Siema
Sytuacja w której aktualnie się znajduje jest taka że 2 tygodnie temu poznałem dziewczynę przez tindera. Pierwsze spotkanie mielismy na mieście i pod sam koniec już były pocałunki i typowe przełamanie bariery. Drugie spotkanie sama zaproponowała żebysmy spotkali się u niej. Oczywiście do gry wszedł alkohol którego wydawało mi się że wypiliśmy nieznaczną ilość a w rzeczywistość byla oczywiscie inna. Kiedy juz zaczelismy sie kotłasić w łóżku oczywiście dopływ energii do głównego generatora został odcięty i nie dalo sie go w zaden sposób ruszyć, więc zaproponowałem że ja się nią zajme a nastepnym razem bedzie musiala się odegrać - nie protestowała. Z samego rana gdzie spalem moze 30 min i dalej byłem mocno wczorajszy podeszlismy do próby numer 2 lecz efekt byl taki sam gdzie w gre weszło jeszcze zmęczenie. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji bo nigdy nie było z tym najmniejszego problemu więc chciałem się poradzić czy ktoś w podobnej sytuacji jak ta gdzie kapitan nie podołał mysli ze kobieta już mocno straciła zainteresowanie?
Pozdrawiam serdecznie.
Z Twojego punktu widzenia to jest nieistotne, czy straciła zainteresowanie, czy nie.
Jeśli straciła, to i tak możesz sprawić, że je odzyska. Nie uda Ci się to jednak jeśli będziesz się zamartwiał.
Jeśli nie straciła, to może stracić jak będziesz za bardzo się tym przejmował i stresował.
Pozostaje Ci tylko założyć, że panna dalej jest zainteresowana i, co najmniej, ma zamiar się odwdzięczyć.
BTW Jeśli to nie jest pierwszy raz kiedy Ci nie wyszło w tak młodym wieku, to na co czekasz? Biegiem do lekarza. Dwa - unikaj alkoholu. Całkowicie.
Psychika na 100%.
Ja niedawno robiłem sobie badania: testosteron (wolny i całkowity) oraz prolaktyna.
Wszystko w normie.
A problemy z erekcją nadal mam.
Próbowałeś zadbać o atmosferę?
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
A widzisz z perspektywy kobiety kiedys takiemu jednemu nie stanął i ja się przejęłam że mu się nie podobam a on się chyba tak jak Ty zaczął wkręcać ze się znajomość posypała i do niczego nie doszło.
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
Napisz jej chciałbyś jej coś pokazać co miałeś w niepaidziance ale zapomniałeś i umów się na 3 randkę. Nie zdradzaj co to będzie, niech będzie ciekawa to się skusi. Ona do ciebie przyjdzie czy ty do niej, zaczniesz od zera, dotyk czule słówka, kiedy zapyta się o to co miałeś jej pokaza to zdejmiesz majtki i wysuniesz z nich swoje 17cm z napisem na brzuchu czerwonym mazakiem "special for you". Pod warunkiem ze dalej macie vibe
Najgorsze co teraz możesz zrobić to stracić pewność siebie i się przejmować. Stres, alkohol - każdy wie, że to się zdarza, ale jak sam poczujesz się niewartościowy przez tę sytuację to podświadomie spowodujesz, że dziewczyna też to tak odbierze.
Jak raz ci nie stanął, to zacząłeś sobie wkrecac, że tak się stanie drugi, trzeci i każdy kolejny raz. Samospelniajaca się przepowiednia. Musisz się przełamać i będziesz dymał jak królik.
Może seks oralny z jej strony dla Ciebie pomoże? Dobry lodzik, odpręży Cię, Nie ma bata, żeby nie stanął a wtedy już z górki i każdy następny raz już będzie git.
No chyba, że faktycznie to coś innego niż psycha, to spróbuj suple - żeń szeń na przykład i witaminy, dużo ruchu.
I love this Game!
A może to kwestia organizacyjna?
Też miałem w życiu taki epizod że miałem problemy z tym, iż podczas stosunku zdarzało się iż erekcja mi opadała.
Też myślałem że problem może ma podłoże w psychice lub w złej diecie.
Powód okazał się bardziej prozaiczny - używałem po prostu zbyt małych gumek.
Zmiana na większe zażegnała problem opadania żagla.