Dawno nie pisałem(choroba, potem masakryczny ból zęba)
dziś się ogarnąłem i poszedłem na lodowisko bo już w domu wysiedzieć nie mogłem.
Lodowisko u mnie jak lodowisko. 1 h jazdy(w tym 45 minut szaleńczej jazdy i malutkiej rozkminy za fajną dziewuszką oraz za tym czy nie przyszła z jakimiś drągalami )
ostatnie 15 minut jest tylko moje;)
No i wypatrzyłem sobie 2 dziewczyny
1. Z daleka jak mi śmigała przed oczami wydawała się takie mniej więcej hb8 - blondyna fajna buźka fajne nóżki dupa też ok...  Jak stałem przy bandzie, żeby złapać oddech widziałem jak się na mnie ukradkiem patrzy i usmiecha
2. druga też blondyna ale hb9 najmniej

No i 15 minut do końca. Pierwsza jest z jakimiś kolesiami jeden z nich to chłopak, ale nie zagrażali mi Nie zwracając najmniejszej uwagi na nią jeździłem tak z metr przed nią. Po dwóch takich okrążeniach chciałem się odwrócić i powiedzieć coś w stylu: Ej czemu za mną jeździsz cały czas?!
No dobra ja się odwracam i jedyne co wybełkotałem to: yyy aa   (potem zacząłem się z siebie śmiać i uciekłem) z bliska jak ją zobaczyłem zmieniłem ocenę z 8 na najwyżej 4;)  

2. Była z koleżanką :)   jadą za ręce, no to ja się rozpędzam wbijam się między nie tak żeby się rozłączyły  i jadę dalej. ta jedna zjechała do bandy a mój target jeździł sam. No i taktyka ta sama... Parę kółek przed nią. Odwracam się, spokojnie jadę tyłem patrząc się na nią. Widziałem, że się zawstydziła. No i pytam lekko oburzony czemu za mną cały czas jeździ?
Chciała coś powiedzieć, ale ja dalej oburzony jej przerywam:
Chyba nie jesteś kolejną napaloną laską, która chce mnie poderwać?;>
He zatkało ją w sumie, albo po prostu nie chciała gadać. Jak to ja po takim wstępie odjeżdżam i dalej szaleje przez 2 - 3 okrążenia. Podbijam do niej już na spokojnie z lekkim uśmiechem. gadka szmatka:
Przestałaś za mną jeździć. Sprawiasz wrażenie normalnej i spokojnej Kobiety, ale powiedz szczerze? Czy przychodzisz na lodowisko tylko po to żeby podrywać facetów?
- (usmiech, zainteresowanie z jej strony) Skąd możesz wiedzieć czy jestem normalna czy nie?! A co do podrywania, nie powiem Ci bo wolała bym, żebyś nie zmieniał o mnie zdania
(se myślę.. a co mnie interesuje czy ona kogoś podrywa tu czy nie )

Zadzwonił dzwonek, że już koniec.
Trochę lipa bo zbytnio dużo z nią nie pogadałem. Co to są 2 zdania
No, ale mówię:
- Jest tylko jeden sposób na to, żeby się przekonać czy moja męska intuicja jest w porządku czy nawala. Daj mi swój nr zadzwonię jak będę miał czas. Pogadamy i się razem przekonamy jakie powinienem mieć o Tobie zdanie.

Podała pod warunkiem, że puszcze jej sygnał.
Puściłem. i tak po 20 minutach się odezwała:)


Jak myślicie?! jest psychopatką ?? )

I tak w lepszy nastrój wprowadziła mnie dziewczyna nr 1, ale tamto musielibyście zobaczyć na własne oczy jak zareagowałem To była bajka :)  a jej chyba musiało się głupio zrobić ... Oo

pozdro