Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy też tak macie?

10 posts / 0 new
Ostatni
Nibiru
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 94'
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2020-12-16
Punkty pomocy: 20
Czy też tak macie?

Siema Wszystkim! Występuje u mnie taki dziwny mechanizm i chciałem się dowiedzieć, czy ktoś prócz mnie ma podobnie. Otóż chodzi o to, że czuję taką jakby odrazę i uprzedzenie do lasek, które spotykały się/bzykały z typami uchodzącymi za dresów, ćpunów, blokersów, kiboli itp. Chodzi mi o to, że w mojej głowie pojawia się jakby mieszanka obrzydzenia, wrogości, niedowierzania i nawet niepokoju w stosunku do kobiet, które przyznały, że np. uprawiały seks z kimś tego pokroju. Najbardziej to uczucie dało mi się we znaki w pracy, gdzie pracuję tam jedna śliczna dziewczyna. Czasem sobie rozmawialiśmy, tak po koleżeńsku, pomimo że mi się podobała (nie podrywam lasek z roboty) to zawsze wpadł jakiś ciekawy temat i czas leciał szybciej. Opowiedziała mi jedną sytuację ze swojego życia; gdy miała 18 lat to była w związku z typem, który działał w kibolskiej bojówce. Twierdziła, że to szczeniacka głupota, że teraz ona by na kogoś takiego nie spojrzała i w ogóle, ale u mnie pojawiło się to uczucie, ta mieszanka nienawiści, wstrętu i lęku z uczuciem niedowierzania, że "jak mogła to zrobić? Z kimś takim?" Może to brzmi teraz nawet okrutnie, ale w takiej chwili taka laska staje się dla mnie gorsza, niż darmowa dziwka, mam odczucie, że ta laska jest "skażona". Dziwne to w sumie, ale myślę, że nie tylko ja mam takie odczucia. Jak myślicie?

Bojack
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Małe miasto

Dołączył: 2017-09-14
Punkty pomocy: 226

No tak, Panie idealny i bez skazy, co odejmuje więcej IQ, pójście na mecz czy przyodzianie szelestów? Dzisiaj wielu chuliganów ma swoje firmy i dba o zdrowie. Co z tego, że lubią sobie dać w lesie po mordzie? Myślisz, że taki prawdziwy chuligan to będzie zaczepiał przypadkowych sznurków w tramwaju? Nie wiem kim był ten gość, ale ludzie którzy się biją dla pieniędzy są pokazywani w TV jako celebryci i sportowcy, a ludzie którzy robią to dla rozrywki, z innymi, których również nikt do tego nie zmusza to już z pewnością patologia i idioci? Cóż... zdziwiłbyś się. Ja to bym wolał żeby moja kobieta w przeszłości spotykała się z oczytanym chuliganem,tak kolego, tacy istnieją, aniżeli z typem, który szufladkuje ludzi i ocenia ich stereotypowo. Być może znasz więcej szczegółów na temat tej osoby, może ją bił? Ledwo skończył podstawówkę? Faktycznie był prymitywem? Tego nie napisałeś.

Kiedyś inny niż teraz
Teraz inny niż wszyscy

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3176

Jak zaraz powstanie jeszcze jeden, trzeci juz temat typu - dziewczyna w wieku 15stu lat nosila kolczyk w pepku ale go juz nie ma, mimo to poczulem niesmak bo mi sie to koajrzy z kurestwem - to zwatpie.
Ludzie co wam sie dzieje?

Nibiru
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 94'
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2020-12-16
Punkty pomocy: 20

Co do tego, czy ją bił - to tak, jej ojciec chciał go później dopaść, to on i jego kumple zaczęli mu grozić. Ja nie oceniam tego wszystkiego. Po prostu piszę, że występuje u mnie takie "poczucie" i tylko zastanawiam się czy ktoś ma podobnie, bez ciągłej manifestacji tego, czy mówienia o tym.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Włączona
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3936

Oceniasz oceniasz, w środku w bani jest taki wewnętrzny krytyk ze swoimi przekonaniami, który taką łatkę przybija takiej lasce i manifestuje się przez te Twoje uczucia odrazy.

Zamaist krytyki trzeba zrozumieć, różne rzeczy ludzie robią i próbują w życiu, a po co? Żeby się nauczyć, poznać, żeby dobrze wybrać trzeba trochę przebrać, inaczej lecisz schematem, który Ci wcześniej ktoś wpoił jako słuszny i właściwy, zamiast poznawać świat i robić rzeczy po swojemu. Na błędach się człowiek uczy.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3636

"jak mogła to zrobić?"

Była młodą, ciekawa świata dupą. Inaczej patrzyła na świat,miala inne priorytety. I spodobał jej sie jakiś ortalionowy rycerz. Tyle

Hasano
Portret użytkownika Hasano
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: miasto wojewódzkie

Dołączył: 2015-09-16
Punkty pomocy: 1083

Dokładnie... Ludzie się zmieniają i ich priorytety oraz wiele sytuacji rozwiązalibyśmy w zupełnie inny sposób niż 3-10 lat temu.
Nie ma co atakować osobę która założyła ten temat.
Sam czasami myślę sobie, jak mogłem przespać się z dziewczyną która teraz obiektywnie patrząc "NIE JEST W MOIM TYPIE KOMPLETNIE"
Lata młodości rządzą się swoimi sprawami Smile

|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|

chmiel
Portret użytkownika chmiel
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-08-13
Punkty pomocy: 423

Przecież powiedziała że drugi raz by się podobnym typem nie zainteresowała.

A Ty głupot nie robiłeś? Pierwszy rzucisz kamieniem?

Rozumiem, że kierują Tobą mechanizmy ewolucyjne, ale nie popadajmy w skrajności.

Ksarwat
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2020-06-19
Punkty pomocy: 43

Chyba nie ma takiej osoby co by czegoś żałowała. Czegoś co zrobiła mając naście czy dziescia lat.
Ja mając lat dwadzieścia przespałem się kilka razy z kumpelą, której bym teraz za nic nie dotknął. Typ teraz choć i wówczas tez takiego babochlopa z higiena na bakier. Wiem wiem
Teraz na samą myśl o seksie z nią mam odruch wymiotny, a lata temu jakoś mi stanąl w prawdzie pomogl Jack D. Ale...
Ważne raczej jest to czy na błędach się uczymy czy bez sensu je powtarzamy.
Zamiast roztrząsać przeszłość skup się na teraźniejszości. Ważne co teraz dziewczyna robi.

Nie odkładaj zmian na jutro.
Dzialaj już dziś.
Teraz.

RafaelB
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2019-11-15
Punkty pomocy: 623

A może autor wpisu ma zwyczajnie bardzo złe doświadczenia z "ortalionowymi rycerzami" i innymi takimi? Teraz to już chyba ta fala się uspokoiła, ale jak się chodziło do podstawówki i gimnazjum w latach 90. i na pocz. 2000, to nic dziwnego, że pewna pogarda, nawet krzywdząca, mogła pozostać. Zwłaszcza, że autor zdaje się ma problem ze swoimi odczuciami, bo nie pisze tego że tak powinno być (gardzimy byłymi laskami od "dresów"), ale że go to niepokoi, bo zaczyna niewłaściwie oceniać ludzi.
Tak więc uwagi w stylu "znalazł się pan idealny" nie mają sensu, bo problem może być zupełnie inny i poważniejszy niż napompowane ego.

Ja pamiętam, jakie laski się kręciły przy najgorszym (bandycko) elemencie w podstawówce/gimnazjum, i o ile nie mam problemów z laskami, co lata temu chodziły z dresami, to do kilku osób, co znałem, nadal mam pogardę, ale to za realne rzeczy, jakie wyrabiały wokoło siebie, a nie abstrakcyjnie względem każdej, co się zadawała z "dresem". Bo też z kim się miała zadawać laska "z bloków", jak nie z "blokersami"? "Kujony" nie byli nigdy w cenie, bo nie umieli się postawić czy obronić i nie wyglądali dobrze, nie umieli też podrywać i uwodzić, prędzej stawali się "przyjacielami" niż kochankami. Ich położenie zmienia się dopiero później, kiedy "wyniki na WF-ie" przestają mieć znaczenie, a liczą się osiągnięcia zawodowe, pozycja społeczna dzięki pracy, pewność siebie - o tym "uczymy" tutaj. Oczywiście część lasek nigdy nie kończy zadawać się z jakimiś bandytami (mówię o realnych bandytach, co lubią sobie napaść na kogoś, postraszyć nożem), no, ale tutaj już wchodzi jakiś popęd nakierowany na tego typu prymitywów. Masa ludzi faktycznie wyrosła z osiedlowej bandyterki, nawet potrafią przyznać, że ówcześni kumple, to byli jednak debile. Kobiety mówią to samo: "jaka ja była głupia, że leciałam na tych najsilniejszych drani!", mówią. Niejedna ma bonus z tej znajomości na psychice lub, w najlepszym razie, dziecko z wpadki i z szarpaniem się o alimenty.

Rada dla autora do przemyślenia: może skonkretyzuj skąd - w oparciu o jakich ludzi - Ci się to bierze i uznaj, że tymi złymi są tylko ci konkretni ludzie, a inni nie są niczemu winni. Wtedy może przestaniesz gardzić laskami, co nic złego Ci nie zrobiły.

Nie bać się, tylko działać.