Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Agent 008 i jego wyimaginowane problemy

19 posts / 0 new
Ostatni
008
Portret użytkownika 008
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Dolny Śląsk

Dołączył: 2012-06-05
Punkty pomocy: 583
Agent 008 i jego wyimaginowane problemy

Nosz kurwa, trafiło i mnie.

Związek od ponad miesiąca, ja 20 lat panna 18, KC na pierwszym spotkaniu, w łóżku było wszystko oprócz loda i pełnego seksu (jakieś LMRy bajery), włącznie z handjobem jej autorstwa na jej piękne piersi Smile Dziewczyna boi się, że przez jej LMR znajdę sobie inną (co wyraża w rozmowach, choć nie bezpśrednio), ja ją uspokajam, w łóżku jestem zdecydowany, ale nie zrobię nic wbrew jej woli. Potrafi mnie nie wypuszczać z łóżka, obejmuje nogami i całuje - jest dopsz.

Znajomość praktycznie z jej inicjatywy, wszystko pięknie, masa gadania, te same fale i takie tam. Spotykamy się kilka razy w tygodniu, czasem nawet 5 dni pod rząd, przesiadujemy sporo, widać, że jej zależy. Szybko wielkie deklaracje z jej strony, po miesiącu mi również zaczęło zależeć.

Do rzeczy: wyjechałem do Warszawki na tydzień w związku z robotą, jestem tu od czwartku. Ona wczoraj była na imprezce, z telefonem w ręku pisze do mnie, że są tam nudni ludzie i takie tam. Nagle - O JEZU - pisze że pierwszy raz pije whisky z colą! Chwilę potem obiecuje sama z siebie, że nie wypije dużo i w sumie to nie ma ochoty pić, nie lubi tego palącego uczucia w gardle. Jak będą bardziej podpici, to zapyta gospodarzy o hasło do wifi, żeby do mnie przedzwonić na skype.

I się kurwa zaczęło. Dramat.

Przejechały mi przed oczami wszystkie najebane laski, które zostawiały w domu swoich chłoptasiów. Oni pisali do nich łzawe SMSy, a ja brałem komórkę, odpisywałem "Lol", a potem wkładałem im język do gardła. Czasem nawet nie odpisywały, tylko śmiały się ze swoich "frajerów". Nawet trzeźwa zajęta dziewczyna potrafi takie akcje odpierdalać, że cenzorzy redtuba złapaliby się za głowę.

Chujowo być po drugiej stronie barykady...

Ale pomyślałem sobie: Antoni, co Ty odpierdalasz. Daj tej małej czystą kartę, zaufaj. Czy myślisz, że ona może Cię zdradzić? Przecież dobierając Ci się do fiuta mówiła, że w sumie, to ona dla wszystkich innych jest strasznie niedostępna. Że uwielbia Twój zapach. Że każdy inny dostałby w pysk, gdyby sięgnął po 1% tego, co Ty masz codziennie... Że laska godzinę przed zdradą raczej nie będzie wypisywać SMSów do chłopaka...

Mam pełną świadomość, że moje wątpliwości są dość pizdowate, ale z drugiej strony dużo już w życiu widziałem...

A, no tak. Forum = zadawanie pytań, a nie wypłakiwanie się. Wobec tego mam dwa:

1. Czy ktoś z Was miał do czynienia z sytuacją, kiedy mega przywiązana dziewczyna zdradza 'ot tak', bez wyraźnej winy ze strony faceta?
2. Tak na zimno - to co mówię, to wydaje Wam się raczej uzasadnioną nieufnością na podstawie życiowych doświadczeń, czy po prostu Antoni się nie wyspał i wymyśla pojebane teorie?

W opisie profilu mam cytat z wunderwafe: "Mam w dupie jak to jest naprawdę. Czy to koleżanka, kolega czy kochanek. Interesuje mnie tylko jak ja to odbieram, a odbieram to jako zdradę, nie obchodzi mnie czy się mylę czy nie. Jeśli jeszcze raz się tak poczuję to z nami koniec.". Poczułem się chujowo, ale to chyba nie jej wina, tylko mojego mózgu i PUA-doświadczeń, które już chyba nigdy nie pozwolą mi zaufać w 100% kobiecie, ale chętnie poznam Waszą opinię w temacie...

...jeśli oczywiście ten temat nie poleci po 5 minutach za ogólną gejozę, niedojrzałość i łzawość, która nie przystoi 20latkowi z prawem jazdy i włosami na jajach.

90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes]
Blog ANDREW

Rot
Portret użytkownika Rot
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1077

1. Nie
2. ...
Tak.

Nie no, wyluzuj z deka, nawet jak coś odpali - no serio, po miesiącu znajomości będziesz miał jakiś żal o to?

fofek
Portret użytkownika fofek
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Sopot

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 147

Spokojnie, zluzuj poślady. Sam sobie wkręcasz jakies dziwne historie i ryjesz sobie beret. Dobrze, ze widzialeś co sie dzieje na takich imprezach bo nie żyjesz w różowym świecie ale jeśli nie ma zadnych przesłanek do podejrzeń to czemu takie rzucasz na panne? Bądź czujny ale nie schizuj. Powodzenia.

008
Portret użytkownika 008
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Dolny Śląsk

Dołączył: 2012-06-05
Punkty pomocy: 583

Przesłanek nie ma, to jasne.

Ale PUA w innym temacie napisał "Chodziłem na wiele imprez i wiem jedno z natłoku różnych emocji, laski czasem sie zapominała się i dochodziło do KC. Metoda małych kroczów czasem usypia ich czujność. A laska jak facet czasem idą na imprezę sie zabawić i czasem za późno się skapną ze poszły o kroczek za daleko." i dobrze wiemy, że to prawda.

Panna dla innych jest najtrudniejsza na świecie, myślałem że dzięki temu będę wolny od takich rozkminek, a ja tu kurwa rozum tracę.......

EDIT: jedyne, co mnie jakoś uspokaja to fakt, że WSZYSTKIE laski tuż przed zdradą chamsko/zdawkowo odpisywały swoim chłopakom, lub wcale.

90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes]
Blog ANDREW

mgk
Portret użytkownika mgk
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Cracow

Dołączył: 2013-10-22
Punkty pomocy: 530

Chujowo być po drugiej stronie barykady...

Czasami też masz takie wrażenie. Pomyśleć, że moglibyśmy być zwykłymi chłopaczkami, którzy myślą że kobiety są nieskazitelnymi pięknościami... Czy nie byłoby łatwiej? Na krótszą mete - może. Na dłuższą? Mam nadzieję że nie.

W gruncie rzeczy, ludzie nie powinni uczyć się tego jak prowadzić biznes, podrywać dziewczyny czy zarządzać ludźmi, ale tego jak tworzyć, podkreślać i wykorzystywać autorytet, bo cała reszta to tylko jego przejawy.

Normalny
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-03-24
Punkty pomocy: 198

Sam nie jestem Wielkim SZU z kobietami ale...

PUA-doświadczenia...doprowadziły do tego, że tylko troszkę zaczęło Ci zależeć i już takie teorie spiskowe? Co będzie gdy będziesz mieć z nią "pełny" seks i rok za sobą?

Wierzysz w karmę? Volant pisał, że nie ma tutaj zależności przyczynowo skutkowej, ale... Szczerze, fajna lekcja życia gdyby właśnie wszelkie Twe obawy 008 się spełniły...

Ten wpis powinien Ci uświadomić, że tak naprawdę masz trochę pracy nad sobą.

008
Portret użytkownika 008
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Dolny Śląsk

Dołączył: 2012-06-05
Punkty pomocy: 583

Hmm, jedna rzecz to praca nad sobą. Ogólny chill. Panowanie nad emocjami i niewzruszona postawa. Z której mało co jest w stanie mnie wyprowadzić.

Ale nawet mając testosteron Sylvestra Stallone i spokój ducha tybetańskiego mnicha, najgrzeczniejsza laska może odjebać ładny cyrk. Praca nad sobą nie sprawi, że dziewczyna przestanie być jak dziewczyna...

Piszesz - pełny seks i rok za sobą. Gorzej - a jeśli z jakąś kobietą będę mieć 20 lat za sobą? Wtedy to dopiero Wam założę temat, szczęki opadną...

Zresztą uświadomił mi sporo - że moje niewzruszone podejście opierało się na tym, że miałem kilka w zanadrzu. Sławne abundance z RSD. Nagle mam jedną i się robi wesoło..

EDIT - a zależy mi mocno, a nie tylko troszkę
EDIT2 - napisałeś o karmie. Ja mogę przestać tykać cudze związki, ale to nie sprawi, że inni zaczną szanować mój...

90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes]
Blog ANDREW

Normalny
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-03-24
Punkty pomocy: 198

Łatwo jest być niewzruszonym przy kilku laskach. Przy świadomości, że za godzinę można mieć jakiś nowy numer. Praktycznie nie da się zaangażować. Nic nowego...

Nie chodzi o karmę, tylko o nagłą zmianę przekonań.

Co do reszty moim zdaniem trochę się mylisz. To, że jesteś jak skała i w ogóle. To dobre jest może, ale gdy laska Cię testuje itd.

Ogólnie bardziej rozchodzi się o poczucie własnej wartości czy o mistyczną pewność siebie, która w sumie mylona tu jest ciągle z euforią.

Po miesiącu mocne zaangażowanie, spoko. A jeśli ona nie ma cipki?

008
Portret użytkownika 008
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Dolny Śląsk

Dołączył: 2012-06-05
Punkty pomocy: 583

Ogólnie bardziej rozchodzi się o poczucie własnej wartości czy o mistyczną pewność siebie - tu chyba trafiłeś w sedno. Nie tyle mam problem z poczuciem własnej wartości, co z przekonaniem, że jak dobry bym nie był pod każdym względem, jakiś pajac się przysiądzie, uśmiechnie, przytuli, dotknie włosy, szepnie do ucha i gotowe. Samorozwój i to wszystko mnie przed tym nie zabezpieczy, a już na pewno nie na 100%.

Edit - co do cipki, to w środę wieczorem jeszcze miała Smile

90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes]
Blog ANDREW

Normalny
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-03-24
Punkty pomocy: 198

jak dobry bym nie był pod każdym względem, jakiś pajac się przysiądzie, uśmiechnie, przytuli, dotknie włosy, szepnie do ucha i gotowe

Spójrz, oceń jakie masz poczucie własnej wartości. Skoro uważasz, że byle "pajac" może okazać się lepszy od Ciebie.

Ew. zadaj sobie pytanie, co masz tej dziewczynie do zaoferowania. Jeśli będziesz mieć odpowiedź taką jak ja jakiś czas temu - czyli gówno. To zacznij nad tym pracować.

A zabezpieczyć, zabezpiecza. Wartościowy facet nie musi się bać o dziewczynę. Ona przecież i tak zobaczy jaki jesteś w środku - wcześniej czy później.

edit: Właśnie dlatego, nigdy nie próbowałem podrywać zajętych. Koniec końców więcej stresów, niż przyjemności z tego co widać
edit2: Szczęśliwej i tak nikt nie poderwie.

008
Portret użytkownika 008
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Dolny Śląsk

Dołączył: 2012-06-05
Punkty pomocy: 583

Zastanowię się nad tym, dzięki. Może masz 0% racji, może 5%, a może 100% - jak się wychilluję, to pomyślę.

Ale być może niejasno wyraziłem swoje wątpliwości: nawet najlepszy kierowca rajdowy rozpierdoli się, jeśli pilotowi (który czyta z kartek szczegółowe opisy kolejnych zakrętów) skleją się kartki - taki wypadek miał jakiś czas temu Robert Kubica. Nie dlatego, że jest słabym kierowcą. Po prostu nie od niego sprawy zależały.

Spójrz, oceń jakie masz poczucie własnej wartości. Skoro uważasz, że pomyłka pilota doprowadzić do katastrofy , że tak sparafrazuję Twojego posta.

Gdyby był teraz we Wrocku, siedząc koło niej, prawdopodobnie żaden geniusz podrywu nawet by jej nie tknął. Nie musiałbym nawet nic robić. Ale mnie tam nie ma i jeśli któremuś coś się uda, to nie dlatego, że jest lepszy ode mnie, a dlatego, że pewne triki po prostu działają i tyle.

Btw przed chwilą gadałem przez tel z moją Mamą (widzę ten uśmiech na Waszych twarzach Tongue ) i mówi, że od poznania Taty temat innych facetów przestał dla niej istnieć. Razem z postem Ananaski daje to jakąś nadzieję ^^

90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes]
Blog ANDREW

Normalny
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-03-24
Punkty pomocy: 198

Co Ty przyszłość już sobie z nią budujesz?

Moja mama, dobra kobieta. Ale w mojej głowie, przez nią tworzyło się jeszcze więcej konfliktów. Musiałem, 10x bardziej skupiać się nad tym CZEGO JA CHCĘ.

Jarhead95
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Oberschlesien

Dołączył: 2013-09-17
Punkty pomocy: 49

Niedawno sam miałem takie myśli przy mojej byłej (miała samych kolegów, prawie zero koleżanek), ale teraz przy kolejnej szczerze mówiąc mam to w dupie, jak coś zrobi to zrobi, znajdę sobie inną. Jak za dużo o czymś myślę, to zaczynam robić coś innego, chociażby granie na kompie w NFS'a, albo nauka. Ta teraz chodzi praktycznie co tydzień na jakieś domówki-urodziny po znajomych, poznaje nowych kolesi, no ale co z tego? Ja poznaje dziewczyny...
Dla Ciebie rada: zajmij się czymś innym, nie pisz z nią smsów - przecież sam wiesz dobrze, co masz robić Wink

EDIT:
Odpowiedź na pytania:
1. NIE - zawsze gdy coś się działo to chłopak był cipą, lub byli mocno pokłóceni ("przerwa" (?))
2. TAK

008
Portret użytkownika 008
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Dolny Śląsk

Dołączył: 2012-06-05
Punkty pomocy: 583

Samo to, że laska pisała do Ciebie, gotowa dzwonić z imprezy a Ty od razu ją podejrzewasz- nie to nie jej zachowanie jest problemem, tylko Twoje.

A myślisz, że skąd słowo wyimaginowane w tytule?

Napisanie na forum, zamiast do niej - to jedyna mądra rzecz jaką dziś zrobiłem. Wiem, że nie mam podstaw do braku zaufania.

Ale wiesz...

Polityk latami usilnie buduje swoją partię, wkłada wiele serca w program i kampanię, a potem jedną pijacką aferą może to wszystko zburzyć...

Milioner kocha swoją firmę, poświęcił jej przecież pół życia, a potem traci połowę tego przez nieodpowiedzialny romans...

Dziewczyna też może być zakochana po uszy, dawać wiele od siebie i mieć motyle w brzuchu, do czasu gdy metoda małych kroczków jakiegoś przypadkowego typa nie zacznie działać podejrzanie dobrze...

Dzięki wszystkim za merytoryczne odpowiedzi!

90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes]
Blog ANDREW

janek23
Portret użytkownika janek23
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 147

Napisałeś: Dziewczyna też może być zakochana po uszy, dawać wiele od siebie i mieć motyle w brzuchu, do czasu gdy metoda małych kroczków jakiegoś przypadkowego typa nie zacznie działać podejrzanie dobrze...

Zgadzam się w stu procentach. Obecnie jesteś w związku bardzo krótko więc myślę, że szanse na jej zdradę spadają (początek miłości kiedy się jeszcze tak dobrze nie pozna drugiej osoby jest najbardziej ekscytujący). Ale ogólnie myślę, że można być zajebistym facetem, rozwijającym się, pewnym siebie itd. a laska zdradzi bo zirytuje ją to, że nie okazałeś zazdrości jak ci mówiła o swoim adoratorze a potem nawinie się jakiś typek, który ją oczaruje. Nie ma się co łudzić, że laska na 100% nigdy nie spotka w jej mniemaniu lepszego faceta od ciebie (zawsze jest taka szansa). Obiektywnie i wg ciebie tamten facet może być beznadziejny.
Wydaje mi się, że twoja mama mówi, że temat innych facetów po poznaniu twojego taty przestał istnieć bo żyła po pierwsze w trochę innych czasach. Teraz kobiety mają mniej oporów przed zdradą, jak sam wiesz po wyrywaniu tych zajętych. Twoja mama nie chodziła na takie imprezy jakie są teraz itd. Większość ludzi (pokolenie naszych rodziców) miało inną mentalność. Druga sprawa to oceń czy twoja mama poznawała w życiu wielu facetów i przede wszystkim ilu ją wyrywało (wtedy większa szansa, że trafi na jakiegoś dobrego gracza, który jej będzie pasował) Jasne, że może byc tak, że akurat twoją dziewczynę też wielu nie będzie wyrywało albo jak już to kolesie, którzy jej nie podpasują.
Z tego mojego wywodu wynika, że zawsze trzeba się spodziewać najgorszego. W twojej ocenie możesz być idealny, a lasce nagle się coś odwidzi i wybierze pieska. Wierzę w takie cuda. Sytuacje są tak różne i złożone, że na twoje 1 pytanie odpowiem: tak (przykład mam, kiedyś kumpel zachowywał się wg mnie wzorowo w rocznym związku a laska mi się zwierzyła, że ją ta jego pewność siebie wkurza, że czasem zamiast pochylić się nad jej problemami i jej doradzić wysłuchuje i nic nie mówi) przez jakiś nie mogła się od niego oderwać aż trafiła na pierwszego lepszego na studiach i zdradziła - z tym nowym była może z miesiąc.

Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

"wydaje Wam się raczej uzasadnioną nieufnością na podstawie życiowych doświadczeń?"

Ty raptem ją poznałeś, a już wielkie rzeczy o niej myślisz (zarówno te pozytywne jak i negatywne). Przywiązała Cię uciechami cielesnymi, które spermą padły Ci na mózg. Problemem jesteś ty sam bo nie radzisz sobie z seksem. Seks to nie tylko machanie genitaliami, ale umiejętność kontrolowania emocji przed seksem jak i po akcie. Ty tego nie kontrolujesz bo ryjesz sobie banie "pewnie mnie zdradzi i innemu obciągnie". Jak sobie nie radzisz z seksem to odstaw. To ty masz być mądrzejszy od seksu, a nie na odwrót.

Nic złego w waszej relacji się nie dzieje, ale jednak seks w XXI wieku cię przytłacza i stąd te twoje chorobliwe lęki.

Konstanty
Portret użytkownika Konstanty
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2014-03-13
Punkty pomocy: 3523

008. Za dużo widziałeś, za dużo wiesz. Szansa, że jakiś podstarzały erotoman-hipnotyzer podbije do niej na baletach są niewielkie.

Myślisz sobie, że z Tobą ma opory przed seksem, bo chce budować związek i nie wyjść na łatwą, a na baletach zaswędzi ją cipka i da pierwszemu lepszemu, ogarniającemu w miarę temat typowi, bo to jednorazowy wybryk i jej nie zależy.

Jest taka opcja, ale czy wtedy czekałaby na ten seks z Tobą aż tak długo? Miesiąc, biorąc pod uwagę, że spotykacie się tak często i nie jesteście małymi dziećmi to sporo. W ogóle jak jej doświadczenia seksualne, ogarnięta, czy raczej na odwrót. Poza tym, wspominała o jakimś określonym czasie, przez jaki chce się powstrzymywać? Jak oba pytania na nie to nie masz innego wyboru jak wyluzować. Musiałbyś trafić na całkiem wyrafinowaną socjopatkę, zdarza się, bo one bywają bardzo pociągające, ale masz przecież jakieś doświadczenia i intuicję nt. kobiet, prawda? Smile

____________________________________________
"Umysł jest jak spa­dochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein