Sytuacja wygląda w ten sposób że jakiś czas temu poznałem panienkę. Umówiliśmy sie na kamerce, ona przyszła i czekała....widziałem że jest ale wiedziałem, że się spóźnię wiec jej to napisałem. Spóźniłem się dużo, bo 35 minut dokładnie. Jej już nie było, strzeliła focha na mnie ale po kilku dnaich znów zaczęliśmy gadać. W sobotę zadzwoniła do mnie tak bez umawiania się i trafiła na moment że ja nie mogłem po prostu odebrać. W Niedzielę zaproponowałem jej że skoro ona dzwoniła wczoraj, to ja zadzonie do niej dzisiaj. Niby się zgodziła ale nie pojawiła się....no w sumie to jest 1:1 bo pierwsze spotkanie ja zepsułem a drugie ona. Pytanie, jak teraz zareagować?
Oto treść dialogu z przed planowanego spotkania na dzisiaj:
Zapraszam na kamerkę. Ja od 20ej mam czas.
ona:Potwora chcesz zobaczysz
Nie przesadzaj, dobrze bedzie.
ona:Oj niee
20:10 Poczekaj na mnie z pol godziny bo ja sie troche spóźnię, ok?
09:11 No to Iza, teraz ty cos zaproponuj. A jesli nie chcesz to kończymy pisanie bo widocznie nie nadajemy na tych samych falach.....
ona:Czekałam, na ciebie wczoraj jak głupia
Pisalem ci, ze sie spóźnię pol godziny i pozniej juz bylem. No nie bylo tak ?
dwa dni przerwy, po czym ja się odzywam pierwszy i piszę do niej:
Oj Iza, nie jesteś tak czuła i empatyczna na jaka wyglądasz na swoich zdjęciach na FB. Skoro postanowiłąś zniknąc to znaczy że wolisz abym randkował z innymi....
ona:Jestem jestem na wykładach
sob., 14:21 dzwoni do mnie ale nie mogłem odebrać.
O ktorej wykłady konczysz ?
ona:Już
ona:Ale cos mnie lapie
Mam nadzieje ze nikt ani nic cie nie złapie i zdrowa bedziesz....
ona:Też mam taką nadzieję
Witam z rana. Zgaduje że jednak zdrowa jestes....
ona:Średnio
ona:Będę mieć na covida testy
A wiesz juz kiedy ?
ona:Jutro jade na testy
Dzwonilas do mnie wczoraj, to dzisiaj ja do ciebie zadzwonię. Co powiesz na 21:00 ?
ona:Zobaczymy (wysyła mi emotikionkę -czerwone usta)
Ok. To jestesmy umówieni. (wysłałem jej emotikionkę -czerwone usta)
21:10 - dzwonię do niej, mimo że jej nie ma.
Manipulant z Ciebie niezły. Najpierw się spóźniasz a potem wywołujesz u niej poczucie winy że nie jest empatyczna i Ty masz dup na pęczki. Niezle jaja.
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
Jak jest chora to zapewne wygląda i czuje się jak gówno, więc zamiast cisnąć ją na siłę na rozmowy na kamerce zaproponuj zwykłą rozmowę telefoniczną i tyle a na video zgadacie się jak poczuje się lepiej.
Nie rozumicie ze to wyższy lvl filtru...
W tych czasach umawia się na pierwsze spotkanie na kamerki, a sex to onanizacja do fb, IG czy też na kamerkach lub przez telefon. I zobaczcie teraz po 2 minutach można pójść do "łóżka" i każdy może być zadowolony...
Co z Tym światem, ludzie odmawiają sobie dotykania jędrnych tyłków, fajnych piersi, poznawania ciała drugiej osoby i zapamiętania w którym miejscu ma pieprzki, w którym blizny i znamiona, gdzie ma rozstępy, poznania drugiej osoby i spędzenia czasu z nią, chuj ze idziecie w to samo miejsce 30 raz ale razem, razem coś możecie zmienić, możecie coś zrobić głupiego, pogadać o czymś innym co masz w glowie nie wiem "zastanawiasz się czemu pies sąsiadki zesrał się w windzie i patrzył na Ciebie, czy to był znak? I miałeś wtedy w GLOWIE, że skoro sąsiadce to nie przeszkadza to może Ty też powinieneś się zesrać w windzie przy niej i patrzyć na nią".
Wez Ty wyjdź z domu i spotkaj się z panna z wykładów a nie skórujesz frędzla do kamerek... Jak rozumiem jest studentka więc dobry wiek, no chyba że jest na uni 3'go wieku wtedy już ma bliżej niż dalej, ale chwali się za chęci
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
Weź się za siebie ostro, może za rok, dwa, zobaczysz jak się błaznisz
Na razie poziom gimnazjum. Weź się w garść, kiedyś skumasz
23