Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Nasze historie

Nie wchodz dwa razy do tej samej rzeki

Witam wszystkich czytających. To mój pierwszy wpis dlatego sory za błedy.

Mam do opisania po ktrótce 3 historie. Wszystkie potwierdzają słowa z tytułu.

Pierwsza miała miejsce jakieś pare lat temu. Była niezła lala, koszykarka zgrabna każdy ja chciał mieć. Mnie się udało od tak sama sie jakos na impreze napatoczyła a ze najwieksze jaja mam spośród kumpli to podbiłem od razu. wszystko było ładnie pieknie jak z bajki, do tego jako dziewica sie trafiło wiec niezła po pewnym czasie jazda była. po jakichs paru miesiącach chyba 10 sie troche zjebało. Było ok ale bez polotu. I nagle koniec. Ja zaskoczony bo w końcu nawet nie powiedziałą dlaczego tylko tak po prostu. No i się zaczęło. Kwiaty, listy, komplementy itd. Jednym słowem frajerstwo. Ona nic, co było do przewidzenia. W końcu dałem sobie spokój ale serce w cierniach owiniete było. Żyłem z dnia na dzień tylko o niej myślac. Po drodze trafiła się przygoda z byłą miss małopolski.

Portret użytkownika knokkelmann1

Dlaczego Irens i Bane mają rację.

Witam wszystkich forumowiczów w ten deszczowy poranek

Gdzieś tam kiedyś wspominałem o dupeczce, z(a) którą biegałem lat naście– robiąc za pieska totalnego….ha, nawet nie pieska, tylko, jak ktoś tu kiedyś wspomniał za roślinkę, podlewaną bez końca. Dedykuję ten wpis wszystkim frajerom, którzy uważają, że dla „miłości życia” trzeba się poświęcać, być miłym i uczynnym. To niestety nie tak, a raczej zupełnie na odwrót. Czytajcie i wyciągnijcie wnioski..z błędów frajera, którym byłem przez wiele, wiele lat.

Przygoda wakacyjna

W momencie,gdy to piszę drżą mi ręce.
Ja...

Otóż słuchajcie
Przyjechali studenci.
2 one 1 on.
Mniejsza po co tu przyjechali - starczy wam wiedzieć,że do roboty.

1 dzień - zapoznałem się z grupą.
Kilka lekkich negów,co nieco o sobie.
Za coś od pań chciałem coś - "piątkę ",klaśnięcie czy opowieść.
ST - było ich o dziwo baardzo mało.
Koleś?Jakiś przylamiony,totalny piesek - ale nie traktowałem wyżej czy niżej - wszystkich równo pytałem i gadałem.

2 dzień - dobranie się do targetu.
Dorwałem,gdy była sama.Raport,wspólne tematy.
Czułem juz wygraną.
Wychwycenie do pokoju - dalej raport,śmiech.
Rozgadałem ją,wziełem do tańca.
I zjebałem.
Mogłem pierdolnąć ślimaka i tego nie zrobiłem.
Wyszła - miała pomnie przyjść,zabrać do grupy i mieliśmy dalej gadać.
Wróciła,zaprosiłem na moment do pokoju -kilka obrotów i...
No jak myślicie?
NIE ZJEBAŁEM Smile
KC a jak inaczej !
Sęk w tym,że tylko delikatny w usta.

Portret użytkownika Borys7

Czasem trzeba umrzeć, by narodzić się na nowo

Cześć!

Rostrój trzewi czyli zamotałem się ;)

   Koledzy, zamotałem się w tym wszystkim, poznałem tak dużo lasek od zmiany, zdobyłem wiele numerów ale popełniłem jednak błędy, nie jestem jeszcze mega-ekstra doświadczony a chciałem złapać za dużo srok za ogon Wink

Jakiś czas temu ...

Kilka miesięcy wstecz, postanowiłem znaleźć sobie kobietę do związku. Jakaś dupa podgląda mnie na nk. Piszę do niej. Wymieniliśmy kilka wiadomości. Następnego dnia w szkole, widzę ją. Fajna brunetka, rok starsza. Przypomniał mi się ciekawy opener (nie pamiętam już kogo) - „Co lubisz robić kiedy nikt nie patrzy?”. Pogadaliśmy chwilę, dowiedziałem się, że lubi chodzić nago i wpierdalać czekoladę tak że jest cała brudna Smile

Kolejny dzień widzimy się na przerwach. Po lekcjach wyciągam ją na park. Siedzieliśmy tak sobie ze dwie godzinki, była strasznie dużo kina. Ciągnąłem ją za włosy, kładłem jej rękę na moim kolanie. Było sympatycznie. W pewnym momencie, cisza... patrzymy sobie głęboko w oczy... KC.

Portret użytkownika Azinek

Dziewczyna z pracy, sukces?

Witam was, dawno mnie tu nie bylo, ale to tylko dlatego, ze nie mialem internetu Laughing out loud


Troche sie rozpisalem, ale to dlatego, ze to moja pierwsza taka akcja z tak ladna dziewczyna, i nie chcialem pominac zadnego waznego szczegolu, gdzie popelnilem jakis blad, czy cokolwiek. Mam nadzieje, ze chociaz kilka osob poswieci troche czasu i przeczyta moje wypociny.

 ale do rzeczy...

Subskrybuje zawartość