie wyobrażam sobie raz w tygodniu ( dni pracujące ) nie wyskoczyć gdzieś na miasto. Gdy tego nie zrobię to aż mnie nosi.

Semilion91 myślę, że nie ma to kompletnego znaczenia, że jesteś łysy. Stereotyp się troszkę zmienił i ludzie już inaczej patrzą na osoby ogolone na przysłowiową żarowe. To nie lata 90. Tatuaże ? Jeśli nie są to jakieś zjebane gówna czy triball robiony u ziomka w piwnicy to raczej nie powinno być problemu. Może spróbujesz zapuścić trochę włosy i zobaczysz czy zrobi to różnie ? Szczerze to wątpię.
Może jest to spowodowane kwestią ubioru ? No bo jeśli opisujesz się tak jak wyglądasz ale chodzisz ubrany przykładowo w jakieś szerokie spodnie/dresy i do tego dołożysz bluzę to ludzie mogą faktycznie Cię tak odbierać.

Nie chce ci się spotykać, bo nie masz czasu i chcesz odpocząć czy zamulasz w domu i ci się nie chce nawet wyjść kogoś poznać?
Cyklicznie mam takie okresy zapierdolu, że nawet chętnie bym kogoś poznał, ale czas na randkowanie mam tylko w niedzielę, a jednocześnie chce wypocząć wyjebany po całym tygodniu. Nawet zdarzało mi się umawiać w tygodniu i odwoływać, bo cos mi wypadło.

Poczytaj o zdrowej masturbacji, bez porno. Jak będziesz dalej fapał do porno to jak ci się trafi ons będziesz miał flaka i dopiero w głowie ci się namiesza. Masturbacja z partnerką czy przy niej albo nawzajem to całkiem inna bajka.

Jak mi się czegoś nie chce, to po prostu tego nie robię..
KONIEC.

Nie chce mi się spotykać z dupami bo mam taki miesiąc, taki kaprys to tego nie robię.
Nie chcę jeść jajecznicy to nie jem.
Nie chce mi się wracać z imprezy autobusem, to zamawiam ubera/taxowke
Pytanie brzmi, czy Ci się nie chce czy nie masz po prostu dup koło siebie.

Swoją drogą powiem Ci coś kolego

Wale teścia w dość dużych dawkach i od tego czasu kiedy wale w dupę, przestałem się masturbować i robię zajazd w chuj na siłce i teraz sportach walki. Po całym dniu walenie konia to ostatnia rzecz na którą mam ochotę
Wyjebane, ochota przyjdzie sama.

Co do dup w środku tygodnia mam wywalone na nie, szkoda mi czasu, poważnie za to w piątek się spotkam i sobotę wiesz balecik/albo wbije do znajomej.

Trochę odkopuję, jak u Ciebie?

moim zdaniem 2 rzeczy,

1) masz za mało wolnego czasu, więc po ogarnięciu wszystkich obowiązków jesteś zwyczajnie zajechany i łatwiej sobie zwalić niż kogoś poznać i poczuć "ten" dreszcz ..
Wniosek zoptymalizuj swoj plan tygodnia aby mieć czas na zwykłą nudę i tą chwilę aby zrobić coś poza schematem, poza grafikiem ..

2) w Twoim otoczeniu nie ma wyzwanń, czy kobiet któe byłyby warte aby się postarać. Wejdź w nowe kręgi znajomości. Jakiś czas temu obczaiłem, że utrzymuje kontakt z baarzdo wieloma osobami, ale wszyscy to starzy znajomi, więc nie poznaję nikogo nowego. I co? Wbiłem w nowe kręgi. Zapisz się na tańce. Zapisz się na kurs języka obcego. Zapisz się do jakiegoś klubu zainteresowań, organizacji charytatywnej. To pociągnie za sobą cały łańcuch zdarzeń i sprawi, że krew zacznie krążyć w żyłach szybciej