Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Sick Puppie - blog

Portret użytkownika Sick Puppie

Emocjonalne zwyrodnienie

Od jakiegoś czasu zauważyłem, że potrafię robić rzeczy o które kiedyś siebie nie podejrzewałem...

Przez ostatnie 2 lub 3 miesiące przewinęło się przez moje życie parę dziewczyn, o jednej pisałem w ostatnich blogach. Początek był fajny, musiałem powalczyć, pogłówkować aby ją zdobyć. Poszło zbyt szybko, znudziła mi się dosłownie, była zbyt spokojna, wręcz nudna. Miałem dylemat jak to skończyć, w końcu waliło mnie jak to się zakończy, bo wiedziałem że nic mnie z nią już nie łączy. Po prostu odeszłem.

Wróciłem do byłej... jest w porządku, jest o niebo lepsza od tej o której  pisałem. Wracając do niej czułem, że jest inna niż reszta, nie lubię nadmiernego spokoju, mam dość niespokojną duszę, co nie znaczy że lubię się kłucić. Ale lubię jak dziewczyna się trochę stawia, powoduje to że jest pewna stymulacja do polepszania się, rozwijania związku oraz siebie.

Portret użytkownika Sick Puppie

Być nagrodą, być nagrodą... to takie piękne

Znowu zaskoczenie, kontynuacja znajomości z poprzednich 2 wpisów. Dziewczyna, która nie chcała nic ze mną mieć wspólnego dziś ma o 180 stopni inne nastawienie. Chciała mnie nawet poznać ze swoją koleżanką, a teraz mówi, dobrze że tego nie zrobiła. Pytanie co ją we mnie pociąga i podoba, odpowiada pierdoły, to co zawsze kobiety plotą, ale jest jedno co zwróciło moją uwagę... "Twój sposób bycia" ale nie chciała rozwijać tego określenia^^ ale my wiemy o co chodzi:))

Byłem wczoraj na imprezce, dziś pisałem z moim targetem, umówiłem się na spotkanie, na koniec bez niczego wysłałem : *, a ona do mnie "za co to?:D", mówię a coś się nie podoba? ona, że właśnie BARDZO! co ja jej zrobiłem, że ona cieszy się z : *?!?!?!

Portret użytkownika Sick Puppie

Homo tigris - definicja

Tygrys (łac. Homo tigris) - drapieżny ssak z rodziny człowiekowatych, największy i najinteligentniejszy z żyjących współcześnie facetów, rodzaju Homosapiens, czasami nazywany prawdziwym mężczyzną. Jeden z największych drapieżników lądowych, jego siła niekoniecznie tkwi w mięśniach lecz przede wszystkim w umyśle i spokoju jakim się charakteryzuje, posiada bardzo silny i solidny Inner Game. Dorosłe tygrysy osiągają nieprzeciętne wyniki w życiu towarzyskim jak i zawodowym. Doskonale zagospodarowuje wolny czas, sprawia niebywałą przyjemność swojej partnerce, jest silnym oparciem dla niej, nie narzeka, nie poddaje się, wie czego chce i osiąga to co chce. Dawniej liczny na całym świecie, zawsze budzący potężne emocje u kobiet, oraz grozę wśród przeciwników.

Portret użytkownika Sick Puppie

Pierwszy, prawdziwy shit test, zdumienie? zadowolenie z przejscia? a jak!

Jak już zapowiedziałem wcześniej, nie zrezygnowałem z kobiety o której pisałem w poprzednim blogu. Dziś miałem parę zaliczeń, zaliczyłem sobie, wracałem 100km do domu. Jadąc pomyślałem, że mam ochotę się z nią spotkać. Nie myśląc długo, gdy byłem jakieś 20km od niej zacząłem pisać:

Ja: co robisz?

Ona: a leżę sobie w  notatkach i słucham radia

Ja: chodz na przerwę. Na sok. Będę u Ciebie za 15min:)

Ona: Nie chce mi się przebierac

Ja: Będę za 12min:)

Ona: Nie wyjdę;P

Ja: 11...

Ona: Będziesz stac przy furtce...

Ja: 10min. Czas na przygotowanie marnujesz

Ona: Nie wyjde!

Ja: To ja przyjdę do Ciebie:D

Ona: Zobaczymy...

Ja: Dobra dobra:D ubieraj się bo jestem za ... Nie zgrywaj twardziela:)

Ona: Podczas jazdy piszesz?! jak możesz.. nie rob sobie ani drogi niepotrzebnej

Ja: (nazwa miejscowości 2km od niej)

Ona: Miłego czekania;P

Ja: (nazwa jej adresu)? czekam:))

Ona: Chwile?

Portret użytkownika Sick Puppie

Kościół i tu wejdzie...

Witam Was wszystkich po bardzo długiej przerwie. 

Mój ostatni związek uległ rozpadowi, z różnych powodów, w każdym bądź razie ja go skończyłem, ale nie o tym rzecz będzie.

Szukałem sobie nowego celu, nie szukam raczej laski na jeden wieczor, dla samego seksu itp. Raczej nastawiam się na coś poważnego i długiego. W mojej wiosce raczej jestem już znany, więc postanowiłem poszukać sobie w okolicznych miejscowościach. Posłużyłem się nk sraty pierdaty, szukałem i trafiłem, może nie najlepszy wybór to był ale... Studentka psychologii 22 lata, w dodatku w tej szkole w której ja odrazu po maturze psychologię studiowałem;) nie dokończyłem, w każdym bądź razie napisałem do niej, pobeblaliśmy trochę na wiadomościach. Swoją drogą, zawsze w takiej rozmowie w końcu pada pytanie z jej strony, po co piszę...

Portret użytkownika Sick Puppie

Bądź prawdziwym drapieżnikiem, kotem, tygrysem... byle nie myszą, ani psem na smyczy

Nooo minęło 20 parę dni od mojego ostatniego wpisu.

Jak może niektórzy pamiętają, moja była chciała wrócić do mnie, podczas gdy spotykałem się z hb9. Spotykałem się z obiema przez pewien czas. Hb9 okazała się nudna i nie zainteresowała mnie po kolejnych spotkaniach, nie była tym czego szukałem. W tym czasie była mocno starała się o odzyskanie moich względów, sporo cierpkich słów w jej stronę padło ode mnie, ale nic obraźliwego. I to nie raz. Wszystkie sprawdziany wytrzymałości i udowodnienia że jej zależy przeszła pozytywnie. Push & pull na byłych działa doskonale, chłodnik również. Nie żałuję że spotykam się znowu z nią, z tego co widzę ona też tego nie żałuje. Jej zachowanie zmieniło się mocno.

Dziś rozmawiając z nią na gg, przyszła mi do główy myśl obrazująca sytuację gdy związek ludzi się rozpada z powodu "niewiadomego".

Portret użytkownika Sick Puppie

I co tu zrobić... nowe doświadczenie mnie czeka

Witam waćpanów:)

Będzie to kontynuacja poprzednich moich wpisów w blogu... Jak już wcześniej pisałem spotkałem się z nowo wyhaczoną HB9, no ale muszę przyznać po wczorajszym spotkaniu, że jej akcje rosną... chyba chce się przepchać do SHB:P i czuję że ma na to niemałe szanse. Spotkałem się z nią 2 tygodnie temu no i wczoraj. Pewnie kogoś interesowałoby dlaczego takie rozbicie, no nie było możliwości spotkać się prędzej, była po prostu nieobecna w mieście w którym studiujemy. Wczorajsze spotkanie przebiegało całkiem miło, zamiast siedzieć w pubie, zabrałem ją na spacer nad jezioro, pizgało tam więc wracaliśmy do miasta. Idąc sobie zapytałem ją czy pójdziemy do parku, ale za chwilę powiedziałem, w sumie to wiesz co, nie będę Cię pytał - idziemy do parku. Ona na to, że w końcu Ty tu jesteś facetem, Ty decyduj. Jak później w rozmowie wyszło, bardzo pociąga ją zdecydowanie u facetów.

Subskrybuje zawartość