Witam.
Od kilku dobrych miesięcy mam problem z moja kobieta i seksem z nią.
Prawie na każdą próbę zbliżenia reaguje płaczem. Sama w ogóle mnie nie dotyka- przestała to robić kompletnie a kiedyś był luz z tym.
Ciągle powtarza że czuje się ze sobą źle, że ma jakieś objawy depresyjne. Przez jakiś czas miała problemy zdrowotne i częste krwawienia.
Teraz fizycznie jest ok ale seksu nie ma nadal. Wg niej to ja jestem niecierpliwy i ciągle chce za szybko. Jak mam kurwa nie chciec jak mnie nosi z powodu braku zbliżeń 
często staram się zbudować atmosferę, długo prowadzić grę wstępna (jak dla mnie nawet za długo- godzina całowania czy głaskania) i tak zazwyczaj nie kończy się seksem.
Bo to za szybko. Bo to nie tak. Tamto też nie.
Szczerze zaczynam się zniechęcać do jakichkolwiek prób bo wolę uniknąć jej płaczu i zjebanej atmosfery cały wieczór.
Co może być na rzeczy ?
Jak z nią o tym rozmawiać ?
Swoja partnerka mówi, że ma objawy depresyjne i czuje się ze sobą źle. Trwa to kilka miesięcy, więc już obiektywnie długo. Spróbuj ją namówić na wizytę u psychologa lub psychoterapeuty, bo to wygląda na jakąś grubszą sprawę.
Najlepiej z nią usiądź w jakimś neutralnym momencie i powiedz, że niepokoi Cię to, że od kilku miesięcy się nie kochacie i że mówi Ci, że się nie czuje dobrze ze sobą. Że wydaje Ci się to na tyle niepokojące i martwisz się o nią, że może warto byłoby skonsultować to z kimś, kto spojrzy na temat z boku. Powiedz, że chętnie pójdziesz z nią, żeby ją wesprzeć, jeśli chciałaby, żebyś poszedł tam z nią. Unikaj w tej rozmowie tekstów typu: zależy mi na seksie, nosi mnie bez seksu, to Twój obowiązek, zjebalaś atmoaferę itp. Raczej komunikaty typu: brakuje mi bliskości z Tobą, jesteś dla mnie pociągająca i chciałbym móc się z Tobą kochać tak jak wcześniej, martwię się o to, że taka sytuacja między nami ma miejsce.
Dużo empatii tu jest potrzebne i raczej brak seksu jest objawem jakichś większych problemów czy to w Waszej relacji czy to u niej w życiu. W każdym razie naciskając na seks nic nie wskórasz. Nawet najlepsza gra wstępna tu nie pomoże.
Jeśli ona sama zgłasza objawy depresyjne to nie bierze się to znikąd i warto to z kimś skonsultować, skoro od kilku miesięcy sprawa nie jest rozwiązana. Rozumiem Twoją frustrację w tej sytuacji, ale też jeśli partnerka ma rzeczywiście jakieś depresyjne zjazdy to brak ochoty na seks może być po prostu objawem tego, że coś jest nie tak z jej nastrojem. Nie bierz tego personalnie, bo nie musi tu chodzić o Ciebie.
Cześć. Moja była dziewczyna też po jakimś czasie mówiła, że coś z nią nie tak i nie chciała zbliżeń, po czym mnie rzuciła. Nie zawsze o to chodzi, wiadomo. Ale wielu faceców też ma podobny mechanizm. Mówią np., że przecież częste chodzenie na imprezki to nic złego, bo trzeba odreagować po pracy itp., a na początku związku chcieli być cały czas z dziewczyną. Trzymaj się i powodzenia!
Obstawiam, że:
1) przestałeś ja pociągać jako facet i po prostu nie chce seksu szukając tysiąc wymówek
2) zdradziła Cię stąd te wybuchy płaczu
Straciłeś jaja w jej oczach (szacunek) tak to z boku trochę wygląda.
Jak kobieta nie szanuje, to nie chce się z Tobą bzykać.
Może każda z opcji być prawdziwa. Nie wiem ale..nie sądzę żeby mnie zdradziła, chociaż co do tego pewności pewnie nigdy mieć nie można. Ale nie wydaje mi się. Czy straciłem w jej oczach ? Nie wiem, może, nie staram się jej nadskakiwac, raczej robię swoje, skupiam sie na pracy i treningach, czuję się sam ze sobą dobrze.
Niestety te wybuchu płaczu to nie tylko podczas seksu. Zdarzają się z byle blachego powodu.
Ma wahania nastrojów i to chyba kwestia hormonów i niskiej samooceny. Namówiłem na terapię. Zobaczymy jak będzie.
Z własnego doświadczenia powiem ze jak miałam problemy zdrowotne to moje libido leżało na podłodze, no odrzucało mnie od zbliżeń chociaz kocham mezą ale to bylo silniejsze odemnie. Wyrównanie pewnych rzeczy spowodowało że znowu mam ochotę także musi udać się do lek zbadać krew hormony tarczyce.
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
Randle jedno zasadnicze pytanie, czy ona w jakiś inny sposób o ciebie dba ? Robi ci śniadanie do pracy ? Proponuje jakieś wyjścia razem ? Cokolwiek, co świadczyłoby o tym że jej na tobie zależy ?
skąd twoje podejrzenie że mogła cię zdradzić ?
seks jest ważny ale nie samym seksem człowiek żyje niech sama ta czynność nie przysłoni ci logiki
Czy kobiecie na facecie zależy widać w drobnych gestach...
Fajnych ludzi poznaje się zwykle tam gdzie Ci mniej fajni się nie pokazują.