Siema!
Kiedys gdy mialem swoja kobiete, uprawialem z nia seks regularnie. Dochodzilem dosyc szybko, tzn nie mialem z tym problemu. Pozniej mialem przerwe, nie uprawialem seksu, teraz jednak wracam do gry. I jest pewien dyskomfort. Obracam panne i nie moge dojsc. Po wielkim wysilku recznym jej i moim udaje sie dojsc do sukcesu. Nie wiem czy to tak powinno byc, kiedys tak nie bylo.
Druga sprawa to smarowanie dolnego ukladu panny. Panna mowi ze jest gotowa zebym dzialal, jednak czuje ze jest sucho. Pozniej, po stosunku skarzy sie, ze ja boli. Moze to wina gumek, jesli nie, to jak moge temu zaradzic?
Pozdrawiam
Zardzewiałeś chłopak
Przede wszystkim nie wmawiaj sobie,że coś z Tobą nie tak,bo problemy mogą dopiero się zacząć.
A co do nawilżania układu... spróbuj może jednego z tych żeli DUREX,albo trochę śliny.
Nic nie jest prawdziwe,wszystko jest dozwolone.
Dobra, mysle, ze zel da rade. Slina tez jej pomagam, ale nie zawsze jest okej. Raz zdarzylo sie, ze odmowila bo ja boli gdy w nia wchodze, albo nie czuje komfortu. Nie wiem co robic.
Na zardzewialego chlopaka przydalby sie jakis smar na rdze hehhee
Ten smar to się gra wstępna nazywa.
Skończ z waleniem konia ,po tygodniu braku napięcia dojdziesz szybciej niż jesteś w stanie to sobie wyobrazić.
Powodzenia
Podpisuję się pod kolega wyżej.To się nazywa mocny uścisk. xD
Miałem podobnie, to strasznie irytujące uczucie, mina parterki również.
Odstaw walenie i to nie na tydzień a na miesiąc i napewno poczujesz różnicę.
DOBRA