NG Piątek.
Wpadłem do kumpla do mieszkania (50km od mojego) bo robił imprezę, stara paczka to dlaczego by nie skorzystać.
Akcja w klubie:
Wchodzimy, mam zajebiste nastawienie na dobrą zabawę. Gdy zobaczyłem parkiet od razu pojawił mi się uśmiech na twarzy.
Od razu wchodzimy ze znajomymi na parkiet grupka 5 osób i zaczynamy tańczyć. Po 2-3 kawałkach widzę że niedaleko nas tańczą 2 dziewczyny. Poprosiłem winga żeby poszedł ze mną i wziął blondynkę. Zgodził się bez wachania.
Tańczę z ''czarną''. Widzę że zajebiście się bawi, prowadzę jej rączki po swoim ciele, robimy zejścia, jesteśmy blisko siebie. Jest na mnie otwarta, mogę tańczyć z nią jak tylko chcę. Wsadziłem swoje kolano między jej nogi, złapałem za szyję a jej prawą rękę zaplotłem za swoją głowę blokując swoją lewą ręką. Wtedy delikatnie muskałem jej szyje swoimi ustami. Potańczyliśmy tak chwilę, po czym obróciłem ją, pochyliłem do tyłu złapałem za szyję (uwielbiam to) i spojrzałem w oczy. KC nie opierała się wcale.
Nasz taniec trwał z 2-3 minuty, wymieniliśmy z 5 zdań. Po KC, powiedziałem że chce z nią wyjść na dwór zapalić i porozmawiać na spokojnie bo w klubie jest za głośno. (nie wiedziałem gdzie jest miejsce do palenia) zresztą i tak chodziło mi o seks Złapałem ją za rękę i prowadziłem do wyjścia. Jak przechodziliśmy przez parkiet gdzieś mi spierdoliła i później jej nie widziałem.
Po tym jak zostałem sam bez ''czarnej'' pomyślałem, że przejdę się po klubie zrobić ogólne rozeznanie gdzie co jest.
Ok miejsce do palenia, kibelki, bar itp. Poszedłem przejść się obok miejsc siedzących i zauważyłem kolesia w urodzinowej czapce. Okazało się, że jego kumpel obchodzi dzisiaj urodziny i świętują wszyscy razem, a on akurat odpoczywa Porozmawialiśmy jeszcze chwilę i wziąłem od niego tą czapeczkę.
Założyłem ją i poszedłem na parkiet. Potańczyłem trochę z koleżanką która z nami przyszła, później ze znajomą której nie widziałem rok. Po tańcu i rozmowie poszedłem na fajkę.
Wesoły wchodzę w czapeczce do sali dla palących. Nie wchodziłem dalej tylko stanąłem przy wejściu. Odpaliłem fajeczkę. W trakcie palenia widzę jak do sali wchodzi blondynka HB 8 uśmiechnąłem się do niej i zaraz odwróciłem.
HB: Mogę poprosić o papierosa?
ja: Gdyby nie to, że mam dzisiaj urodziny i jestem dla wszystkich miły pewnie bym Ci nie dał. Trzymaj.
ja: Chyba musisz mnie poprosić jeszcze raz
HB: Jak to?
ja: Fajka sama się nie odpali
HB: No tak racja. Mogę poprosić ogień ?
ja: Nie mam, ale lubię jak mnie prosisz
ja: Możesz odpalić sobie od mojego papierosa.
Odpaliła fajkę której ja nie wyjmowałem z ust.
Pytała się o urodziny, powiedziałem jej, że dzisiaj obchodzę 17-te, jestem z tego miasta, ale pierwszy raz bawię się w tym klubie i jestem nastawiony na świetną zabawę. Średnio uwierzyła w wiek. Porozmawialiśmy jeszcze z 5 minut nie pamiętam o czym.
ja: Tak naprawdę nie mam 17 lat i nie jestem z tego miasta.
HB była zaskoczona
ja: Jestem z XXX, do tego miasta przyjeżdżam raz na jakiś czas do znajomego żeby się pobawić. Świetnie mi się z Tobą rozmawia i chciałbym to powtórzyć a wiem, że ciężko będzie się spotkać w tym samym miejscu o tej samej porze. Masz wpisz mi swój numer, a może będziemy mieli okazję się jeszcze spotkać.
Ok numer jest. Otwierają się drzwi, a tam wchodzi wing z jakąś HB i stają naprzeciwko nas Po chwili podchodzi do mnie i pyta czy mam ognia. Powiedziałem, że mam zapalniczkę ale mi nie chodzi jeśli uda mu się odpalić to gratulację bo ja nie dałem rady.
Odpalił fajkę ja porozmawiałem z HB 8 jeszcze chwilę i powiedziałem, że spotkamy się na parkiecie- ja idę do WC.
...
Ładne kibelki, niebieskie żarówki UV fajnie oświetlały pomieszczenie.
...
Wracam na parkiet znalazłem kółeczko w którym tańczyli znajomi i jeszcze ktoś. Dołączyłem. Po jakimś czasie wraca wing i tańczy z nami.
Wing: Dobra chodź się przejdziemy po parkiecie
ja: Oke
2 tańczące dziewczyny. Wing rusza pierwszy ja za nim. ZLEWKA. Idziemy dalej następny set 2 dziewczyny. Bez zastanowienia i jakiegokolwiek mówienia Wingowi, że weźmiemy te po prostu podszedłem do nich i chwyciłem za rękę jedną a drugiej pokazałem żeby tańczyła z kolegą.
To jest właśnie problem Winga, że zanim on podejdzie do setu. Staje niedaleko niego i mówi mi, że bierzemy do tańca te i tamte, jednocześnie na nie pokazując. A one to widzą i to jest chujowe :/
Wracając do naszego setu.
Wziąłem blondynkę HB 8-9 nazwijmy ją Sylwia.
Taniec:
Już na początku obróciłem ją dynamicznie i pochyliłem. Pokazując, że nie będziemy tańczyć ''zwyczajnie''.
Spodobało jej się to.
Na starcie trochę tańczyliśmy z dystansem. Robiłem zwyczajne obroty, jakieś bezpłciowe zejścia. Zamieniłem kilka zdań. Widziałem, że trochę się otworzyła na mnie.
Czas zacząć taniec!
Obracam Sylwie tak jak wcześniej, z tą różnicą, że szybciej i zatrzymuje jej ciało w połowie obrotu sprawiając że jest tyłkiem do mnie. Biorę jej lewą rękę i kładę na swojej potylicy. A prawą splatam ze swoją na jej brzuchu. Robimy zejście w dół, następnie ponowny obrót, teraz ja jestem przed nią i rolę się odwracają, z tą różnicą, że moja prawa ręka jest wolna.
Wracamy do zwyczajnej pozycji tzn. trzymam ją za szyję itp. Widzę jak za nią jest filar Przechodzimy parę kroków w tył i popycham ją na niego. Jest pozytywnie zaskoczona, ale to nie wszystko. Podnoszę jej dłonie do góry i opieram na filarze, trzymając je pewnie tańczę zmysłowo przed nią.
Zamieniamy się. Teraz to ona tańczy przede mną. A robi to tak, że opis pominę bo wyjdzie na to, że opisuję jakieś porno.
Podnoszę ją do góry, ona wplątana we mnie nogami. Opuszczam ją plecami do ziemi i podnoszę obracając.
ja: Chodź ze mną, chciałbym z Tobą porozmawiać.
Jest ciszej. Porozmawialiśmy chwilę. Wyjąłem telefon i powiedziałem żeby wpisała mi swój numer. Miała trochę z tym problemy bo mam małe cyferki ale było śmiesznie. Numer wzięty i zaliczony KC. Zatańczyłem z nią jeszcze raz po tym.
Spotkałem koleżankę tańczę z nią. I podchodzi do mnie jakaś laska i chce mi wyjebać. Dostałem nieudolnego shota w polik Pokazałem jej tylko kciuka w górę i tańczyłem dalej, a ją zabrał jakiś facet chyba jej.
Jeszcze trochę się pobawiłem. O godzinie 3-4 zmyliśmy się do domu. W autobusie powrotnym jeszcze wziąłem numer od jakieś HB 6
Wypad był pozytywny. Dziewczyny fajnie reagowały na urodzinową czapeczkę, socjal zajebisty wszyscy myśleli, że to ja właśnie mam urodziny. Później dałem czapeczkę koledze i powiedziałem, że to jest klucz do dziewczyn niech podchodzi i niczym się nie przejmuje. Trochę mu to pomogło.
P.S. I tak nie będę dzwonił do żadnej z dziewczyn bo mam za daleko do nich. Dobrze się pobawiłem trochę poćwiczyłem i wystarczy
Skupię się teraz na DG
Pozdrawiam
Odpowiedzi
Fajna akcja na +, tylko
ndz., 2013-02-24 21:10 — EscardFajna akcja na +, tylko ciekawi mnie jedna rzecz ,czy nie miales problemow przez ten zmyslowy taniec? nigdy zaden typ nie yprzywalil sie do ciebie o to ze np obracasz jego kolezanke lub panne? kogo jak kogo ale sfrustrowanych gosci na baletach nie brakuje, a taki taniec rzuca sie w oczy. sorry za bledy pisze z tela
Kilka razy miałem problemy
ndz., 2013-02-24 22:06 — barthol1Kilka razy miałem problemy przez to, dlatego staram się wybierać kluby gdzie takich gości jest mało. Mowa tutaj o zazdrośnikach, a jeśli dziewczyna ma faceta to z reguły nie pozwala na to żebyśmy tak tańczyli. Chociaż ostatnio zauważyłem, że nawet te zajęte potrafią nieźle wywijać
Kiedy ja tak tancze z
pon., 2013-02-25 21:47 — adjanekKiedy ja tak tancze z panienka wszyscy się gapią. Ale czemu miał by niby dostać ?! Gdy dziewczyna jest z chłopakiem to często zlewa albo opory robi. Raz mi sie zdarzyło ze odepchnął mnie chłopak przy podejściu jak sie okazało do jego laski i raz jedna laska oblala mnie piwem po negu Hehe.
Nie boj sie zmysłowego tańca i wywoływania impulsu emocjonalnego bo to wazna w skuteczności NG pozdrawiam