Sytuacja wygląda tak: Kiedyś tak pisałem z koleżanką dziewczyny o podrywie i jak to wygląda z męskiej strony.Ostatnimi czasy zaczęła chodzić do klubów, ale jak na razie bez skutków,to zaproponowałem jej ,że pójdę z nią zobaczę co i jak co możemy zrobić żeby Ona została poderwana przez jakiegoś faceta.
Ona no cóż Afrodytą nie jest, taka dość średnia, lekko grubsza niż powinna być. Doradziłem już jej ,żeby ogarnęła wygląd i jakiś ładny outfit.
Ale co ja jako skrzydłowy mogę zrobić?Jak być dobrym skrzydłowym jako facet dla kobiety?
Czemu chcesz pomóc koleżance Twojej dziewczyny znaleźć faceta? Jaki jest cel pomagania jej w tym? Co na to Twoja dziewczyna? Pytam z ciekawości, bo dość nietypowy temat
Jak dla mnie to ciężko, żeby facet był skrzydłowym dla dziewczyny. Sam fakt, że jest w towarzystwie gościa, który ją traktuje jak średnio atrakcyjną pannę powoduje, że inni też nie widzą w niej atrakcyjnej kobiety.
Druga sprawa - zauważ, że jak kobieta przychodzi z facetem, to automatycznie inni faceci mają mniejszą ochotę do niej zagadywać, bo po prostu wygląda na zajętą.
Jak chcesz ją z kimś sfatać, to poznaj ją ze swoimi kumplami, a nie z randomowymi gośćmi w klubie
Widzę, że koleżanka wyżej dostała minusa, ale... w sumie napisała prawdę... Twoja sytuacja to taka trochę abstrakcja.
Rozumiem, że chcesz pomóc i zapewne nie widzi Ci się fakt, że to Twoja dziewczyna będzie skrzydłową jej koleżanki, ale jak będziecie w klubie razem, to każdy pomyśli, że jesteście parą
Nie możecie iść we trójkę? Ty, Twoja dziewczyna i ta koleżanka? 
Taki wypad będzie bardziej luźniej wyglądał, niż dziewczyna, która przychodzi z chłopakiem i szuka kolejnego chłopaka 
Poza tym, kluby to nie jest jedyne miejsce żeby znaleźć faceta
Wlasciwie taka obecnosc "kolegi" czy tez raczej meskiego winga moze dziewczynie sporo pomoc. Dlatego nie spodobal mi sie wpis targecik. Ale tu wszystko zalezy od jakosci tego winga. Jesli bedzie stal jak kolek to racja, tylko odstraszy. Ale jesli bedzie to dusza towarzystwa ktora z wszystkimi pogada, potanczy, napije sie itd (zalezy od klubu czy imprezy) to pomoze lasce zapoznac sie z wieloma fajnymi facetami plus zwiekszy jej wartosc w ich oczach skoro sie znaja.
Zazwyczaj takie wingowanie (w meska lub zenska strone) nie ma sensu jedynie ze wzgledu na marna jakosc umiejetnosci socjalnych winga. Plus najczesciej kobiety nie maja problemow ze znalezieniem facetow. Takze jak najbardziej autorowi tematu moze sie to udac, ale musi sie dobrze bawic, poznawac roznych ludzi, a przy tym nie zapominac o kolezance czy raczej wlaczaniu jej w meskie kregi (plus ona tez sie musi dobrze bawic bo inaczej dupa z tego).
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi.
To już zależy, jaką osobą jest autor tematu, jeżeli łatwo nawiązuje kontakty z obcymi osobami, jest duszą towarzystwa itd. to jak najbardziej może pomóc, jeżeli jest raczej spokojny, to dupa. Dodatkowo trzeba brać też pod uwagę, jaką osobą jest ta koleżanka, bo jeżeli jest chorobliwie nieśmiała, to nawet jakby miała kilku wingów to to nie pomoże. Za dużo pytań, za mało danych
Ale i tak jakoś lepiej (przynajmniej dla mnie) to by wyglądało, jakby poszli całą paczką do klubu, wtedy np. autor z dziewczyną idą na parkiet, koleżanka szuka towarzystwa i też może z kimś potańczyć
Dzięki wam za odpowiedzi, uspokajając domysły Targecika, celem było po prostu pomóc tej koleżance, może trochę poznanie tego jak to wygląda od drugiej strony i poznania klubów. W w normalnych sytuacjach uważam ,że dość szybko nawiązuje nowe znajomości, nie wiadomo jak to może być w klubie, byłem może z parę razy. Najlepszą opcją wydaje mi się być pójść we trójkę.
______________________________________________________________
Byłem małolatem co chciał się pobawić cipką
I mi wyszło, i to wszystko.
Jeśli faktycznie masz jakieś umiejętności społeczne, to po prostu poznawaj innych ludzi. Również poznasz masę facetów. Nie ma nic prostszego. Wchodzisz w pogadankę z facetami i nieraz okazuje się, że to naprawdę wartościowi ludzie. Poznałem mnóstwo kolesi, którzy mają wszystko. Wygląd, auta, mieszkania, firmy, a stoją przy barze i boją się otworzyć usta i powiedzieć coś więcej niż CZEŚĆ do kobiety. Wiesz jacy są wdzięczni jak przyprowadzisz im i przedstawisz jakąś koleżankę? Za samo to gotowi są stawiać ci alkohol całą noc, miałem nawet oferty dobrze płatnej pracy. Wystarczy, że takiego koleżkę odpowiednio przedstawisz koleżance, wtedy to już tzw. 'warm approach', więc nie będzie miał takiego dyskomfortu w dyskusji i nie będzie musiał się trudzić jak ją zainteresować, bo już zrobiłeś to za niego. Robiłem tak wiele razy, budujesz tym dowód społeczny i nie raz nawet po kilku godzinach widziałem jak oboje siedzieli i rozmawiali ze sobą. Po prostu stwórz jej możliwość poznawania nowych facetów. A rada, żeby lepiej wyglądała, jest bardzo intuicyjna, ale niepragmatyczna, bo jeśli masz zamiar jej wingować, to skoncentruj się na tym, co ty możesz zrobić, a nie liczysz, że w końcu faceci sami się nią zainteresują. To jest rada bardziej w stylu 'radź sobie sama'. Łącz sety, wtedy ludzie sami zaczną się poznawać.
~