Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jeden uśmiech, może wiele.

Witajcie Jestem tutaj jakoś od końca sierpnia tego roku i dzięki tej stronie wiele zmian zaszło we mnie, oczywiście na + .
Nie będę tutaj zaczynał kolejnego pisania wg. pewnego schematu, który zauważyłem w wielu wpisach. Olała mnie dziewczyna, byłem pieskiem sratata sratata ... Było minęło i nie ma co sie użalać : Jezu kochałem ją, tęsknie za nią nie umiem żyć bez niej i te wszystkie pierdoły. Teraz jestem kimś innym, bardziej szczęśliwym, asertywnym, wiem czego chce i jeeeest git panowie Smile
Oczywiście po ciężkim rozstaniu z pewną kobietą starszą ode mnie o 3 lata, popłakałem sobie trochę itd. Jak już się wypłakałem i tak dalej zawitałem na tą stronkę, lewa strona przeczytana kilka razy... Myślę sobie : gościu piszę ciekawie i nawet mądrze. Pomyślałem, że czas to sprawdzić.
Czyli co robi "isos" ( mój pseudonim) bierze telefon w łapę i dzwoni do pewnej koleżanki, którą wie, że będzie łatwo pocałować ponieważ, wiem ze od dłuższego czasu się jej podobam.
spotkanie, gadka szmatka, bach - całujemy się, i tak wychodzi, że byliśmy ze sobą kilka miesięcy, ale nie sprostała moim oczekiwaniom i musieliśmy się pożegnać.
A teraz do sedna :
Uśmiech - dużo o tym czytałem, o spojrzeniu i o tym wszystkim jak się wtedy zachowywać, myślę, że wszyscy wiedzą o co chodzi.

Czytając te wszystkie artykuły o uśmiechu utkwiły w mojej głowie, ale nie wiem dlaczego nie używałem swojej wiedzy.
Idąc korytarzem w szkolę nagle sobie o tym przypomniałem, patrzee idzie jakaś HB8 no to "isos" lekki uśmieszek, wyprostowana postawa i te wszystkie inne rzeczy...
Dziewczynka pierwsza spuściła wzrok i się lekko speszyła, mówiee kuuuur.....aaaa coś w tym jest Laughing out loud
Jak się okazało później, co się mijałem z nią na korytarzu ona mnie po prostu oblatywała swoim wzrokiem - myślę jest dobrze. Ale nie myślałem, żeby do niej zagadać, przez półtora tygodnia ona się na mnie wgapiała, kiedy stałem bokiem do niej a ona obok mnie przechodziła, koleżanka mówiła, że mnie jedzie od dołu do góry swymi oczkami.. Laughing out loud

No to myślę sobie, że zagadam w końcu, jestem na tej stronie itd.biorę udział jakiś tam w życiu stronki no to co mi szkodzi Smile Tylko, że im bardziej się nad tym zastanawiałem, tym bardziej miałem z tym problem. No bo kurde, podejdę, stanę na przeciwko niej i co jej powiem ? W mojej głowię krążyło wiele schematów, dialogów, otwieraczy. Zleciało mi tak jakoś parę dni na tym myśleniu.
W końcu mówię do siebie - Tyyyy debilu, poczekaj pod szkołą, aż wyjdzie i zacznij rozmawiać. No to czekam, zauważyłem ją iiii duuupaaaa...
Dzień kolejny czekałem pod szkołą, ale musiała skończyć lekcje wcześniej...
Dzień następny zobaczyłem jej plan lekcji no i idealnie się złożyło kończyła razem ze mną, dzisiaj nauczyciel wypuścił nas szybciej to troszkę poczekałem sobie. Kolega nie wierzył, że to zrobię, wręczyłem mu 20zł i powiedziałem, jak nie podejdę to je podrzesz.
Kolega mówi - idzie. Chwilkę czekam - mam w głowie te wszystkie rozmowy jakie sobie wymyśliłem, oczywiście zapomniałem...
Podchodzę i mówię jakieś głupoty o tym, że sie na mnie patrzyła i dlatego postanowiłem zagadać, coś zadukałem, zamotałem... Potem już wyluzowałem. Szła w tę samą stronę co ja jak się okazało i odprowadziła mnie na przystanek. Idąc rozmawialiśmy tak o niczym, w sumie. Któregoś dnia wysłała mi zaczępke na fejsie, i przedstawiając się ona powiedziała mi swoje imię no i ja udając głupiego (trzymając ją za rękę ) To ty mnie zaczepiłaś taak?
Ona : no tak
Ja : to wszystkim tym, którzy się do ciebie uśmiechną wysyłasz tego typu rzeczy?
Ona : nie wiedziała co powiedzieć, odpowiedziała aaablleedddffff mniejsza
Ja : to następnym razem mi wyjaśnisz
Ona : czemu nie...
Ja : To wiesz, wpisz mi swój nr. odezwę się i daje jej telefon do łapy
Wpisała elegancko, przystanek był już blisko więc powiedziałem tylko miło było cie poznać, do zobaczenia. Odwzajemniła uśmiechem.

Satysfakcję z tego miałem po prostu Wwwww chuuuuuuuj wielką ... Przepraszam, ale inaczej nie umiem tego określić.

Do wszystkich początkujących : Nie ma co się pieścić, szukać wymówek, po prostu podejść i zacząć rozmawiać. A jak wam nie przyjdzie do głowy co mówić to po prostu się uśmiechnąć i poczekać, aż ona coś powie, a potem to juz leci. To na prawdę zajebista rzecz, kiedy masz wiedzę teoretyczna i wykorzystujesz ją w praktyce a na twoich oczach okazuję się, że to kurwaa działa:) Czujesz, że możesz wszystko.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Numenesse

Takie podejście strasznie

Takie podejście strasznie buduje. Kiedy myślisz, pojawiają się automatycznie wymówki, wyszukiwane są negatywne skutki.

Ja przywoływałem zawsze: "Mów prosto z mostu co myślisz, co Ci zależy?"

Powodzenia dalej, dobrej zabawy Smile

Portret użytkownika Highlander

Stary bardzo fajny blog

Stary bardzo fajny blog Smile Fajnie się czyta, opisałeś swoją historię i pokazałeś, że wiara w siebie może wszystko Wink
Uśmiech ważna rzecz, wzbudza pozytywne emocje Wink

Pozdrawiam Wink

Portret użytkownika Chaninng

Własnie dobrze zrobiłes ze

Własnie dobrze zrobiłes ze podeszłes czasem własnie zastanawiam sie i czasem ja tak robiłem na poczatku.Zaczepiałem mowiac głupie rzeczy a pozniej ona sie usmiechała do mnie a ja obracałem to w zart ;D i zawsze z takich sytuacji sie najlepiej wychodzi chumorystycznie ;D Xd