Cześć
Jestem w 4-letnim związku. Ostatnio jestem strasznie niepewny tego związku, a dokładnie czy nie jestem dla niej "opcja bezpieczną". Martwię się, że zostawi mnie dla innego. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie bardzo mam podstawy ku temu, żeby tak myśleć. Moja dziewczyna jest barmanką, pracowała z takim barmanem i przez to myślałem, że mnie z nim zdradza. Nie mówiłem jej o moich podejrzeniach, ponieważ nie miałem podstaw by tak sądzić. Poza tym sama inicjuje nasze spotkania, rzuca pierwsza termin, chce się ze mną spotykać. Uprawiamy ze sobą seks. Zacząłem jej częściej zaglądać w telefon dyskretnie, a wcześniej tak nie robiłem.
Możecie zaradzić jak pozbyć się tej zazdrości, bo już osobiście mnie wykańcza myślenie "a może z kim innym teraz jest, kogoś innego kocha". Domyślam się, że problem leży po mojej stronie i wiem, że mogę przez zazdrość zniszczyć sobie związek, więc muszę szybko działać.
Byłbym wdzięczny za wklejenie tematu, linka lub jak ktoś by mógł, opisać, wymienić zachowania dziewczyn gdy są zainteresowane długim związkiem i nie traktują cię jak bezpieczne koryto. Po prostu kiedy dziewczyna traktuje cie poważnie.
Idź poszukaj jaj bo gdzieś je straciłeś.
Bądź mężczyzną i weź się w garść, bo jak słyszę ludzi którzy szukają problemów na siłę jak ty to mi ręce opadają.
Laska nie daje Ci żadnego powodu a Ty szukasz dziury w całym. Zjebiesz to, szybciej niż myślisz
Na zazdrość samą w sobie składa się wiele czynników, tj. brak pewności siebie, niska samoocena, syndrom jedynej itd. Pracuj nad sobą w każdym aspekcie życia i korzystaj z niego, to jedyna rada ode mnie. Żadne wydumane i choćby nie wiem jak przekombinowane poradniki i artykuły same w sobie NIC Ci nie pomogą.
Jeśli macie te >20 lat ochłoń i przetraw w głowie, że to predzej czy później i tak jebnie. Jak się oswoisz z tą myślą będzie Ci o wiele lżej i zoobojętniejesz. Panny przychodzą i odchodzą - proste
Dokładnie, co się teraz dzieje w twoim życiu? Jesteś zadowolony z tego jak wyglądasz? Z tego jak wyglada twoja praca? Studia? Szkoła? Skup się na swoim życiu, zadbaj o siebie, uprawiaj sport, bądź ambitny i konsekwentny, osiągaj sukcesy, palisz? Rzuć. Nie masz pracy? Znajdź. Masz prace, która Cię nie satysfakcjonuje? Naucz się czegoś, znajdź lepsza! Studiujesz? Znajdź fajne praktyki, które Ciebie rozwiną. Naucz się tańczyć, zrob nowa fryzurę, przypakuj, przebiegnij półmaraton, zapisz się na wspinaczkę, znajdź coś co sprawia Ci przyjemność, odnajdź się w czymś, bądź atrakcyjny, czuj się atrakcyjnie, a nie będziesz miał takich rozterek.
Miałem okres w życiu, w którym dziewczyna studiowała, pracowała jako nauczyciel angielskiego, robiła fajne praktyki, chodziła na taniec, a ja siedziałem w chacie, pracowałem online (umierający temat, coraz gorsza kasa, przytyłem 8kg, patrzyłem w lustro i widziałem stuleje, nie czułem się atrakcyjnie). Wiesz co się działo w mojej głowie... szkoda gadać...
Ostatnio mi się gorzej wiedzie, dobrze że moje myśli nie odbijały się na naszej relacji tylko starannie to ukrywałem i nie zaczynałem tematu nawet ani nie chodziłem obrażony. Dzięki za wszystkie odpowiedzi!
Autorze, napisze Ci z perspektywy tej drugiej strony.
Znam to z autopsji. 10 lat z czlowiekiem takim jak Ty i powiem jedno, zrob cos z tym bo jak panna wyczuje, ze jestes chorobliwie zazdrosny, to wezmie nogi za pas.
Ty sprawdzasz jej komorke?? Nie szanujesz jej prywatnosci? Od tego tylko maly kroczek do nie szanowania jej...
Kontrola i zamykanie w klatce zabija drugiego czlowieka
Problem leży w Tobie. Znajdź pasje zacznij robić coś dla siebie, życie to nie tylko związek wyjdź z kumplami itp.
Najpierw pociąg w tunelu, potem następna stacja nic na odwrót
4 lata w związku i ukrywasz przed nią sprawy które cię dobijają?
Ja pierdole...
Jak będzie chciała cię zdradzić to to zrobi i nawet nie będziesz o tym wiedział.
Jestem od roku z dziewczyną i wie o wszystkich moich problemach, nawet to że mam depresję.
Z takim podejściem to rozpierdoli się to jak WTC po jebnięciu w nie samolotu.
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."