Siema
Ostatnio zauważyłem pewne zjawisko. Poznaję jakąś dziewczynę na grillu czy szkole tańca, dobrze nam się gada, śmiejemy się, obejmie mnie na pożegnanie. Biorę od niej messengera, no ale ona na drugi dzień odpisuje bardzo słabo albo w ogóle. Są to takie dziewczyny że po jakimś czasie ponownie je spotkam, czy to przez wspólnych znajomych czy za tydzień na kolejnej lekcji tańca. To wtedy znowu normalnie ze mną rozmawia.
Takie zachowanie wydaje mi się bardzo creepy. Bo jak ją spotkam to wszystko ok, no ale potem księżniczka ma na Ciebie wywalone jak do niej piszesz. Gdy w realu zapytasz ją czy ma czas się kiedyś spotkać to oczywiście nie ma czasu.
Zastanawiam się jaka jest najlepsza strategia żeby poderwać taką koleżankę. Czy nadal udawać że nic się nie stało a gdy się spotkamy to śmieszkować? Czy jak się spotkamy to zacząć ją bardziej olewać, mniej się do niej odzywać? A może po prostu podejść i prosto z mostu zapytać że dziwnie się zachowuje i o co jej chodzi? A może macie jeszcze jakieś lepsze pomysły? 
Po pierwsze, twoim problemem nie jest brak odpisywania na twoje wiadomości. To jest efekt braku umiejętności podrywu. Jesteś dla nich zwykłym randomem, jednym z wielu, który zawraca im dupe na mesendżeże...Po drugie, najlepiej jak najszybciej przenosić relacje do reala. Ty próbujesz jak najszybciej przenieść relacja do sieci XD O chuj Ci chodzi? "To jest w chuj creepy"...
Powinieneś tak te relacja prowadzić, czy to na grylu, czy to na kursie tańca, żeby to one szukały kontaktu do ciebie. Na tym polega podryw. Na wzbudzeniu atrakcyjności tym co mówisz, w jaki sposób to mówisz, swoją energią i sposobem bycia. Tego u ciebie nie ma. Zabieraj się za czytanie podstaw i klasyków, a później wdrażaj to w życie.
nie spodobałeś się jej i tyle, żadne uwodzenie nic ci nie da gdy chodź trochę jej się nie podobasz.
ps: mam masę znajomych i jeszcze nigdy nie słyszałem żeby to laska pierwsza do kogoś się odezwała czy wzieła numer
nie róbcie mu z mózgu sieczki
hejka123, Ty po prostu miły koleś jesteś i bardzo chcesz, aby taka rozmowa się w coś poważniejszego przerodziła. Z Twojego wpisu wyczuwam, że bardzo chciałbyś atencji ze strony kobiet. Nie ma w tym nic dziwnego, jednak jeśli to jest dla Ciebie ważne, to po pierwsze Cię hamuje a po drugie sprawia, że nie masz niezbędnego luzu oraz dystansu w relacjach damsko-męskich.
Dlaczego?
1. Kobiety mogą wyczuć nutkę desperacji do bliższej znajomości
2. Rozmowa z kobietą w 99% przypadków nie będzie prowadzić do tego, że na kolejny Twój widok będzie mdlała z nóg.
3. Kobieta nie będzie wychodzić z inicjatywą, chyba, że szuka łatwego życia a Ty masz 10 000 000 000 zł na koncie. Taki związek jednak nie wróży nic dobrego.
Proponuję na "dzień dobry" zapoznać się z książką "GRA". Autor Neil Strauss.
*****************
Dziś mężczyzna nie ma innego wyboru jak stać się silnym fizycznie i mentalnie