Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak być dla niego wyzwaniem?

26 posts / 0 new
Ostatni
Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89
Jak być dla niego wyzwaniem?

Na początek trochę o moich doświadczeniach. W kółko od kilku lat jest u mnie jeden schemat. Poznaję faceta, on od początku pokazuje mi, że bardzo mu się podobam, wygląda na to, że zależy mu na związku, więc ja się bardzo szybko wykręcam i gdy staję się zaangażowana - on stopniowo ochładza relację. Myślę, że problemem jest to, że pomimo tego, że na samym początku to oni głównie wykazują zainteresowanie, ja się bardzo szybko zakochuję i wtedy moje zaangażowanie staje się większe niż ich. Być może wynika to z braku pewności siebie. Jestem atrakcyjna, ale mam zaniżone poczucie własnej wartości przez słaby kontakt z ojcem.

Postanowiłam popracować nad przerwaniem tej złej passy. I proszę was o pomoc w tej kwestii. Mam kandydata do sprawdzenia w praktyce mojego nowego podejścia. Chcę do tej znajomości podejść na luzie i inaczej niż zwykle.

Poznałam bardzo przystojnego i pewnego siebie faceta. Podejrzewam, że zazwyczaj dziewczyny same pchają mu się do łóżka. Wiem, że umawiał się z takimi typowymi średnio mądrymi dziewczynami z imprezy. (Mi bliżej do kujonki.) NIGDY NIE SPOTKAŁAM SIĘ Z BARDZO ATRAKTYJNYM FACETEM. W tym samym momencie, gdy go poznałam na Sympatii, byłam zauroczona kimś innym, a go oceniłam jako kogoś szukającego co najwyżej FWB, więc na szczęście udało mi się nie stracić dla niego głowy.

Mój cel? Chciałabym, żeby to wyglądało jak spotykanie się w celach stworzenia związku. Mam poważne wątpliwości, czy to jest odpowiedni kandydat na partnera, ale nie nadaję się do układów, więc nawet zakładając, że znajomość może nie przetrwać zbyt długo, nie chcę więcej bawić się w relacje z niezdecydowanymi facetami, o których to ja musiałam się starać. Nie chcę znowu czuć się wykorzystana przez faceta, nie nadaję się do seks układów po prostu.

Po czym wnioskuję, ze on chce FWB:
1. Nie pisze za dużo. Wymieniliśmy podstawowe informacje o sobie, trochę żartów i przeszedł do tematu spotkania.
2. Nie poddaje się tak jak inni. Odmówiłam mu 3 spotkania, a on znowu zaproponował kolejne. Nie odmawiałam celowo, miałam inne plany.
3. Chce umówić się na spotkanie za godzinę zawsze. Bardzo spontanicznie, zamiast chociaż na 2 dzień.
4. Nasze niedoszłe spotkania:
1) Zaproponował spacer.
2) Zaproponował wyjście z parą jego przyjaciół na podwójną randkę (dziwne jak dla mnie)
3) Zaproponował, żebym do niego przyjechała, bo chciał mi naprawić samochód. (Powiedzialam mu, że chcę się spotkać w miejscu publiczym, śmiał się, że możemy w kościele, ale po kilku dniach znowu zaproponował.)
5. Na samym początku, gdy powiedziałam mu, że nie mam przyjaciół w tym mieście, bo niedawno się przeprowadziłam, napisał "haha to ja będę twoim przyjacielem". Niestety nie odbiłam tego i powiedziałam "ale super, że w końcu mam tu przyjaciela".

Chciałabym w końcu nauczyć się tej gry. Nie chcę wychodzić na desperatkę, fajnie byłoby w końcu poczuć, że ktoś się o mnie stara, a nie że ja muszę się o kogoś starać jak zawsze. Chcę być trochę niedostępna, bo zazwyczaj moja dostępność i gotowość do związku odstraszała facetów.

Czy macie dla mnie jakieś rady jak ponownie nie wpaść w FWB? Jakieś porady na pierwsze spotkanie?

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

Z tych punktów, które przytoczyłaś żadne nie mówi o tym, ze chce FWB. Ja też przechodzę szybko do spotkania, bo gadając przez neta niczego nie posuwam dalej, od taki powód.
Swoją drogą, gdyby laska mi odmówiła 3 spotkania, to już dawno bym ją olal, także i tak props dla ziomka, że dalej proponuje kolejne spotkania.

"Chcę być trochę niedostępna" - a właśnie tego nie zrobiłas Wink?

Chcesz, zeby to facet za Toba latał, ale wiesz, że jeśli trafisz na normalnego gościa to on w końcu odpuści? Wyznaje zasade 50/50, jak nie widze, ze laska choc troche daje od siebie, odpuszczam. Jak widze, że laska odmówiła mi 3 razy nie proponując alternatywy, odpuszczam. We wszystkim trzeba znać umiar i to jest fakt. Jeśli będziesz za dużo dawac od siebie, będziesz wykorzystywana. Jesli bedziesz za malo dawac od siebie, będa to olewali, a Ty będziesz się głowić "cooo, jak on mógł, czemu do mnie nie pisze, czemu sie nie odzywa"

Chcesz byśmy Cię nauczyli flirtowania? Nie rozumiem Laughing out loud

Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89

Nie odmówiłam celowo. Raz byłam umówiona z siostrą, potem napisał o 20, gdy ja miałam maseczkę na twarzy i włosach, więc bym się nie ogarnęła tak, żeby się spotkać i wyspać.

Fakt, że byłam niedostępna, ale to nie było celowe, tak wyszło plus do tego myślałam, że będzie coś poważnego z innym, a go wsadziłam do worka chętnego na FWB, więc było mi wszystko jedno.

Też się zdziwiłam, że jeszcze napisał po tym, ale pomyślałam, że może jakby chciał związku to poczułby się urażony, ale że chce seksu, to co mu szkodzi napisać smsa z zaproszeniem.

A co z tym tekstem o przyjaźni? Czy on nie oznacza, że chciał mi dać do zrozumienia, że nie chce nic więcej? Tylko dlaczego od razu chciał mnie znajomym przedstawić?

Nie wiem, czego tak naprawdę oczekuję. Ale doceniam każdy komentarz. ☺ Po prostu chcę uniknąć za wszelką cenę tego, gdy kompletnie wpadam i przejmuję całą inicjatywę.

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

Nie napisałem, że nie odmówiłas mu celowo Wink
Po prostu postaw się w roli tego drugiego człowieka (już nie mówie o tej sytuacji) któremu zostało odmówione spotkanie 3 razy. Zaproponowałaś chociaż raz alternatywe?

Przestań tak wszystko analizować, każde słowo. To o przyjaźni to tak o rzucił gdy mu napisalas, ze nie masz przyjaciół, nie to, że chce żebyście byli przyjaciółmi Laughing out loud Sam bym odpisał coś w stylu "o patrz, to jestem pierwszy!" Laughing out loud Troche żartu nie zaszkodzi nigdy.

Powtóze jeszcze raz, przestań analizować każdy ruch, a daj naturalnie i swoim tempem tworzyć się tej relacji. Jeśli będziesz widzieć, że coś nie gra, skaczesz za burtę i tyle. W końcu trafisz na kogos odpowiednego dla Ciebie, serio Wink

Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89

Tak, zaproponowałam inny termin.

Bardzo dziękuję za te mądre słowa!

dodek3
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40
Miejscowość: Chudów

Dołączył: 2018-12-20
Punkty pomocy: 286

Odmawiaj dalej spotkań to w końcu znajdziesz kogoś do "związku"
W tym problem że nie znasz gościa a już go stawiasz na piedestale bo jest przystojny.
Faceci robią to samo i ładna laska zawsze ma fory, tylko po czasie się przyzwyczajają do wyglądu i zaczynają wychodzić wady.
Coś musi być z tobą nie tak skoro po czasie mają cię dość.
Ciężko mi cokolwiek doradzić bo nie znam cię jaka jesteś z charakteru bo dla ogarniętego faceta wygląd to za mało.
Pozdrawiam.

W tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89

Odmówiłam, bo nie mogłam, tak jak pisałam wyżej.

No właśnie dla mnie bardziej charakter się liczy. Jakby mi się z charakteru spodobał to pewnie już bym się denerwowała, że nie pisze do mnie codziennie.

Pytałam kolegów co ze mną nie tak - jedyne co mówią, że jestem zbyt zamknięta w sobie. Ale jestem zamknięta tylko, gdy ktoś mi się nie podoba. Mi się wydaje, że mogę się wydawać trochę needy, bo bardzo szybko się angażuję.

jaro12
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: ....................

Dołączył: 2013-05-13
Punkty pomocy: 116

Wg mnie nie ma sensu tworzyć scenariuszy zdarzeń. Tym bardziej, że kobiety podchodzą do sytuacji w sposób emocjonalny i wątpię czy zachowasz zimną głowę. Umów się z nim nie odmawiaj i sama zobaczysz po czasie czy warto

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3936

4-12 tygodni regularnego spotkania się bez w ogóle gadania o tym czym to jest (FWB!), po czym jak widzisz, że inwestuje o zostaje na noc, razem gdzieś chodźcie i przedstawia Cię swoim znajomym a Ty jego swoim, to po seksie wyskakujesz z pytaniem kim dla siebie jesteśmy, czy jesteśmy w związku? No i dalej z górki.

Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89

Ok, czyli unikać tematu czego szukamy, kim dla siebie jesteśmy itp. tak? A jak znowu wyskoczy z przyjaźnią? Powiedzieć, że nie sypiam z przyjaciółmi czy może lepiej rzucić jakiś żart i zaryzykować, a najwyżej jak zobaczę po kilku tygodniach, że nasze cele się rozmijają to wtedy zrezygnować?

vanarmin
Portret użytkownika vanarmin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2011-11-20
Punkty pomocy: 866

Ty widziałaś się z nim w ogóle? Bo z opisu wynika, że nie. Natomiast podałaś dużo opisu jego osoby jakbyś już go znała na wylot. Za dużo analizujesz, a prawie w ogóle nie działasz.
Daj mu szansę na randkę jak zaproponuje albo sama to zrób.

"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"

Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89

Dokładnie, zauważyłeś mój główny problem. Więcej dzieje się w mojej głowie niż w życiu. Ale to dlatego, że chciałabym w końcu przestać popełniać te same błędy, gdy facet uwodzi mnie, bo chce seksu, a mi się wydaje, że to oznaki tego, że on chce związku i zostaję sama ze złamanym sercem.

Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89

P.s. Jestem wysokowrazliwa. W liceum trochę chodziłam do psychologa po rozwodzie rodziców.

Większość tego pasuje do mnie:
https://zdrowie.radiozet.pl/Psyc...

Mesut
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Siemiatycze

Dołączył: 2019-10-23
Punkty pomocy: 95

Ogromny szacunek i podziw dla tego Pana że nadal chce z Tobą pisać. Ja zazwyczaj po takich odmowach kasuje numer, pare czy cokolwiek. Również zawsze chce szybko się spotkac, a argument kobiet, że mamy popisać aby się poznać, jest kompletnie do dupy. Przy spotkaniu w cztery oczy najlepiej się poznamy. Przestaniemy być dla siebie anonimowi. Także co ja Ci mogę doradzić? Tobie, jak i wszystkim kobietą na portalach randkowych, więcej spotkań a mniej pisaniny.

dodek3
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40
Miejscowość: Chudów

Dołączył: 2018-12-20
Punkty pomocy: 286

Czyli miałem nosa że coś z tobą nie tak.
Jeśli jesteś ładna to faceci na pewno by chcieli z tobą coś na dłużej, ale charakter masz ciężki.
Nie wiem czy znajdziesz faceta jeśli nie zaczniesz terapii i tego nie przepracujesz.

Przeczytałem artykuł z tego linka.
Choć sam jestem według moich znajomych osobą bardzo tolerancyjną i potrafię dużo rzeczy zrozumieć to twój przypadek to jakaś masakra.
Nie chciałbym z tobą być nawet jakbyś była taka 11/10.
Polecam kanał demasta na yotube.
Gościu z psychologii ma mistrza.

https://m.youtube.com/channel/UC...

Kliknij w link, oglądaj, stosuj i zacznij żyć.

W tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89

Tylko to nie jest choroba, żeby to leczyć. I podobno nawet 20% społeczeństwa może mieć te cechy.

dodek3
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40
Miejscowość: Chudów

Dołączył: 2018-12-20
Punkty pomocy: 286

Choroby się leczy u psychiatry.
Psycholog pomaga zrozumieć siebie.
Zrobisz co zechcesz, to twoje życie

W tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89

Jestem tu, bo nad sobą pracuję, więc możesz sobie darować te uszczypliwości.

To nie jest tak, że jak się dobrze wygląda i jest się fajnym, to tak łatwo znaleźć kogoś. Tym bardziej jak się ma jakieś wymagania. Nawet nie mówię po sobie, bo nie mi to oceniać, ale po znajomych też widzę.

Dodam tylko, że każdy chłopak, z którym się spotykałam, nie miał dziewczyny wiele lat przede mną i po mnie, więc to nie jest tak, że tylko ja jestem beznadziejna, bo jestem wrażliwa... A zakochują się we mnie zazwyczaj moi bliscy przyjaciele, których ja wrzuciłam do friendzonu i przez to się czułam przy nich swobodnie i nawet się im zwierzałam.

Pjetrek
Portret użytkownika Pjetrek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 97'
Miejscowość: Dziki wschód

Dołączył: 2017-06-22
Punkty pomocy: 239

No widzisz Maju, wpadłaś na forum tylko pogadać o tym jak jest źle. Ktoś ci zwróci uwage i już majestat obrażony. Zamiast gdybać nad swoim "stanem" Psychicznym to faktycznie się przejdź do specjalisty nawet z ciekawości bo takie gadanie ze cos sie ma do niczego nie prowadzi (my ciebie nie upewnimy). Dopóki nie ułożysz sobie w główce to na takich a nie innych facetów będziesz natrafiać i wybierać. Widzę, że jesteś niepewna bardzo wielu spraw, o czym świadczą twoje posty. Przestań domniemywać cokolwiek. Stop. Zamknij oczy. Wdech i wydech. Odpuść. Odpuść sobie tego faceta, odpuść sobie "choroby" Psychiczne. Nastaw się na ciekawość. Życie jest doświadczeniem, nie wyścigiem w którym do tej pory brałaś udział. Idąc w życie z ciekawości, odpuszczając jakie kolwiek efekty działa cuda. I weź tu już nic nie pisz co ty nie zrobiłaś z tymi frend coś tam, bo łechtasz sobie ego, a nam to do niczego nie potrzebne, a o twojej samoocenie zbyt dobrze to nie świadczy. Szanujmy sie.

dodek3
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40
Miejscowość: Chudów

Dołączył: 2018-12-20
Punkty pomocy: 286

Młody przede mną napisał ci delikatnie, ja teraz ci napiszę po męsku.
Najpierw piszesz co jest że cię zostawiają i to facetów wina bo ty się zakochujesz a oni tego nie doceniają.

Później piszesz że masz zjebany charakter ale to nic bo ileś ludzi też taki ma.
Następnie piszesz że bierzesz co masz pod ręką, ale masz wymagania.

Weź kobieto skończ pierdolić bo zachowujesz się jak małolata która nie wie czego chce.

Pisanie na forum to nie jest praca nad sobą tylko wypłakiwanie sie psiapsi.

Chcesz zmienić swoje życie, zacznij od siebie.
Najłatwiej szukać winy w innych bo zauważenie jej u siebie to dla ciebie kosmos.

Tak przy okazji. Na początku było mi ciebie żal, teraz już mnie tylko wkurwia twoje pierdolenie i może bym cię zerżnął jak jesteś ładna, ale po wszystkim bym ci powiedział adios, nara, spadaj itd.

Masz 26 lat i zero poważnego związku.
Nie jesteś wysoko wrażliwą osobą.
Twoje WWO to skrót od Wysoce Wkurwiająca Osoba.

To jest mój ostatni post, bo szkoda mi czasu poświęcać na głaskanie cię po główce.
Psycholog bierze 200 za godzinę.

W tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

pacofiesta
Portret użytkownika pacofiesta
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 21

chapeau bas

RafaelB
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2019-11-15
Punkty pomocy: 623

chciałabym w końcu przestać popełniać te same błędy, gdy facet uwodzi mnie, bo chce seksu, a mi się wydaje, że to oznaki tego, że on chce związku i zostaję sama ze złamanym sercem

Nie ustalisz na 100% czy facet chce tylko seksu, czy związku. Więcej nawet, my sami wiemy to bardzo często dopiero po seksie. I działa to w obie strony: możemy zaklasyfikować kogoś tylko do FwB, a wyjdzie, że warto coś więcej, i odwrotnie. Wiele zależy od tego, jak się facet czuje z kobietą w łóżku po wszystkim. Każdy na tym forum miał przypadki, że po seksie chciał uciec, gdzie pieprz rośnie. Jest też inna opcja - po ogromnej namiętności dochodzi do dosłownego wypalenia uczuć u mężczyzny, bo relacja była tak silna emocjonalnie, że aż wykańczająca.

Pytanie: czy odnajdujesz się gdzieś w tych schematach?

To, co piszesz pokazuje, że faceci mogą uciekać nawet chcąc początkowo związku. Miałem takie przypadki - byłem zainteresowany związkiem, ale skończyłem sprawę, bo dziewczyna była męcząca psychicznie lub nierozwojowa mimo wcześniejszych złudzeń.

Poza tym, może czerp więcej radości z seksu?

Jaki jest Twój typ faceta? Weź wspólne cechy charakterologiczne tak 3-4-5 Twoich byłych, lub tych, którymi się mocno interesowałaś, i wymień je. Bo coś czuję, że jako "wysoce wrażliwa" wybierasz jakiś podejrzany element, a wartościowych przy których czujesz się swobodnie friendzonujesz. Tylko bez idealizacji i pierdół typu "był przystojny", bo to nigdzie nas nie zaprowadzi.

Nie bać się, tylko działać.

Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89

Miałam tu już nie zaglądać, ale może ktoś będzie miał podobny problem i ta wiadomość mu pomoże.

Ogólnie mieliście rację (chociaż wulgaryzmów dalej nie popieram), że problem jest we mnie. Jestem na psychoterapii i teraz widzę jak wiele błędów popełniałam przez strach. Pracuję nad sobą i jest coraz lepiej.

Odkryłam, że podświadomie na każdym kroku oczekiwałam, że ktoś będzie mi udowadniał, że mu zależy. Próbuję się otworzyć i nie bać się okazywać zainteresowania. Pracuję nad komunikacją, bo jednak okazuje się, że myślę jedno, a pokazuję drugie.

Do rozpracowania mam jeszcze to, że działają na mnie tzw. fajni faceci, którzy stosują push and pull, nie mają dla mnie czasu, ale dużo flirtują, a odrzucają ci, którzy się angażują i dobrze mnie traktują. Ale wierzę, że stopniowo to też rozpracuję.

Pozrawiam i polecam psychoterapię każdemu, kto widzi, że ciągle popełnia podobne błędy.

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

Super, że nad sobą pracujesz. Powodzenia Smile

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3936

No i git, pociągają Cię pato, jak sobie ze swoją "pato" poradzisz to zaczniesz doceniać tych co doceniają.