Wrocilem do byłej i teraz czy to normalne ze panna nie chce mowic o tym rodzica ?. Wkurwia mnie to ciagle siedzimy u mnie i jest to dla mnie dziecinne i tak jakby mnie przez to lekcewarzylo. Trwa to juz miesiac, jak zagadac by to zmienic. Ja jej dogryzam zartobliwie z tego powodu ale nie skutkuje.
pewnie normalne nie jest, ale równie nienormalne jest to, że Ci na tym zależy po miesiącu...
rozwijaj związek, rozwijaj siebie. Ogłoszenia parafialne zostaw na później.
hobek!!!! no wiiiitaj, byku....
Też tęskniłeś?
No to zaczynamy:
1. popraw błędy
2. powroty do byłych - ne, ne, ne
3. co cię "lekcewaRZyło"?
nie chce mowic rodzicom, bo w inne dni przychodzi do niej ktos inny... No glupio by bylo, gdyby znali was dwoch, nie uważasz?
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Heh wlasnie mam ta sama rozkminke...Powiedziec wprost o tym ze wydaje mi sie ze jest ktos inny ?I dlatego nie chce mowic rodzica ?
Nie mówić, a nakryć:]
Ehh... kurwa ale nie miala by kiedy o to chodzi. Bo duzo czasu spedzamy razem. mialem okazje przetrzepac fona sms i nic
Cholera, to jeszcze facebook do przejrzenia, zainstaluj w telefonie gdzie jest moje dziecko i podsłuch, kamerę na klatkę jej mieszkania. Ja powiedzialem żebyś nakryl(miał pewność) zanim rozpoczniesz debilna gadke. Chcesz poznać jej starych? To zachodz po nią, pokaz ze to ważne dla Ciebie. W końcu będą pytaćkim jest ten przystojniak, a jak ona nie ma nikogo na boku to w końcu zacznie Cię zapraszac. I nie pytaj czy to istotne dla nas tylko działaj jeśli to istotne dla Ciebie. I jeśli już ja inwigilujesz to się tym nie chwal. Nikt nie lubi psychopatow.
Głupia nie jest fona może czyścić a to że spędzaliście ze sobą dużo za dużo(skoro twierdzisz że nie miałaby kiedy)czasu właśnie sugeruje że mogła sobie szukać kogoś np.bardziej tajemniczego i mniej jej znanego,przez co bardziej dla niej pociągającego...
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Ehh... widze jestescie tego pewni ze mnie na boki robi, tylko czemu ona jest tak zangazowana w ten zwiazek ? co radzicie jak sie dowiedziec/ czy ja zlapac ?
Tak, jesteśmy pewni. Dlaczego? Bo dwa razy się do tej samej rzeki nie wchodzi. My to wiemy i ona to też wie.
Powiedzieć Ci czemu ona nie mówi nic rodzicom nt. Twojej osoby? Bo zwyczajnie podczas rozstania tak obrobiła Ci dupę, że teraz wstyd byłoby jej się przyznać, że znowu z Tobą jest. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak kobiety potrafią nagiąć rzeczywistość, aby wyszło na ich(swoją drogą faceci też, ale to inna sprawa). Od początku do końca - czy to się Tobie podoba czy nie - była to Twoja wina(według niej), rozmawiała pewnie z mamą, koleżankami, płakała, zaklinała się że do Ciebie nie wróci, a teraz co? Stało się, ale przecież nie może zawieść bliskich... Według mnie to raczej nie wyjdzie, ona teraz jest rozdarta. Z jednej strony chce jeszcze jakoś zachować twarz, nie wspominając o Tobie, z drugiej jesteś Ty. Pół biedy, jeśli jest w Tobie jakoś mocno zakochana - może jeszcze będzie o Ciebie walczyć wewnętrznie, gorzej jak jesteś jej opcją 'z braku laku', tu już przyszłości moja kryształowa kula w ogóle nie widzi...
"Wrocilem do byłej i teraz czy to normalne ze panna nie chce mowic o tym rodzica ?"
Tak, to jest normalne bo jak baba zerwie z facetem, którego wcześniej rodzice znali to się żali tym rodzicom, że ten jej były to był gnój pierdolony, nie był jej wart i dlatego zerwała. Po prostu, wyrzuciła swoje żale na forum rodzinnym bo takie są baby, że zawsze tak robią. No ale wewnątrz jej widocznie coś jeszcze zostało i wróciła, ale że nie chce robić z siebie pajaca przed rodziną to milczy bo niby jak się wytłumaczy ? Czyli normalne bo baby nie wiedzą czego chcą. Ty również tego nie wiesz bo obijasz się od ściany do ściany. Ona musi być pewna że się uda to wtedy powie o tym rodzicom, aż do kolejnej odjeby twojej lub jej.
Sedno!
“If she's amazing, she won't be easy. If she's easy, she won't be amazing. If she's worth it, you wont give up. If you give up, you're not worthy... Truth is, everybody is going to hurt you; you just gotta find the ones worth suffering for.” - Bob Marley