Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Tajemnicze nocne rozmowy i smsy.

315 posts / 0 new
Ostatni
Grish
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-09-12
Punkty pomocy: 32

To, że jej nie zależy, to oczywistość w najczystszej postaci. Powiedziała mu, żeby sobie poszedł, bo chce spać, a potem okazało się, że jednak nie o spanie tu chodziło, tylko o pozbycie się "problemu".

"Jej zależy na oczyszczeniu się z wszystkich win. Nie ważne, czy powrócą do siebie, czy się rozstaną, ona nie chce czuć się tego wszystkiego przyczyną."

Dokładnie tak jest. Całe te pisanie, na ten temat już nie ma sensu nawet, bo na wcześniejszych stronach wszystko jest określone. Tylko ta cała "telenowela" i zdawanie relacji z wydarzeń, miały na celu wyszukanie postów, w których autor tematu znajdzie potwierdzenie swoich osobistych myśli, gdzie będą one spójne ze stwierdzeniami typu "walcz, nie poddawaj się". Jeśli jest inaczej i będą dalej razem, to prędzej, czy później, ona z nim skończy (myślę, że stanie się to "prędzej"), nawet dlatego bo gość upierdolił gałąź, a potem stał nad drzewem, gdzie "ukochana" obejmowała sam konar i próbował za pomocą kropelki i sznurka przyczepić z powrotem gałąź, na której wcześniej byli, zanim postanowił ją upiłować. Jak wiadomo, sznurek i klej, to nie są dobre sposoby, by to zrobić, w tym momencie ich nie widzę.

"To ich osobista sprawa"

Oczywiście, że ich sprawa, ale chłopak zamiast zachować się prawidłowo i dokończyć dzieła, zaczął "łamać" się. Jeszcze odebranie telefonu, rozumiem. Zachowanie godne, zaś gdybanie na temat spotkań z nią, by sobie wyjaśniać, jak dla mnie, prowadzi do sceny typu:

ONA: To nie tak jak myślisz, to był mąż mojej koleżanki, ona nigdy nie ma nic na telefonie, dasz wiarę, że dalej ma telefon na kartę.

ON: No rozumiem, ale nie podobało mi się to wszystko, bo nawet nie pokazałaś mi żadnego sms-a.

ONA: No tak, ale wiesz, nie chcę, żebyś mnie sprawdzał, bo mi nie ufasz. Jesteśmy ze sobą 3 lata i już dawno powinieneś wiedzieć, kim jesteś dla mnie.

ON: To pokaż teraz sms-y.

ONA: Miałam Ci powiedzieć. Z tych wszystkich nerwów, że się obraziłeś, spadł mi telefon i się wyłączył. Wszystko się rozleciało. Bateria, karta. I jak włączyłam, to w ogóle nie miałam niektórych telefonów, smsów. Skasowały mi się od Ciebie też niektóre.

ON: Nie wierzę Ci.

ONA: Misiu, chodź się przytulić, będzie jak dawniej.

ON: W sumie to masz rację, zaniedbywałem Cię ostatnio. Zaraz wrócę, mam dla Ciebie mały prezent.

Przemo
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 33
Miejscowość: Płock/Bydgoszcz/Warszawa

Dołączył: 2009-07-15
Punkty pomocy: 656

"Ja to tylko podsumuje jednym zdaniem"

czy Ty wiesz kurwa co to jest jedno zdanie ???

nie mów tylko, że się czepiam, bo pół biedy gdybyś to ujął w 2,3 zdaniach to wtedy można przymknąć oko, ale tu jest blisko 20 zdań kolego!

Niespójność i kłamstwo na dzień dobry, na samym początku komentarza. Tak się przedstawiłeś w moich i nie tylko oczach. I jak tu dalej zaufać temu co piszesz dalej ? Po co to ?

KSUZ1922
Portret użytkownika KSUZ1922
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Dąbrowa Górnicza

Dołączył: 2012-08-14
Punkty pomocy: 252

Grish,obawiam się że może sie to potoczyć tak jak napisałeś,ale licze że R.I.P jednak będzie stał przy decyzji takiej jaką tutaj pisze,bo nie wiem jaką na prawde ma w głowie

Żyj tak byś miał co wspominać!.

dell
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2010-10-01
Punkty pomocy: 23

Kur*a Panowie dajcie spokój, przejmujecie się tym co autor wątku zrobi, czy wróci do swojej laleczki, czy też będzie twardy jak kokos.

Autor temat założył, problem przedstawił, trafne odpowiedzi od innych użytkowników otrzymał. Pierwsze kroki ku lepszemu poczynił.

Ale na litość boską skoro nie chce słuchać więcej rad ze strony, to niech sam podejmuje decyzję co zrobi dalej, bo to jest jego pieprzone życie, i to on będzie w nim umierał (zapewne poprzez odcinanie sobie jaj metodą sado-maso, po tym jak po laleczce zostanie mu tylko jej but miedzy pośladami).

Duża liczba userów ciągle pisze żeby był twardy i nie nawiązywał żadnego kontaktu, i OK, podzielam ich zdanie. Ale jak widać R.I.P może jeszcze nie przewiózł się nigdy jajami po nieheblowanej desce, i chce na własnej skórze sprawdzić jak to jest.

Skoro nie umie uczyć się na cudzych błędach, musi sam dostać soczystego jak arbuz kopa w dupę żeby czegoś się nauczyć. Dlatego tez popieram wypowiedź gen'a z kilku stron wcześniej że autor powinien sam zacząć decydować co zrobi dalej.

Przemo
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 33
Miejscowość: Płock/Bydgoszcz/Warszawa

Dołączył: 2009-07-15
Punkty pomocy: 656

użytkownik nomen w kilku komentarzach w jednym temacie wychapał aż 76 punktów pomocy.. co za dzik na punkciory Laughing out loud

TYAB
Portret użytkownika TYAB
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Cała Polska

Dołączył: 2013-10-17
Punkty pomocy: 1942

Trzeba go gonic:D

Dam Ci do myślenia

Przemo
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 33
Miejscowość: Płock/Bydgoszcz/Warszawa

Dołączył: 2009-07-15
Punkty pomocy: 656

też widzę, że ten temat to hit tego miesiąca Wink

aż z ciekawości spojrzałem na mój legendarny temat forumowy, który bił wtedy rekordy popularności. Dawno tam nie zaglądałem, ale widzę, że wciąż trzyma się wysoko - na 12-tym miejscu wśród wszystkich tematów w dziejach podrywaj.org - ponad 20 000 wyświetleń Smile http://www.podrywaj.org/zagadkow...

mimo że jak zakładałem ten temat byłem totalnym leszczem w sprawach podrywania to muszę przyznać, że niektóre rzeczy wyglądały u mnie wtedy lepiej niż teraz, daje do myślenia...

TYAB
Portret użytkownika TYAB
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Cała Polska

Dołączył: 2013-10-17
Punkty pomocy: 1942

I co będzie Happy End?

Dam Ci do myślenia

Walkie101
Portret użytkownika Walkie101
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1009

pseudo podrywaczy którzy tak na prawdę w życiu cycków nie widzieli, a na necie co to nie oni Smile

Przemo
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 33
Miejscowość: Płock/Bydgoszcz/Warszawa

Dołączył: 2009-07-15
Punkty pomocy: 656

a to jak ktoś nigdy w życiu cycków nie widział to nie może już by dobrym pua ?

Perkele
Portret użytkownika Perkele
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2013-11-11
Punkty pomocy: 31

Pewnie się pogodzili i żyją długo i szczęśliwie Laughing out loud

btw. ciekawe jak to się dalej potoczyło. R.I.P czekamy na jakąś relację z tego spotkania Smile

qumbus
Portret użytkownika qumbus
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2011-12-09
Punkty pomocy: 82

No nie gadajcie ,że jednak się spotkali ,bo się normalnie załamię, niech mu najlepiej wszystko wyjaśni i bądźcie razem długo i szczęśliwie.

Poważnie ,życzę szczęścia i oby się wam udało.

A wszystkim który się powroty nie udały ,może mamy pecha hehe ,albo szczęście ,bo mało jest dziewczyn ,ja tam się ciesze Smile

"Większość ludzi nie prowadzi swojego życia. Oni tylko je akceptują."

John Kotter

karol8990
Portret użytkownika karol8990
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2013-09-22
Punkty pomocy: 306

a Wy tak piszecie radzicie a życia chyba nie macie poza tym tematem....

może szanowny RIP korzysta teraz z życia i obraca takie HB że Wy takiej w życiu nie przelecicie Laughing out loud nie wierzycie w niego a ja w niego wierzę i na pewno dobrze sobie radzi

R.I.P
Portret użytkownika R.I.P
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-04-01
Punkty pomocy: 151

Siemankooooo

Ktoś ciekawy jak to dalej sie potoczyło? Bo nie wiem czy sie rozpisywac Laughing out loud

czysteskarpety
Portret użytkownika czysteskarpety
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2014-11-06
Punkty pomocy: 2595

Śmiało! xd

berrad
Portret użytkownika berrad
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2009-01-12
Punkty pomocy: 976

Dajesz

Anarky
Portret użytkownika Anarky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Kraków/Rzeszów

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3303

RIP pisz jak bylo !!!!! czekamy Smile nawet ostatnio z uzytkowniczką tej strony zostales wspominany Wink!

Jeżeli masz pytania - pisz PW

Elba
Portret użytkownika Elba
Nieobecny
Wiek: pełnoletnia
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1718

Ja też przyłączam się do moich poprzedników Smile
A swoją drogą, mówią że to tylko kobiety są ciekawskie Wink

R.I.P
Portret użytkownika R.I.P
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-04-01
Punkty pomocy: 151

Witam wszystkich wytrwałych, tych którzy mi pomogli, doradzali, wypowiedzieli swoje zdanie jak i rownież hejterów.
Sam nie wiem od czego zacząć bo nie było mnie kawał czasu. Na pewno najciekawszym pytaniem będzie to "czy jestem dalej z tą dziewczyną czy też nie?". Ale postaram się to jakoś składnie napisać i wyjaśnić jak dalej się to
potoczyło i co u mnie obecnie słychać.
Więc jeśli jest ktoś zainteresowany to zapraszam a jeśni nie to grzecznie dziękuje.

HISTORIA
Od tamtego momentu kiedy rozstałęm się z Moja dziewczyna było mi dziwnie, nie ciezko ale dziwnie. Zresztą jak ktos jest od czegoś uzalezniony i to odstawi to zapewne tez czuje sie dziewnie. Po pewnym czasie jak przestałem reagować na jej wiadomosci to dała sobie spokoj i było tylko coraz lepiej. Po miesiacu od rozstania i jak juz dala sobie spokoj miała urodziny. Zadzwoniłem do Niej złozyłem życzenia, zwykłe nie jakaś poezja wydziwiana tylko zwykłe wszystkiego najlepszego.
Ucieszyła się chciała pociagnać temat ale skończyłęm dość szybko mowiąc ze jestem zajety znalazłem tylko chwilke wiec chciałem Ci szybko złozyć tylko zyczenia. Poźniej około 3 miesiace zero kontaku, aż pewnego dnia wpadłem na nią na ulicy
porozmawialiśmy chwile co tak u każdego słychać i zaprosiła mnie na obiad że przyjedzie po mnie w weekend i zabierze na obiad to pogadamy na spokojnie, była chwila zastanowienia i sie zgodziłem. Przyjechała po mnie tak sie umowilismy, pojechalismy na obiad do fajnej restauracji, zjedlismy pogdalismy, ona chciala zaplacic ale ja to zrobilem, pozniej poszlismy na lody ale takie zwykle w pucharkach haaha i tak zakonczylismy dzien. Podrzucila mnie pod dom powiedzialem dzieki trzymaj sie i tyle. Pozniej jeszcze pisala o jakies kino ja juz jej poweidzialem ze nie mam czasu. Nastepnie cisza przez 3 miesiace i moje urodziny, zadzwoniła złozyła życzenia chwila gadki i to wszystko. Od tamtej pory do teraz to jest chyba 5 miesiecy nie miałem z Nią żadnego kontaktu. Wyleczyłem sie z Niej całkowicie, za nic w świecie bym sie nie wrocił, to nie było to,
teraz to wiem na pewno.
Najlepsza wisienką na torcie tej całej histori jest też to że ona się teraz spotyka z tym kolesiem co pisała z nim te smsy ja go znam to jest jest dobry kolega z ktorym miałem całkiem niezły kontakt i zawsze mowił, że traktuje ja jak siostre haha zapomniał tylko dodać że przyrodnią. Jeśli ma znim być bardziej szczęśliwa niż ze mną, jeśli da jej wiecej to ok spoko ciesze sie razem z Nią i wiem ze wogole by mnie nie ruszyło jak widziałbym ich razem, bo kompletnie wyleczyłęm się z tego uzależnienia bo to nie była miłość to było tylko uzależnienie.

NOWOŚCI
W końcu odżyłem, każy mi to mowi, naprawiłem relacje za znajomymi, ktorych całe szczęscie jeszcze miałem, poznałem mase pieknych dziewczyn,
przezylem z nimi wiele cudwonych chwil. Cały czas jestem sam i poki co dobrze mi jest z tym, bo nawet nie miałbym czasy dla dziewczyny, robiłem szkołę kucharska ponieważ moja pasja jest gotowanie i kocham to robić. Do tego siłownia 3 razy w tygodniu praca w restauracji, kursy i szkolenia i tak jakoś poki co wychodzi. Może też po prostu jeszcze nie spotkałem tej własciwej, dla ktorej wycisnąbym jeszcze troche wolnego czasu. Tak wiec tyle z nowosci u mnie. Pewnie niektorych uspokoiłem, niektorych zawiodłem ale jestem teraz szczęśliwy i podążam własną ścieżka w której musze sam obierac kierunek.
Dzięki jeszcze raz za każdy komentarz i każde słowo. Pozdrawiam

Przemo
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 33
Miejscowość: Płock/Bydgoszcz/Warszawa

Dołączył: 2009-07-15
Punkty pomocy: 656

"zaprosiła mnie na obiad że przyjedzie po mnie w weekend i zabierze na obiad to pogadamy na spokojnie"

czytam któryś raz i nie mogę ogarnąć jak to jest możliwe !!!

"poznałem mase pieknych dziewczyn,
przezylem z nimi wiele cudwonych chwil"

A to jeszcze mocniejsze !!!

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

laseczka chwyciła najbliższą gałąź po tobie -standard

dobrze że sie ogarnąłeś, sam widzisz, że sie da, teraz do przodu bo inne tylko czekają, powodzenia

p.s. podsumowując story - niewinne smski, jak chuj kurwa Smile

they hate us cause they ain't us

Psotny wiatr
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wieliczka

Dołączył: 2014-11-25
Punkty pomocy: 385

Nie komentowałem Twojego tematu, ale gratuluje.
Ja dawno temu byłem w podobnej sytuacji. Tylko w pewnym momencie zamiast się zastanawiać co robić dalej, pomogłem sobie znaleźć dowody na to wszystko. Spierdoliłem w mgnieniu oka.
Nie będę się rozpisywał bo decyzje już podjąłeś i poszedłeś w dobrą stronę. Moja ex też złapała się tej najbliższej gałęzi.
Na przyszłość, zawsze warto być uważnym obserwatorem i słuchaczem. Zobacz jaki kolega w podobnym temacie ma problem

http://www.podrywaj.org/forum/br...

pytanie czy nie znalazłbyś się na jego miejscu, jakbyś zdecydował się na kontynuowanie tej historii. Podejrzewam że prędzej czy później tak.
A teraz jesteś gdzie jesteś i czujesz że żyjesz.
Z całego serca życzę Wam jak najmniej takich historii, bo to dramat.

berrad
Portret użytkownika berrad
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2009-01-12
Punkty pomocy: 976

Czyli jednak Justyś to był Twój kolega a nie żaden mąż koleżanki....sam widzisz, że zrobiłeś bardzo słusznie i nie dałeś sobie zrobić wody z mózgu.
Mega nauczka dla innych userów w podobnej sytuacji.

Anarky
Portret użytkownika Anarky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Kraków/Rzeszów

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3303

no no no Smile jestem pod wrazeniem Wink! [ minal równy rok od Twojego posta! ]

Jeżeli masz pytania - pisz PW

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

gratki ; ) - wygrałeś najtrudniejszą walkę - czyli sam ze sobą - teraz już powinno być tylko lepiej , życzę dalszego rozwoju i poznania o niebo lepszej panny; )