Jak w temacie. Czy poruszacie i jeśli tak to jakie poważne tematy podczas rozmów z dziewczyną? Proszę o przykłady takich tematów. Czy bardziej skupiacie się na uczuciach, emocjach? Czy rozmawiacie z dziewczyną np. o tym co o sobie myślicie, co myślisz o zachowaniu takim i takim... Po prostu czy prowadzicie z laską szczere dialogi.

Jesli jestes interesujaca osoba, to jestes w stanie poruszyc kazdy temat, raz pozwolic sobie na zberezne zarty innym razem dostosowac sie do sytuacji i pogadac o czyms wybiegajacym poza przecietnosc. Oczywiscie nie na miejscu jest rozmowa z naszym targetem o waszych problemach itp, bo wpadniesz w rame przyjaciela. 

Ostatnio bardzo dobrze mi sie rozmawialo o nalogach, ludziach ktorzy maja nadzor kuratora, o mlodziezy ktora probuje szpanowac na sile. Tematow bylo jeszcze sporo. Jak widzisz - sa one neutralne.

Jesli chcesz rozmawiac o "zachowaniu takim i takim" jak to nazwales, to mozesz to robic na przykladzie osoby trzeciej. Jest to kwalifikowanie kobiety. Marso ma to na blogu o ile dobrze pamietam. Zajrzyj sobie.

Drugie pytanie do tego tematu: Czy używania względem siebie jakichś ciepłych słówek na przywitanie czy pożegnanie. I nie chodzi mi tutaj o real, ale bardziej podczas rozmów telefonicznych czy sms-ow... Czy może mówicie pospolite cześć bez żadnej wstawki i to wszystko?

Uzywam roznych takich heh "cieplych slowek" ale nie wyglada to na typowe slodzenie. Jak dzwonie to mowie np "Skarbie trzeba mi przygotowac cos tam/.." , "Witaj kiciu, jutro bede w miescie to sie zobaczymy". Ale czesto tez np mowie "dupo" , "malpo" itp.. wszystko z jajem rzecz jasna... Jakos nie mam tego ustalonego i spontanicznie wychodzi co chce powiedziec.