Witam otoz mam taka sytuacje postaram sie ja strescic najbardziej jak potrafie.
Bylem z dziewczyna 13 miesiecy, (16lat) ja 18lat byl to naprawde bardzo udany zwiazek tylko problem sie oczywiscie pojawil na koncu zwiazku gdy ja zaczelem pokazywac swoja zazdrosc i zlosc jak zaczela gadac ze swoim bylym...
Nie jestesmy ze soba od 2 tygodni. Ona teskni za mna czasami sie spotkamy fajnie spedzimy czas smieje sie itp nawet calujemy sie...
Problem w tym ze ona do tego bylego kreci i chce z nim byc, tak mi powiedziala, ze chce byc szczesliwa. Pytalem jej sie co sadzi o mnie powiedziala mi ze: Brakuje jej mnie czasu wspolnego ze mna, smiechu itp ze gdyby miala dzwonic wtedy kiedy mysli o mnie to by dzwonila co chwile.
Ogolem nie mam juz nic do stracenia i chcialem sprobowac tak jak Hank z californication starac sie o nia? co myslicie o tym pomysle?
(wybaczcie za moja skladnie zdan, poeta nie bede 
, mam nadzieje ze przyblizylem wam cala sytuacje jak cos to pytajcie i mowcie co sadzicie)
Nie staraj sie na chama tylko stopniowo wtedy nie bedzie wyczowac ze chcesz na sile z nia byc moze zakaczy sie to happy endem .Aha i nie pokazuj ze jestes zly ze ona z tamtym kreci i bedzie dobrze.
Zbieram "+"
a co my tu mamy do gadania? Jak to mówią.. idź za głosem serca.. Tylko nie sfrajerz się po drodze ^^
"New is always better" - Barney Stinson
Samurajx wiem, nie pokazuje ze mnie to wkurwia itp ale tez nie moge wejsc w szufladke przyjaciela wiec co jakis czas musze uderzac jakies kino robic.... Napewno nie bede sie w to jakos angazowal by sobie nadzieje robic, tylko miedzy czasie pokaze tez jej ze bawie sie z innymi dobrze.
A zapomnialem napisac ze mieszkamy od siebie 3 min drogi pieszo od siebie ;/ ale z drugiej strony dobrze bo moge jej pokazac jak dobrze sie bawie
mysl kurwa... skoro o Tobie myśli coś do Ciebie czuje jak Ci na niej zależy bądz gotowy ją stracić.. Chyba nie musze Ci tłumaczyć co dalej..
hahahahha a Hank się stara o kobiety?
Nie napisałeś jak się rozstaliście, co chcesz osiągnąć w tej relacji, kto proponuje spotkania...
Przez spotkania dajesz jej do zrozumienia, że jak jej nie wyjdzie z tamtym, to będzie miała Ciebie
Nawet może się z nim przespać i Ci o tym powie to też wie że Cie będzie miała, fakt jest taki że ty w tedy poczujesz jaka ona była dobra i będziesz się użalał że byłeś wcześniej zazdrosny i że to twoja wina i że jej potrzebujesz bal bla bla 
Wiesz ona Ci mówi że tęskni po to żebyś jej nie uciekł...
W takiej sytuacji, bym urwał kontakt i dał jej pole do popisu, a sam bym się zaczął bawić:) poznawał nowe znajomości i bawił się wyśmienicie!
A nie zastanawiał się czy się starać czy nie?
Jak chcesz się starać? hahahahaha
I powiedz mi jedno zadałeś pytanie, a czytasz coś w ogóle?
starać się? no pojebało cię chyba ;D
MASZ ZERWAĆ DOSZCZĘTNIE KONTAKT - żadnego gadania , smsowania ,dzwonienia i innych tego typu, ona ma nie wiedzieć co u cbie słychać ! - czaisz? Uwierz mi wałkowało to sporo osób i daje to zajebisty skutek - tym bardziej że ona za tobą tęskni - starając się o nią możesz co jedynie w przyszłości wysłuciwać historii jak były ją rucha.
Jak będzie do cbie pisała smsy to odpisuj zwięźle np. co u ciebie - to odpisz dobrze, ale nie pytaj się juz potem co u niej. Jeśli będzie się chciała spotkać to powiedz że nie masz czasu, ale jak już dojdzie do spotkania to nie pokazuj co do niej czujesz - jak pokażesz - zjebałeś całą sprawę, i spotkanie takie kończ szybko - jakieś 5 min max.
Podczas gdy zerwiesz kontakt:
1.Spotykaj się z innymi dziewczynami
a) Może się w którejś zakochasz? okaże się lepsza od byłej?
b) Może zobaczy cię ktoraś z jej koleżanek? wtedy uwierz mi że informacje dotrą do twojej byłej = zazdrość
c) inne - nie będę wszystkiego pisał domyśl się
2. Wychodź z kumplami jak najczęściej żebyś o niej nie myślał
3. Znajdź sobie hobby
a) będziesz miał mniej czasu żeby o niej myśleć
b) staniesz się bardziej atrakcyjny
4. Pracuj nad sobą - dla siebie nie dla niej
POSTĘPUJĄC TAK MASZ OKOŁO 90% SZANS ŻE WRÓCI - ZAWSZE JEST TE 10% - I SZYBCIEJ O NIEJ ZAPOMNISZ
STARAJĄC SIĘ O NIĄ ODWROTNIE - 10% SZANS ŻE WRÓCI + NIE ZAPOMNISZ O NIEJ I BĘDZIESZ SŁUCHAŁ JAK BYŁY JĄ RUCHA A WY SIĘ NAJWYŻEJ CO POŚMIEJECIE RAZEM - NO MOŻE JĄ PRZYTULISZ RAZ NA MIESIĄC ;]
WIĘC ZRYWAJ KONTAKT! I NAJLEPIEJ ZERWIJ ZE WSPÓLNYMI ZNAJOMYMI I JEJ RODZINĄ!
Hmmm no nie ukrywam macie racje
;/
A rozstalem sie z nia przez to ze ja zaczelem zbyt bardzo kontrolowac i bylem zbyt zazdrosny...
Spotkania proponuje raz ona raz ja i na tych spotkaniach staram sie dostarczycy jej duzo emocji ale nie pokazujac ze mi na niej zalezy
Zastanów się nad tym czy naprawdę chcesz do niej wracać. Ochłoń, opanuj emocje, które Tobą miotają. Przestań myśleć pod wpływem impulsu, ale z trzeźwą i chłodną głową.
Ktoś tu stwierdził, że nie ważne jaką my mamy opinie na ten temat tylko ważne jest to co ty teraz czujesz. Co za bull shit!
Jasne że jesteś teraz kulawym, bezdomnym pieskiem, którego Pani wyjebała na zbity pysk, bo jej się zabawka znudziła. A piesek chce wrócić i dobija sie do ciepłego kurwidołka...
Powiedz czy naprawdę chcesz wrócić do niej pomimo to jak z Tobą postąpiła??? Że jest z Tobą a bajeruje byłego??? A może innych też a ty żyjesz w iluzji? A nawet jeśli wrócicie do siebie to pasuje Ci związek, w którym ona znowu Cię rzuci jak tylko lekko się popsujesz?
I jeszcze na koniec. Do chuja przestań się z nią widywać! Chcesz z nią być w związku, a kontynuujesz spotkania koleżeńskie? Po co? Jeśli ona Cię rzuciła to niech teraz cierpi! Ma za Tobą zatęsknić, a ty jej tego nie ułatwiasz, tylko latasz na spotkanka i na dodatek sam je inicjujesz....
Z dnia na dzień nie odbudujesz w niej atrakcji do Cb. Do tego trzeba czasu. Kumpel zszedł się ze swoją byłą dopiero po 6 miesiącach... A ty próbujesz po 2 tygodniach??
a co do Hanka to on sie o kobiety nie stara tylko o swoja była zone Karen.. no i w sumie to tak wyglada ze ona z innym a on do niej lata i proboje to jakos wszystko naprawic
Którędy do Kalifornii? Pewnie przez Włochy..
"Ogolem nie mam juz nic do stracenia i chcialem sprobowac tak jak Hank z californication starac sie o nia? co myslicie o tym pomysle?"
Tak na odwal się-
to co my o tym myślimy, to jest nieistotne, ważne jest, co Ty o tym myślisz. Nie masz już nic do stracenia? A może jednak coś Ci zostało? Jakiś 'honor', zasady? Chcesz, to się staraj, nie chcesz, to nie. Proste.
Tak nie-na odwal się-
Chłopie, Ona ma 16 lat. Zaczęliście być razem w w wieku jej 15.. Toż to gimnazjum było, i nawet dalej jest. Ja nie twierdzę, że Ty dorosły jesteś, bo Ci jeszcze kawałek czasu do matury został, no ale..
I 'tak na koniec'-
Chce być szczęśliwa, jak sama mówi, no super. Często o Tobie myśli? Jeszcze lepiej- niech znajdzie to swoje szczęście przy człowieku, o którym tak 'przez przypadek' często myśli.
Kilka fajnych, ciekawych, emocjonujących spotkań, kontrola swojego zachowania (zazdrości), i może Ci się coś tam uda..
Dzieki chłopaki za dobre rady, macie racje lepiej odpuscic to bez sensu. Napisze tutaj za jakis tydzien jak wyglada sytuacja
Co mam zrobic w takiej sytuacji?
np dzisiaj. Nie odzywam sie do niej nic kompletnie, no bo chce wkoncu zerwac z nia kontakt do 0. Ona pisze do mnie rano: z kim sie calowales wczoraj? ( widziala mnie wczoraj z kolezanka na dworze jak sie z nia dobrze bawie, mieszkam od swojej bylej z 500m.) olalem to nic nie odpisalem, popoludniu dzwonila, wieczorem tez. Potem jestem na gg i ona tez i pisze do mnie: czemu nie odbieralem telefonow od niej? odpisalem jej ze jestem zajety.
a ona : czym ja sobie zasluzylam na takie traktowanie, zaczela ze sfrajerzylem sie itp
Co robic?
olać
krótka odpowiedź ale chyba najlepsza w tej sytuacji.
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Czasami nie tłumacz się jej... Bądź niedostępny i traktuj ją jak zwykłą koleżankę, normalnie się przywitaj i tyle. Musisz być obojętny na jej słowne ataki i to olewać jak HP powiedział.
"The key to life is running and reading. Remember it..."
Starać się można o dziecko a ty masz ja uwieść jeśli chcesz żeby wróciła musisz wzbudzić od nowa jej zainteresowanie sobą i zazdrosc o Ciebie...
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Olałem ja... Robie teraz to co lubie inwestuje czas w siebie. Ona juz z tym kolesiem kreci miesiac, chce z nim byc a on jej mowi ze nie jest jeszcze gotowy....
i elegancko, tylko byś się męczył ;]