Krótkie streszczenie:
- ja 22 lat, ona 19
- poznaliśmy się na imprezie 2 miesiące temu, potem drugie spotkanie, następnie trzecie i ją rozdziewiczylem
- spotykaliśmy się regularnie raz w tygodniu
- niestety wpadłem i tak od 2 tygodni no wzięło mnie mówiąc krótko na nią
- wczoraj miałem z nią rozmowę i niestety zamiast uprawiać seks to wzięło mnie na rozmowę o uczuciach (złamanie podstaw), na swoje wytłumaczenie powiem tyle, że miałem srogi stan (zielone + alko)
- powiedziała, że nie odwzajemnia uczuć i że jej szkoda
- dzisiaj z rana już na trzeźwo porozmawialiśmy i mówi, że chce mieć kontakt, ale że z fwb na kolegowanie przechodzimy
- i mówiła o jakimś typie, który do Anglii teraz wyjechał i że glupio mu wobec niego XD
Laska fajna, bo ma pasje w postaci tańca i śpiewu, chce być aktorka, ładna i akceptowalna przez całe moje środowisko.
Dlatego pisze ten post, nie wiem czy warto jakoś spróbować jeszcze cos tutaj zrobić, np. spotkać się po prostu w mieszkaniu i działać.
Natomiast nie wiem czy ma to sens, bo laska 'nie wkręciła się' pomimo tego że byłem jej pierwszym, a w łóżku myślę że ja zaspakajalem. Do chwili wyznania tych uczuć było wszystko dobrze, duża czułość, fajna relacja z małolata.
Nakreslcie mi proszę ten obraz z 3 osoby. Ja tu widzę gówno z którego raczej nie da rady wyjść.
No zrąbąłeś, raczej nie ma sensu brnąć, bo skoro już Cię w kolegę uformowała to będzie niedostępna. A skoro będzie niedostępna, a Ty jesteś nakręcony to możesz podjąć desperackie kroki, którymi jeszcze bardziej będziesz ją zrażał.
Z drugiej strony w takim wieku ma się kłębek emocji i niektóre rzeczy zmieniają się z dnia na dzień.
Możesz ugadać spotkanie i zobaczyć jak będzie na spotkaniu reagować.
Happiness is nothing
Jak po zielsku i alko bierze cie na wyznania to odstaw to. Widocznie ci to nie służy. Może juz tam kogoś poznała i po temacie.
"Ona jeszcze nie wie jak jej jest dobrze. To dopiero jej początki".
Niestety tematy sie potroily.
Póki co myślę jednak że najlepiej będzie zrobić game over, no contact.
Jak się sama odezwie, to w zależności od tego co napisze będzie można myśleć.
Najwidoczniej po tego typu używkach, wychodzą na wierzch niezaspokojone potrzeby z dzieciństwa. Potrzeba bliskości.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Nie ma sensu
To nie twoje wyznanie cię skreśliło bo jakby jej zależało to by była wniebowzięta, szczególnie że to małolata. Może byłeś słaby w łóżku że nawet nie chce już z tobą spać tylko się kolegować
a skąd ona może wiedzieć czy jest słaby w łozku jak była dziewicą i to jej pierwszy. Słaby argument.
Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
A może to ona uznała, że słabo wypadła i z lęku woli się usunąć na bok?
Twoje komentarze są naprawdę głupio-mądre. Chcesz zgrywać mądralińską, ale szybko wychodzą Twoje braki w obyciu z mężczyznami .
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Braki w obyciu z mężczyznami a to dobre. Jak myślisz kto bardziej jest w stanie postawić się na miejscu tej dziewczyny? Druga dziewczyna czy pseudo alfa co myśli że wszystkie rozumy podjadał
Tak, braki obyciu z mężczyznami. Kobieta na męskim forum o podrywaniu?! To mówi samo za siebie.
Pogrążyłaś się stwierdzeniem, że dziewica rzuciła faceta, bo ten dał jej słaby seks xD No beka taka, jak stąd na Wizaz.pl i z powrotem.
Po drugie - kobiety to nie monolit, żeby stawiać stwierdzenia ze 100% pewnością. Tak samo jak i mężczyźni. Zauważ, że ja podałem jedną z opcji - w przeciwieństwie do Ciebie. Więc, nie wiem kto tu się pozoruje na 100% (pseudo) alfę.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Aha.. rozumiem. Czyli twierdzisz że dziewica nie jest w stanie ocenić czy seks był dobry ? Serio??
to ja ci powiem coś. Gdy miałam swój 1 raz był on DO DUPY. Facet chyba nie za bardzo wiedział co robić. Kompletnie nie sprawiało mi to przyjemności, uwierz że umiałam ocenić czy było fajnie czy nie. Dziwne masz myśleniem gdy idziesz 1 raz na dyskotekę chyba też umiesz ocenić czy była spoko i dobrze się bawiłeś czy stypa i wcale nie musiałeś być wcześniej na jakiejkolwiek... Że trzeba Ci tłumaczyć takie rzeczy 
.. To że jestem tu na forum to znaczy że interesuje się ogólnie psychika człowieka, relacjami itp. lubie wiedzieć co siedzi facetom w głowach i jaki mają sposób myślenia bo wtedy jest mi się łatwiej z nimi dogadać co nie znaczy że mam z nimi problem 
oj Dominikkow..
Mam wrażenie że cieżko z Tobą się dogadać, bo zawsze wiesz wszystko lepiej...zawsze
"Aha.. rozumiem. Czyli twierdzisz że dziewica nie jest w stanie ocenić czy seks był dobry ? Serio?? Laughing out loud"
Nie jest bo... występuje naturalny lęk przed czymś nowym, nieznanym.
"Gdy miałam swój 1 raz był on DO DUPY."
Ale my tu nie mówimy o tobie.
Twoja wina w tym, że nie powiedziałaś mu co lubisz i jak lubisz. Aha no tak... Nie mogłaś tego wiedzieć, bo byłaś początkująca.
"Facet chyba nie za bardzo wiedział co robić. Kompletnie nie sprawiało mi to przyjemności,"
Znowu wychodzi twój brak obycia. Nie każda kobieta jest taka sama, tak jak i nie każdy facet.
"Dziwne masz myśleniem gdy idziesz 1 raz na dyskotekę chyba też umiesz ocenić czy była spoko i dobrze się bawiłeś czy stypa i wcale nie musiałeś być wcześniej na jakiejkolwiek... "
Jak idziesz 1 raz na dyskotekę W OGÓLE to jesteś spięta bo to nowe miejsce. Twój mózg jeszcze nie zakwalifikował tego jako bezpieczne miejsce. Tak samo jest z jazdą samochodem: 1 godzina jest stresująca, a wraz z nabywaniem pewności siebie wszystko staje się łatwiejsze.
Czy jak idziesz pierwszy raz do rodziny twojego wybranka to jesteś w 100% swobodna? Na pewno nie. Mimo iż robisz słynne FAKE IT TILL YOU MAKE IT. Inni szybko wyczują, że jesteś nienaturalna w tym co robisz...
" wcale nie musiałeś być wcześniej na jakiejkolwiek... Że trzeba Ci tłumaczyć"
Ty się lepiej zapoznaj z zasadami neurokognitywistyki
B
"To że jestem tu na forum to znaczy że interesuje się ogólnie psychika człowieka, relacjami itp"
Tak i przy okazji siejesz wierutne bzdury i szkodzisz młodym mężczyznom
Jest to raczej celowe działanie, bo to kolejna twoja wypowiedź w takim tonie. Za co powinnaś wyłapać jak najszybciej perm-bana.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Nie moja wina że jak komus, w tym przypadku wam facetom napisze się prawdę która nie zgadza się z waszymi przekonaniami i jest dla was trochę niewygodna to wam się to nie podoba. Ja mogę napisać coś z mojej perspektywy i z tego co mi opowiadają koleżanki. To nie jest tylko mój pkt widzenia tylko 20 osób przynajmniej. Gdybym była przekonana że tylko ja tak mam to bym raczej tego nie pisała.
"Nie bo występuje naturalny lek, przed nowym i nieznanym"
no to widzisz że jednak może.. w sumie to większość moich koleżanek tak mówi więc spójrz, jakoś nie jest to tylko moje zdanie 
(znowu)
To że występuje jakiś stres, nie znaczy że nie mogę ocenić czy mi się podobało, przecież to oczywiste.
Napisałam że mój 1 raz był do dupy, więc widzisz że jednak kobieta może ocenić czy było fajnie czy nie. A ty piszesz że nie może bo się stresowała?
"Twoja wina że nie powiedziałaś mu co lubisz"
Tylko widzisz czasem po prostu ludzie nie są dobrani do siebie i wychodzi to podczas seksu. Ktoś nie tak całuje, nie tak Cię dotyka, dochodzi tu wielkość penisa(zaraz mi napiszesz ale jak to, im mniejszy penis dla dziewicy tym lepiej bo ja mniej boli hehe) i wieele innych czynników których nie chciałabym komuś musieć tłumaczyć bo albo zaskoczy podczas seksu albo nie. Albo ludzie się dobrali albo nie. Albo jest mega chemia i porządnie w łóżku albo nie. Mam nadzieję że nie trzeba Ci tego dobitniej tłumaczyć i wiesz o co chodzi. Uwierz mi że nie trzeba uprawiać seksu aby mieć tego świadomość. Masz chyba jakieś mistyczne wyobrażenie o dziewicach. Większość z nich ogląda porno i się masturbuje więc dobrze zna swoje ciało i wie co im sprawia przyjemność a gdy idzie z facetem do łóżka i to po prostu "nie to" to raczej nie da się z tym nic zrobić. Nawet zmiana sposobu dotyku, całowania, mocniejsza czy wolniejsza gra nic nie zmieni.
Kochanie, nie sieje tu bzdur tylko jak czasem widzę jakie głupoty tu piszecie, to aż muszę się odezwać. Wszak to wy macie problem z kobietami nie ja
napisałam tylko że może seks był słaby a tu odezwali się już urażeni samce, że jak to dziewica ma wgl możliwość ocenić czy seks był ok czy nie??! Zniszczyłam twoje przekonania i pękła mydlana bańka? No przykro mi
Z jednej strony wrzucasz info że jesteś na forum nie dlatego że masz problem z facetami tylko interesujesz się psychiką facetów.
Następnie wrzucasz informację że to wszyscy faceci tutaj znajdują się na forum bo mają duże problemy i wrzucasz do jednego worka, pomijając w ogóle ich zdanie i to co mówią.
Powiedz mi , jak Ty chcesz zrozumieć facetów będąc na tym forum i jednocześnie mieć w piździe wszystko to co mówią.
To że zgarniasz minusa za minusem nie daje Ci jakiegoś wrażenia że trzeba trochę otworzyć umysł na zdanie innych?
To że ktoś da mi minusa bo zburzylam jego światopogląd i nie zgadza się z moim jakoś mi nie uwłacza, raczej bawi
wiem że trudno się czyta to co piszę i jest to niewygodne ale cóż. Tak interesuje się psychika ludzka ale takjak napisałam wyżej, czasem jak czytam niektórych głupoty to az muszę się odezwać bo możecie młodego chłopaka wprowadzić w błąd a ja tylko napisałam że to może być wina tego że słabo wypadł w łóżku i tyle 
"Napisałam że mój 1 raz był do dupy, więc widzisz że jednak kobieta może ocenić czy było fajnie czy nie."
Stwierdziłaś, że twój pierwszy seks był do dupy, gdy obudziłaś sie nastepnego dnia w łóżku/ samochodzie? Czy też po kilku kolejnych bolcach?
"Kochanie, nie sieje tu bzdur tylko jak czasem widzę jakie głupoty tu piszecie, to aż muszę się odezwać."
Nie musisz dawać tutaj swoich rad. Jestem pewien, że ich nikt nie wykorzysta. Są tutaj osoby, które znają sie na kobietach i lepiej im doradzą, niż ktoś taki jak ty. Myśle, że jesteś tutaj na forum bo naprawde masz problemy z facetami. Siedź cicho i obserwuj, a może się czegoś nauczysz.
"Zniszczyłam twoje przekonania i pękła mydlana bańka?"
Kreujesz się na jakąś wyrocznie bo ty jesteś kobieta i rozmawiałaś z kobietami więc tak musi być. Nie przyjmujesz innego punktu widzenia tylko ślepo brniesz przed siebie. Więcej obserwuj, wyciągaj wnioski.
"stwierdziłas że twój pierwszy seks był do dupy gdy obudziłaś się następnego dnia w łóżku/samochodzie? Czy też po kilku innych bolcach?" Stwierdziłam po pierwszym razie i nie był on w aucie, nie mierz wszystkich swoją miarą. Jeśli pukasz Panny w samochodzie to tylko współczuć bo ani nie jest to wygodne no i miejsca mało
to że nie przyjmujesz tego do wiadomości to twój problem nie mój.
Jak ty możesz twierdzić że faceci tutaj bardziej znają się na kobietach niż ja skoro to ja jestem kobietą i mogę Ci jawnie napisać jak reagujemy na poszczególne sytuacje
Myślicie że lekarstwem na wszystko jest p&p chłodnik na zmianę z zainteresowaniem czy inne manipulacje. Wiem że to wygodne ale nie na każdego to działa, na pewno nie na wartościową dziewczynę. Czego ja się mogę od was nauczyć.. lubię po prostu wyprowadzać ludzi z błędu
To napisz nam bloga o tym co działa na takie kobiety. Chętnie przeczytam:) Może dowiemy się jakiś smaczków, może ja nie widzę wszystkiego a inny punkt widzenia jest interesujący.
Pierwsze razy są zazwyczaj mierne.
Nie wiem czemu oni mają problemy z tym że kobieta uważa iż sex był chujowy...
Przecież albo to czujesz od początku, ogień, porządani, chęć na więcej albo uczuciowo i emocjonalnie jest gówno. Jak kobieta ma pierwszy sex to nie znaczy że chce kurwa ślubu... Może doszła do wniosku że to już czas i zaufała Ci, może koleżanki już są "po" i jest ciekawa jak to jest, może myśli że będzie stara panna i nic lepszego się nie trafi itp itd. Jest taki rozstrzał powodów że "chuj Cie to obchodzi, nie interesuje Cie to".
Także młoda Panno czas na Twoje kilka słów, uznaj to za wyzwanie:)
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
Wy tutaj myślicie że jak była dziewicą i poszła z wami do łóżka to od razu sie zakocha a przynajmniej powinna bo był seks
Wygodne to wasze przekonanie, bo sądzicie że do rozkochana dziewczyny wystarczy to że ja rozdziewiczycie 
też bym tak chciała hehe . Gdyby tak było to po 1 czy drugim razie z moim byłym byłabym wkręcona a tak nie było.
wiem, że pierwsze razy są mierne pod takim względem że boli (nie zawsze, mnie np bardzo nie bolało) odczuwałam przyjemność na zmianę z bólem ale ogółem było fajnie. A myślę, że u autora mogło tak nie być. Parę rzeczy mogło mu się wydawać a co tam dziewczyna sobie myślała to swoją drogą.Jedna się wkręci druga nie i to normalne. Może nie było pożądania, może się zawiodła, może ma małego penisa, nie tak całuje? Pewnie była ciekawa jak to jest i może się zawiodła dlatego zwinęła sanki a wy tu wymyślacie powody z d.py wzięte 
myślicie że uciekła bo powiedział że cos tam zaczyna czuć. Jakby się jej podobał to by była wniebowzięta 
a wy tu za dużo kombinujcie, zainteresowanie na zmianę z olewaniem aby poczula jak to jest bez was. Żeby zatęskniła i wróciła. Po co wam dziewczyna która poszła np do innego? Po co chcecie kogoś takiego odzyskać? Wzbudzać jej zazdrość? Po co dziewczyna która nie wykazuje inicjatywy? Po co robić jej chłodniki? Po co zaprzątać sobie kimś takim głowę? Bo wasze ego tak wam każe. Bo samoocena spada, bo chcecie sobie udowodnić że jednak będziecie ja mieli 
mi szkoda czasu na takie coś. Im szybciej to zrozumiecie tym lepiej dla was. Lepiej znaleźć kogoś kto nie będzie grał i będzie szczerze wami zainteresowany.
Masz rację, faceci tu mają problem z tym aby uznać że skoro dziewczyna zrobiła to 1 raz to nie będzie mogła ocenić czy było fajnie czy lipa. A to g.wno prawda
Co działa na kobiety? Ja wiem przynajmniej co na mnie nie działa. Gdy widzę że facet zaczyna manipulować, stosować chłodniki na zmianę z zainteresowaniem,celowe negi a potem lata za mną jak jamnik to mi się to kupy nie trzyma i widzę że nie jest spójny sam ze sobą. Wtedy robię out i nawet nie pytam o co chodzi.
Na małolatki takie gierki może zadziałają ale pamiętajcie, na jakim fundamencie zbudujecie relacje taki będzie późniejszy "związek" czy relacja. Od początku gracie zimnych drani, manipulantów facetów którym nie zależy. Takie coś długo nie pociągnie bo ile można grać?
Jeśli 2 ludzi się sobie podoba to nie trzeba żadnych gierek bo to wychodzi naturalnie. Jeśli facet mi się podoba, umie flirtować, jest czarujący i ma spoko charakter, nie gra w gierki i nie manipuluje to daję od siebie tyle co on i jestem grzeczna
W 100 % racji co pisze dobrodziej. Jeszcze trzeba dodac z tym sexem, bo juz nie moge tego czytać.
Nie mozna ocenić po 1 razie czy 1 partnerze czy sex był jakis super czy nie był. Osoba która to 1 raz robiła, może myslec, że tak własnie ma to wygladać, a nie inaczej. Bo na jakiej podstawie ma to oceniać.
Z perspektywy doswiadczen i czasu, kolejnych partnerów możemy to ocenic.
To tak samo jak idziesz do lodziarni na loda i jesz tego samego loda cały czas. Czy wiesz jak smakuje lód w innej lodzirni. Nie wiesz jak do niej nie pójdziesz. Wtedy ocenisz która sa dla ciebie lepsze.
Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
Jak zjem 1 loda i będzie on niedobry to po prostu powiem że jest chujowy ,
zgadza sie i masz prawo wtedy myslec, że lody sa chujowe. Dopiero jak pójdziesz do innej lodziarni posmakujesz innego loda to możesz ocenić. Może być tak, że może być jeszcze gorszy od 1 a może sie okazac, że jest lepszy.
Prosciej nie da sie tego wytłumaczyć.
Wiele kobiet było tutaj na forum, ale tak upartej na dialog to nigdy. Nie dasz sobie nic powiedzieć. Zobaczyć z innej perspektywy. To może warto się nad tym zastanowic, że coś nie z forum jest nie tak, tylko może z Tobą. Równiez chcesz podważać podstawy tej strony, które wychowują od ponad 20 lat facetów jak mają postępowac z kobietami. Jakie błędy popełniaja. Niektórzy mają pozakładane rodziny i wiedza jak prowadzić związki, Inni uwiedli dziesiątki kobiet.
Moim zdaniem bardzo ciezko sie z Tobą rozmawia i jak widac po innych podobnie. Każdy rezygnuje, bo to jak biciem głowa w mur. Naprawde współczuję przyszłemu parterowi. W życiu trzeba chodzić na kompromisy, a tutaj jest to niewykonalne.
Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
Ależ wy robicie dokładnie to samo
"Wszystko to co krytykujesz: chłodniki, pusz&pulle etc. to nie jest istota tego forum, tylko doraźne rozwiązania i skróty myślowe"
Nie ma co takiej tlumaczyć, twardo stoi przy swoim i nie wezmie pod uwage innego punktu widzenia. Jej mózg tego nie ogarnie po prostu.
A ty ogarniasz że wasza odpowiedzią na prawie każde pytanie na tym forum jest
Next
Walnij chłodnik
Nie odzywaj się, poczekaj aż sama to zrobi. To manipulacja
Ale wy tutaj na każdy problem piszecie albo next albo walnij chłodnik, nie odzywaj się itp. nawet jakbym się zakochała i facet by poznał kogoś innego i sobie do tej dziewczyny poszedł, to bym już nie chciała jego z powrotem bo ja muszę być nr 1 a nie 2
Ok panowie macie rację
nie dogadamy się. Ja jestem uprata i wy też 
pozdrawiam serdecznie
Napisała o 19 sama na messie "jak tam ogarneliscie dom?" Odpisze chyba po prostu "tak" jutro po pracy i tyle. Tak będzie najrozsadniej.
Słaby w łóżku? Prawdę mówiąc to ona była bardzo niedoswiadczona i bywały seksy, że nie potrafiłem dojść choć walilem ja 30min np. Jak się spotykaliśmy to po 3 razy w ciągu nocy/poranka, więc tutaj problemu akurat bym nie szukal.
A jak ma być doświadczona jak jesteś jej pierwszym?
Może ma moralniaka? może kogoś poznała? Skąd mamy wiedzieć o co chodzi?