Jak już zapowiedziałem wcześniej, nie zrezygnowałem z kobiety o której pisałem w poprzednim blogu. Dziś miałem parę zaliczeń, zaliczyłem sobie, wracałem 100km do domu. Jadąc pomyślałem, że mam ochotę się z nią spotkać. Nie myśląc długo, gdy byłem jakieś 20km od niej zacząłem pisać:
Ja: co robisz?
Ona: a leżę sobie w notatkach i słucham radia
Ja: chodz na przerwę. Na sok. Będę u Ciebie za 15min:)
Ona: Nie chce mi się przebierac
Ja: Będę za 12min:)
Ona: Nie wyjdę;P
Ja: 11...
Ona: Będziesz stac przy furtce...
Ja: 10min. Czas na przygotowanie marnujesz
Ona: Nie wyjde!
Ja: To ja przyjdę do Ciebie:D
Ona: Zobaczymy...
Ja: Dobra dobra:D ubieraj się bo jestem za ... Nie zgrywaj twardziela:)
Ona: Podczas jazdy piszesz?! jak możesz.. nie rob sobie ani drogi niepotrzebnej
Ja: (nazwa miejscowości 2km od niej)
Ona: Miłego czekania;P
Ja: (nazwa jej adresu)? czekam:))
Ona: Chwile? do rana nawet mozesz ;D
Ja: Spoko:-) zaczekam chwilę. Nic mnie to nie kosztuje
Ona: ha ha ha
Ja: Chodz a nie zgrywaj sie. Dowiodłaś swojego uporu. Jestem pod wrazeniem. A teraz chodz, pogadamy przy soku i odwioze Cie.
Ja: (3min. pozniej) ja tu dalej jestem. A Ty nie stoj w oknie tylko chodz.
Przyszła, nie kurwa uwierzyłem w to, w duszy wyglądało to mniej więcej tak " 0.0 O KURWA O.o" udało się:D
Spotkanie super, ponownie bardzo miło się gadało, będzie moja:).
Odpowiedzi
<owacje>Tu jest postawa godna
pon., 2010-05-31 20:36 — zCharakterem<owacje>
Tu jest postawa godna naśladowania. Babki właśnie tego chcą stanowczegofaceta... co przekłada się na 'męskość'
Zaiczam Ci tą akcje na 10pkt
3mam za was
Gratki choć ja pewnie bym
pon., 2010-05-31 20:44 — LukeGratki choć ja pewnie bym skończył na tym jak odpowiedziała "zobaczymy" po tym jak napisałeś że przyjdziesz. Podjechałbym zapukał do drzwi, jak otworzyłaby ona to bym coś wymyślił i wyciągnąłbym na zewnątrz, a jak jej rodzice, brat itp. to powiedziałbym że przyszedłem do koleżanki i że chcesz żeby Cię zaprowadzili do jej pokoju bo masz dla niej niespodzianke jakby nie byli chętni to niech ją zawołają tylko nie mówią kto przyszedł. Na wszystko znajdzie się wyjście.
Bardzo dobre, na koniec
wt., 2010-06-01 12:55 — saveriusBardzo dobre, na koniec zniszczyłeś jej uparte przekonanie