Witam. Może niektórzy mnie znają z forum a jak nie to.. Kamil jestem lat 26.Od ponad miesiąca lub 2 zacząłem się tak ineteresować tym forum/portalem ogólnie tematyką podrywu. Nawet miałem tutaj wpis na forum o tematyce tej jak ktoś pamięta. Ale przejdźmy do tematu.. 2 lata temu zerwała dziewczyna ze mną... Wiadomo ból, żałoba no tragedia była. Tęsknota za ex przeszła mi po 1,5roku chyba jakoś no nie pamiętam dokładnie, ale nie krócej niż rok na bank. Teraz jestem na takim etapie, że walcze wyleczyć zbyt częstą masturbacje przez co podchodzę zagadywać do dziewczyn, pewność siebie też duża jest wzrosła mi, hobby mam imprezowy lekki ze mnie cżłowiek jest. Ostatnimi czasy to co weekend gdzieś jade z ekipą. Tylko zauważyłem ostatnio i analizowałem to co w mojej głowie się dzieje i czemu nie mam dziewczyny. Wygląda to tak zagaduje na luziku do dziewczyny taka wyjebka co będzie to będzie...Poznaje ją gadu gadu tylko one mi się zawsze nudzą po jakimś czasie.. Ciężko mi to wytłumaczyć, ale w skrócie nie są podobne do mojej ex... 3 tyg byłem na spocie samochodów widziałem tam tak podobna do mojej ex dziewczynę ( oczywiście z chłopakiem była:( ), że pierwszy raz mam tak od rozstania, że zapamietałem tą dziewczynę na tak długo. I to mnie przeraża, że nie wiadomo do kogo zagadam i jak nie będzie podobna do ex to nic nie bedzie z tego.. Czy ktoś miał też tak?
Jak będziesz szukał dziewczyny podobnej do swojej ex to znaczy że nie jest prawdą że się z niej wyleczyles.
Wydaje mi sie że emocjonalnie jesteś przywiązany do swojej poprzedniej ex warto popracowac nad tym by ruszyc dalej, każda kobieta jest inna możesz stworzyć jeszcze lepsze relację i wspomnienia zaakceptuj osobę jaka jest bez tego nie stworzysz udanej zdrowej relacji.
Tylko właśnie ja wszystko według mnie robie by pracować nad sobą i tak dużo u mnie sie dzieje. Kiedyś nie ruszałem się z domu a teraz poznaje nowe osoby coś sie dzieje u mnie. Tylko co ja mam zrobić, że nie podoba mi sie lub nudzi mi sie z automatu dziewczyna... Pracowałem, żeby nie myśleć oo niej i udało mi się, bo teraz w ogóle nie myśle. Tylko tak jakby moja podświadomość nie pogodziła się trudno mi to wytłumaczyć
Kobieta ma być dodatkiem do życia nie na odwrót. Może życie masz nudne skoro opierasz się na tym co kobieta może Ci dać. Tak robią osoby nie dojrzałe emocjonalnie do dłuższych relacji.
Tak moje życie było rok temu nudne itp. Monotonne, ale teraz sie dzieje właśnie i rozpoczyna mi sie taki etap imprezowicza co mi sie podoba. I zauważyłem nawet jak poznaje dziewczyne i widze, ze jej typ nie odpowiada mi to kiedyś bym dalej brnął w to, zeby mieć kogos kogokolwiek a teraz wywalone i odpuszczam. Więc tak podejście do dziewczyn zmieniło mi sie na lepsze i moje życie już nie jest takie nijakie.
To super że coś ruszyło i znalazłeś coś co sprawia Ci przyjemność. W końcu znajdziesz odpowiednią kobietę tylko zrób coś dla mnie nie traktuj ich przedmiotowo i nie rozkochuj jak nie którzy po rozsterkach, wszystko z szacunkiem do kobiet nie warto tracić czasu i energi na osoby które nie odpowiadają nam, jak sam wspomniałeś;)
Jak poznasz w końcu odpowiednią kobietę to zapomnisz o starym zauroczeniu. Tak to działa.
Tak ze go rozkocha a potem zostawi? I znowu bedzie placz.