Czesc, prawdemowiac nie wiem czy to jest odpowiedni dział do tego, bo oficjalnie związkiem nie jesteśmy, to dopiero początki, kręcimy dopiero od miesiąca i dopiero tworzymy podstawy pod związek.
Przejde jednak do tematu. Mój Target jest przykładem grzecznej, porządnej, bez kompleksów dziewczyny - jest strasznie dobrą, ale też i mądrą (także ta dobroc z umiarem) osobą. Nasze spotkania i wgl. stosunki bardzo szybko się rozwijały, od poznania codziennie sie spotykamy z początku na kilka spacerów teraz praktycznie ciągle u mnie. Sprawa jest jednak taka, że jest ona strasznie skryta, o ile z całowaniem się nie było problemów tak o kontakt cielesny musialem ostro walczyc. Na dzien dzisiejszy udało mi sie prawie wszystko za wyjątkiem "zamoczenia" do ktorego pomimo swojego wieku(20) wzbrania się. Mnie non toper pyta co jest dla mnie ważniejsze ONA czy to na dole... przy czym ja pierdolca dostaje, zaś przez koleżanki -> koleżanki jej dowiedzialem się, że 3 miesiace temu sie rozstała i prawdopodobnie traktuje mnie jako plaster,pocieszenie i dlugo zajmie jej przełamanie sie do kolejnego "związku". Oczywiscie gówniara raczyła rozpowiedziec juz wszystkim moim znajomym ze nie mocze jeszcze, co nie ukrywam, tak szczeniackie zachowanie mnie lekko wkurwia
Bylbym wdzięczny gdyby ktoś coś poradził co o tej sytuacji myslec.
*PS. Gówniara tzn. jej kolezanka, psiapsiuła
Nieeee... Zabijcie mnie... Laska rozpowiada TWOIM znajomym, że JESZCZE jej nie ruchnąłeś mimo tego, że SAMA się wzbrania przed tym??? Ja osobiście bym podziękował za znajomość i bycie plotkarą. Swoją drogą też słabo działałeś, bo "plastry po związkach" z reguły szybko ruchają.
Mój błąd który sprostowałem edycją, ale widocznie za późno - to KOLEŻANKA jej jest takim rozpowiadaczem.
W moim uznaniu działałem odpowiednio.
Żyj tak, aby każda chwila była czymś wspaniałym...
Co nie zmienia faktu, że dla jej kumpeli i otoczenia wychodzisz na frajera.
Nie mówię, że masz na to zwracać uwagę, ale jak to są też znajomi Twojej dziewczyny, to ich zdanie szybko zacznie na nią oddziaływać. Instynkt standy póki co jest jeszcze aktualny.
Ja bym jej powiedział, że to dziecinne, że ona opowiada o takich rzeczach ludziom z boku. To trochę brak szacunku wobec Ciebie bo kobieta i facet mają RÓWNE prawo do intymności w związku co do takich tematów i jak ona by się czuła, gdyby się dowiedziała od kogoś z drugiej ręki, że wszyscy Twoi kumple są na bierząco z tym co ona robi, albo czego nie robi w łóżku.
A na tą jej przyjaciółeczkę to bym się wyjebał i unikał jakiegokolwiek kontaktu. Z bachorami się nie zadawaj.
Miej swój honor. Nie ma co robić dymu z byle powodu, ale na wszystko sobie nie pozwalaj. Zachowaj spokój i nie daj sie sprowokować, ale też powiedz co myślisz i bądź konsekwentny w swoim zdaniu i ewentualnym wyciąganiu z konsekwencji
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
"Mój Target jest przykładem grzecznej, porządnej, bez kompleksów dziewczyny - jest strasznie dobrą, ale też i mądrą (także ta dobroc z umiarem) osobą."
juz po miesiącu takie wnioski, no no
Co do seksu wałkowane wielokrotnie:
-komfort, luz
-bezpieczeństwo
-antykoncepcja
to musisz mieć załatwione, obgadane, jak w miesiąc nic nie ugrasz to teleportacja na inną
they hate us cause they ain't us
Byc może pojawił się tutaj mały przesadyzm, ale tak, w skrócie tak przedstawiłbym postac jej osobowości za każdym razem bo tak widnieje u mnie w głowie, oczywiscie podchodze do tego z dystansem.
Żyj tak, aby każda chwila była czymś wspaniałym...
"Co do seksu wałkowane wielokrotnie:
-komfort, luz
-bezpieczeństwo
-antykoncepcja"
Komfort i luz rozumiem, ale bezpieczeństwo? Musi sie czuc obok mnie bezpieczna - dlaczego miałaby się nie czuc?
Żyj tak, aby każda chwila była czymś wspaniałym...
Kocie, nie pierdol się tak.
Jakbyś zadziałał z zasadami to byś miał swoje bezpieczeństwo. Na to składa się także, czasem zamknięcie mordy jej koleżanką i zwykle ultimatum - to raz.
Druga sprawa. Co jest dla ciebie ważniejsze ja czy seks ze mną.
DOSTAŁEM IDENTYCZNE PYTANIE ZA KAŻDYM RAZEM - większość facetów to dostaje i wiesz co robię?
"Mówię wprost że jesteś dla mnie ważna, ale nie wyobrażam sobie związku bez seksu. I nie potrafiłbym czekać pół roku, czy nawet 3 miesięcy.
Nie wiem czy to rozumiesz, jestem z tobą szczery bo inaczej nie potrafię"
Zawsze działa, i dążysz do seksu.
Wyjebałeś się jak połowa moich kumpli którym kiedyś zazdrościłem zajebistych lasek. Jeden chodzi 1.5 roku bez seksu, a drugi 5 miechów. A jak się dowiedział że mi tak szybko poszło to go szlak trafił i laskę swoją zjebał
Laska musi ci po prostu zaufać a to wynika z ogólnego bycia sobą i zachowania. Tego nie da się opisać w 3 słowach. Tak trzeba po prostu żyć, aby dziewczyna widziała w tobie i oparcie i gościa innego niż wszyscy.
Powstałem z rynsztoku by nie żyć jak szmata.
Może być tak ,zę ta twoja dupa się jeszcze umawia z tamtym na seks więc uważaj ,bo wiem z doświadczenia ,że takie rzeczy się zdarzają sam tak miałem pare razy.I ruchałem jeszcze byłą ,a ona już chłapaka miała.
Wiec może dlatego jeszcze nie zamoczyłeś.
A co do tej koleżanki to przegięcie pały co to jest ,powinieneś ją ostro zjebać i dać czas na przemyślenie tego ,spróbuj jeszcze kilak razy jak nie umoczysz to znaczy ,zę już nie umoczysz w niej wcale ,coś musi być źle rozegrane.
"Większość ludzi nie prowadzi swojego życia. Oni tylko je akceptują."
John Kotter