Witam, teraz na dniach, zaraz po rozstaniu się ze swoją była dziewczyną poznałem inną, znacznie bardziej pociągającą, tajemniczą i w ogóle. Poznałem ją na gg... w przeciwieństwie do tamtej. Jednak rozmawiając z nią w pewnym momencie zapytałem o jej ideał chłopaka i tu na wstępie zastanowiło mnie już, to że nie opisywała jak reszta dziewczyn, a odpowiedziała tak "Jak znajdę takiego, to powiem Ci jaki jest ;*", tym też sposobem dowiedziałem się że jest wolna. Minął jakiś czas i zauważyłem, że jest tajemnicza i mało rozgadana, mówi tylko na temat i rzadko zadaje pytania. Z doświadczenia wiem, że takie dziewczyny w "rl" po odpowiednim nakręceniu
nawijają tyle, że nie da się ich już przegadać i pozostaje słuchanie. Starałem się sprytnie ją podejść, żeby dowiedzieć się więcej o niej i zacząć rozmawiać na konkretne tematy a nie o pierdołach, jednak tu dowiedziałem się, że uważa swojego kuzyna za jak ona to mówi "zajebistego", pomyślałem, że może jest jakaś nie ten, ale ją po prostu nie obchodzą zwyczajni chłopacy, którzy siedzą całymi dniami z browarami na ławce nie zależnie od pogody. Jej kuzyna znam z widzenia ostatnio patrzyłem jak on się zachowuje (w szkole na boisku bo specjalnie stanąłem z kolega blisko nich), że ona go tak lubi i nie zauważyłem w nim nic ciekawego. Gość jest takim kujonem trochę. Ja nie będę kujonem na pewno xD, ale nie mam zamiaru jeszcze sobie odpuszczać. Chcę się trochę pomęczyć, żeby później nie żałować. Czytając te wszystkie porady sporo się nauczyłem, nie dałem rady zapamiętać wszystkiego, ale te najważniejsze chyba tak i piszę to z nadzieją, że może ktoś spotkał się z taka sytuacja i wie o co w tym wszystkim chodzi, bo dzisiaj pisząc do niej zauważyłem, że jakby unika mnie trochę i odpisuje, że jej nie ma lub, że nie może rozmawiać. Zapytałem się już czy ma focha, odpisała że nie, to tutaj nie widzę żadnego problemu. Dodam, że z chęcią zaakceptowała moje zaproszenie na nk a w rozmowach widać, że jest wesoła pisząc ze mną. Rozważałem też to, że może była gdzieś na osiedlu bo na gg jest często z komy i nic innego nie przychodzi mi już do głowy.
Moje pytania do Was to:
- Czy ona gra w te "babskie gierki"? Z tego co się tutaj dowiedziałem to każda dziewczyna w to gra, ale żeby aż tak?
- Jak ją rozkręcić, sprawić, że zacznie dużo mówić, opowiadać? Może wymaga to czasu lub zainteresowania jej czymś?
- Może ma miesiączkę? xDD
- Boi się mówić o sobie przez sieć? Podając mi swój numer kom. poprosiła żebym nikomu nie podawał.



Dzięki za przeczytanie bo trochę tego było i bardzo proszę o pomoc bo zależy mi na niej, a nie chcę jej tego mówić bo może mnie skreślić na starcie lub starać się owinąć koło palca a na to nie pójdę na pewno ;p