Witam,
sprawę opiszę dosyć treściwie. Znam się z pewną panną od przeszło dwóch lat. Przez cały czas miałem z nią całkiem dobry kontakt, ale absolutnie nie dałem do zrozumienia, że chce być jej przyjacielem czy dobrym kolegą. Wiedziała, że interesuje mnie coś więcej. Nie można powiedzieć, że się spotykaliśmy, ale czasami gdzieś się widzieliśmy. Ja startowałem ona podchodziła dosyć asertywnie ale utrzymywała kontakt. Później wróciła do byłego, a teraz jest sama od paru miesięcy.
Wczoraj w nocy napisała do mnie (co było dla mnie dosyć sporym zaskoczeniem) trochę popisaliśmy, uśmieszki, dziwne zadowolenie z jej strony i umówiliśmy się. Godzina 15:00 przyjeżdżam do niej po dom i cisza. Nie odbiera, ale na fb siedzi. Poczekałem 10 minut, dostałem sms, że jest z babcią w szpitalu i odezwie się później. Jestem pewien, że siedziała w domu bo światło się świeciło, a mieszka sama. Nie odezwała się. Mimo wszystko dzisiaj napisałem do niej z pytaniem co z babcią. Chwile pogadaliśmy i uciekła na zajęcia (akurat to że ma zajęcia jest prawdą). Później nie odezwała się.
Wiem, że siedzi całymi dniami w domu i wychodzi tylko na studia. Imprezom też już podziękowała.
Jest ona wybitnie atrakcyjna i do tego inteligentna. Jest to ocena obiektywna, a nie wynik omamienia 
Zależy mi na niej, ale nie mam zamiaru uginać karku. Z takim podejściem jeszcze się nie spotkałem. Jedno jest pewne- udało jej się znowu sprawić, że o niej myślę.
Manipuluje ?
Moje pytanie: o co jej chodzi ? Bawi się czy testuje ? Ja się już więcej nie będę odzywał bo ile można, ale ciekaw bardzo jestem waszej analizy. No i wniosek- poczekać jeszcze chwilę i powalczyć czy całkowicie ją olać ?
Może z tym "powalczyć" to przesadziłem. Bardziej miałem na myśli czy dalej brać ją pod uwagę czy uznać za chorą i spalić na stosie ?
jest sama to pewno jej się nudzi to napisała, zwykle takie zabawy z koleżankami nie wychodzą, za dużo wiesz o jej ex, o niej, nie ma elementu poznania, zaskoczenia, tajemnicy, prościej poszukać dziewczyny z czystą kartą i oczarować
they hate us cause they ain't us
taka kobieta jest wybitnie wk.. na dłuższą metę. Sam mam taką "koleżankę" już z 2 lata, do której mam ewidentną słabość, a która lubi mnie od czasu do czasu sobą pomęczyć.
Zapominałem o niej już z 5 razy i za każdym razem było "bum ! - stary pamiętasz jak ci się fajnie mnie podrywało, chcesz jeszcze poaportować ?"
niestety za każdym razem jeżyła mi się sierść i leciałem, po czym było właśnie coś w rodzaju "nie chciałabym żebyśmy kończyli w łóżku - za bardzo ciebie szanuje, nie zasługujesz na mnie" i inne tego typu.. ja myślałem wtedy "ok nie muszę kończyć w łóżku, mogę skończyć w łazience byle na tobie" i za każdym razem 2 tygodnie pier.. detoksu. Parę tygodni/miesięcy spokoju i znowu to samo.
od kiedy jestem tutaj, jakoś sobie radzę (dzięki niektórym blogom otwierającym oczy), ale nawet mimo siedzenia na stronie raz się dałem tak podejść, że 2 noce nie przespane..
2 noce nieprzespane- znam to przez nią przestałem przez jakiś czas trenować, ale jak wróciłem to ze zdwojoną siłą
To takie babskie push and pull. Nawet nie wiesz kiedy a Ci w głowie zakręci, a potem odrzuci jak mokrą szmatę. Jeżeli dziewczyna jest zainteresowana to nie bawi sie w takie akcje, chyba że ma nie równo pod sufitem. Odpuść...
"Sumiennie wszystko planuje. Inni zazdroszą mu farta, nie wiedząc, że on szczęściu pomaga, wybierając odpowiednie szkoły, zapinając pasy w aucie, a nawet planując dietę. Często samotny, bo nawet seks staje się dla niego jednym z zadań do wykonania."
No cóż panowie, dziękuję za opinie i pomoc. Ewidentnie powinienem ją olać, ale niestety mam do niej całkowitą słabość. Tak jak ze wszystkim swoimi wcześniejszymi kobietami potrafiłem sobie poradzić tak ta powraca nieskończenie. Dzisiejszy wieczór poświęcę na lekturę tego forum może dowiem się czegoś ciekawego
Oj dowiesz się, dowiesz!
jest co poczytać w tym temacie 
A i tak idealnego rozwiązania nie znajdziesz - ot taka walka emocji z logiką....
Słuchaj tak to już jest. Ja sie też sparzyłęm na pewnej pannie, kilka miesięcy wcześniej i do teraz mnie to boli i pali. Widze jej wpisy na facebooku to mnie krew zalewa. Po co masz potem cierpieć? skoro już widać że to jakieś gierki. Lepiej dać spokój i czekać na rozwój wydarzeń. A tak zakochasz się, ona Cie oleje. I bedziesz to przeżywał i tygodniami sie zastanawiał "co zrobiłem źle?" nie zrobiłeś wiele żle... po prostu dziewczyna nie była zainteresowana i też sie bawiła..
"Sumiennie wszystko planuje. Inni zazdroszą mu farta, nie wiedząc, że on szczęściu pomaga, wybierając odpowiednie szkoły, zapinając pasy w aucie, a nawet planując dietę. Często samotny, bo nawet seks staje się dla niego jednym z zadań do wykonania."
Wkurwia mnie do czerwoności takie zachowanie i fakt, że nie mogę o niej przestać myśleć. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Kwestia zduszenia tego w sobie.
lub co Cię nie zabiję, to Cie rozpierdoli od środka.
"Sumiennie wszystko planuje. Inni zazdroszą mu farta, nie wiedząc, że on szczęściu pomaga, wybierając odpowiednie szkoły, zapinając pasy w aucie, a nawet planując dietę. Często samotny, bo nawet seks staje się dla niego jednym z zadań do wykonania."
Mam nadzieję, że mimo wszystko uda mi się to zdławić.
Dobrze napisałeś. ''Nie mogę o niej przestać myśleć''
Taki cel właśnie m.in ma ta Twoja koleżanka. Takie kobiety nie są warte nic poza jakąś czystą zwykłą znajomością na stopie koleżeńskiej a często nawet warte są całkowitego olania, bo niestety z tym spotkaniem to Cie ładnie wydymała.
Mamy XXI wiek, telefony i te sprawy. Ciężko tak napisać wcześniej, że nie można bo coś wypadło?
Mnie takie coś też wku*wia i chętnie bym taką walcem rozprasował na jezdni, byleby bardzo powoli - większy ból
Wydymała mnie bez masła i to w jakim stylu! Chociaż moim zdaniem to był typowy ST, ale mam już wyjebane. Jak się odezwie to powiem jej krótko jak to widzę, jak nie- wyjebane. Poszukam sobie lepszej!
Sporo w tym racji. Błędem było, że pytałem się o babcię
było trzeba od razu dać reprymendę i inaczej podejść to i by ST nie było. Od momentu spytania się o babcię nie było później żadnego kontaktu i wydaje mi się, że na chwilę obecną muszę przeczekać.
Na przyszłość. Jeśli widzisz, że kobieta coś kręci i wiesz co jest kłamstwem, to nie drąż i nie pytaj o szczegóły. Ją za chwilę dopada lekkie poczucie winy, a że się nie przyzna - woli szybko unikać tematu łącznie z rozmówcą z obawy przed powrotem do niekomfortowych pytań.
Kolejna ciekawa wypowiedź. Dawać reprymendę jak ją spotkam czy puścić w niepamięć i olać ?
To już też zależy. Jeśli jesteś w związku, to oczywiście musisz temat rozwiązać, bo się tak nauczy, że może i będzie to robić ciągle. Jeśli dopiero się poznajecie - olej ale w sensie że ją olej. Bo też jeśli będziesz udawać że wszystko jest ok, to będzie wiedziała że tak można, jeśli dasz reprymendę to w sumie jak pchanie rąk w mrowisko, szkoda czasu i nerwów na kłótnie z kimś kogo nie znasz w sumie:P
olej tą laske.. meczysz sie tylko a lepiej nie bedzie.. w dodatku laska Cie okłamuje a ty dalej chcesz sie z nia spotykac? no comment
Wychodzę z założenia, że ja się odezwałem, ona olała dając turbo ST, więc ja się odzywać nie będę bo po co ? W sumie to znam ją trochę i zawsze było coś nie tak. Może to wynik jej problemów rodzinnych (a trochę ich ma), ale w sumie co mnie obchodzą jej problemy ? Nie jest to żadne wytłumaczenie i powiem, że trochę się tym zmęczyłem bo ile można. Największy problem, że w mojej podświadomości się zakorzeniła i od kiedy ją poznałem nie było dnia, żebym o niej nie myślał. Bywają momenty kiedy już mnie przestaje interesować i nagle wraca jak zły sen. Wkurwić się można. Niektórzy mówią, że przeszłoby mi gdybym ją nadział
Raczej gdybys nadzial jakas inna
Z rzeczy ktorych tam nie ma mi pomoglo calkiem niedawno (tak smiejcie sie i hejtujcie 
znalezienie na fejsie (i tak jebac go 
) fotki na ktorej wyglada tak ze nie ma na swiecie takiej ilosci alkoholu jaka musialbym wypic zeby mi sie ladna wydala 
Jak zapomniec... o tym blogow bylo w chuj
Ale ja nadziewam dwie inne dosyć regularnie
takie moje kochane wkładaki. Jedna gdyby nie była ruchadłem nadawała by się nawet na dziewczynę, a może i żonę, ale niestety jest stewardessą i lata po całym świecie 
Jaki ST czy Wy myślicie jak laska leci w huja to to jest TEST nie. Nie jest zainteresowana a czemu tak to robi bo to hujo.. laska i toksyczna chce się dowartościować, podpompować swoje Ego. By poczuć się dumna tak dumna od Ciebie zależy czy będziesz tym frajerkiem który jej to da..
Najważniejsze pytanie JESTEŚ ???
mam nadzieję że NIE
trzymaj się
Nie jestem ! Sram na nią !
Tylko dupy nie zapomnij podetrzeć !