Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Spotkanie z koleżanką i laski na przystanku

Umówiłem się kilka dni temu na spotkanie które dziś miało miejsce.
Przybyłem na spotkanie na określoną godzinę, ona już czekała.
Pierwsze minuty wszystko ok trochę śmiechu. Nawiązanie kontaktu wzrokowego trochę śmiesznego, trochę podrywającego zakończone moją wygraną co podkreśliłem mówiąc: przegrałaś Smile Pytam się czy czegoś się napije no cola może być, a ja nie kupie coli bo będziesz bekać Tongue Ona wyciąga kase x zł ja mówię że jeszcze x zł bo niby wygrałem z zakładu takiego. A ona że no chyba nie czy coś w tym rodzaju. Mówię jeszcze x zł bo z tąd pójde. Ona zrobiła takie papa ręką no to ja wstałem zabrałem kurtke i wyszedłem. Nie oglądając się i nie mówiąc papa czy coś w tym rodzaju. Po jakiś 10 minutach stoję na przystaku no i ona idzie podeszła do mnie i mówi że się obraziłem co ja się na żartach nie znam, zignorowałem to i nic nie odpowiedziałem. Coś tam powiedziała jeszcze a ja na to tak : Następnym razem jeżeli taki będzie pierwsze pomyśl zanim coś zrobisz. Postała chwile po mnie i odeszła do jakiś typków. No to co ja stoje patrze jakieś laski sie z mną śmieją non stop. Konktakt wzrokowy nawiązany wymiana uśmiechów. Stoje stoje i tak sobie myśle no czemu nie zagadać bym miał. podchodze i mówię że też chciałbym tak fajnie się czuć ja one. Co muszę zrobić. One na to że trzeba być tak głupim jak one ...Że nie da się tego nabyć trzeba się z tym urodzić. Ja jednak stoje przy swoim że chce to nabyć i z nimi się tak śmiać. To mówie do jednej niech pomyśli co można zrobić, ona się wydurnia i myśli... myśle myśle .... Wkońcu mówię że to może ten parasol co go trzymały ma taką moc. Dała mi go potrzymałem z 10 sek i mówie no nie działa to nie to. Laski non stop się śmiały zachowywały się jak jakieś zjarane tak więc dalsza rozmowa raczej nie miała sensu więc tak sobie tylko stałem bo już nikogo ciekawego nie było na przystanku. Na koniec jedna powiedziała pa takim głosem jakby miała na mnie ochote heh. Ale no cuż koniec heh laski chyba zjarane były bo raczej normalnie się nie zachowywały Smile

A ta laska co wyszedłem ze spotkania to się nie odzywa jak narazie...

Odpowiedzi

Portret użytkownika Pewniak

gimnazjum , i ta czysta

gimnazjum , i ta czysta polszczyzna..... 

Portret użytkownika Pewniak

hahahahahhahaha

hahahahahhahaha

Hehe :-)Ludzie jakbym miał

Hehe Smile
Ludzie jakbym miał pisać każdy artykuł zgodnie z każdą regułą poprawnej polszczyzny to było by ich tu kilka. Najważniejsze są informacje i w miarę przejrzyście zapisane. A co do Twojego komentarza hmm powiedzieć mogę tyle że krytykujesz innych a sam się wyróżniasz Smile Stawiając przecinek przed "i" dobrze Cię podkreślił ten nade mną. Bo tutaj komentujemy akcje a nie jak został napisany art. W szczególności że niektórzy tutaj piszą o wiele gorzej. No ale cóż opcja komentarz istnieje i nikt nie sprecyzował dokładnie do czego ma ona służyć.
Ale z tego co widzę to Twoje komentarze w żadnym artykule nic nie wnoszą, zlepek kilku słów najczęściej krytycznych nie wnoszących żadnej rady lub coś w tym rodzaju. Ciekawą osobą jesteś Tongue Za dużo do powiedzenia nie masz heh ;]

Portret użytkownika frozenKAI

Tak Orbiter:-) pokazałeś

Tak Orbiter:-) pokazałeś charakter w tej pierwszej sytuacji:-)wprawdzie nie wiem jak ta sytuacja wyglądała ale odejść za parę złotych... Nie wyrzucam Ci tego ale dla mnie to trochę przesada jeśli wiesz co mam na myśli...Wiem że trzeba mieć zasady z tym że zbytnia drobiazgowość też nie służy... Cokolwiek przyleciała za Tobą i być może znów się odezwie:-)
Pozdrawiam

jak dla mnie to ta akcja była

jak dla mnie to ta akcja była w ogóle bez sensu - no chyba, że faktycznie założyliście sie o tą cole...

"Ona wyciąga kase x zł ja

"Ona wyciąga kase x zł ja mówię że jeszcze x zł bo niby wygrałem z zakładu takiego. A ona że no chyba nie czy coś w tym rodzaju."

Nie no ludzie... Za bardzo to wszystko bierzecie na serio. Żeby wyjść i się obrazić o NIBY jakąś wygraną...
Mogłeś jej coś z tym dogadać a nie obrażać się, że NIBY wisi Ci grosze...
Materialista.

,,Pytam się czy czegoś się

,,Pytam się czy czegoś się napije no cola może być, a ja nie kupie coli
bo będziesz bekać Tongue Ona wyciąga kase x zł ja mówię że jeszcze x zł bo
niby wygrałem z zakładu takiego."


Nie byłem w stanie zrozumieć o co tu chodziło;/

Ale ja nie chciałem brac tej

Ale ja nie chciałem brac tej kasy Tongue tylko chodzi mi o to że ona pokazała mi papa rozumiesz ? a Wy wszyscy myślicie że ja poszedłem z tamtąd dla pieniedzy

Portret użytkownika glinx11

Nie wiem, jak inni, ale ja

Nie wiem, jak inni, ale ja dalej NIE rozumiem. Nakreśl całą sytuację jeszcze raz i - błagam! - zgodnie z zasadami poprawnej polszczyzny. O co chodziło z tą forsą? Co mieliście z nią zrobić, jaka znowu wygrana, kto komu był coś winien... nie wiem, albo ja jestem jakaś ciemna masa, albo it makes no sense.

Mieliśmy zakład taki i ona

Mieliśmy zakład taki i ona przegrała a założyliśmy się o 10zł .
Więc Wtedy co spytałem się jej co pije wyciągnęła 6zł i mówię z uśmiechem że jeszcze 4 Smile A ona no chyba nie czy jakoś tak. Więc odpowiadam jej że jeszcze 4 zł bo inaczej idę. Ona mi tak pomachała to wstałem bez słowa i wyszedłem.
Teraz chyba bardziej przejrzyście Wink

Dużo inaczej...I dobrze

Dużo inaczej...
I dobrze zrobiłeś ; )

Portret użytkownika salub

Jak dla mnie to nie byl powod

Jak dla mnie to nie byl powod do wyjscia, niezla opinie mozesz sobie wyrobic takimi sytuacjami. My juz mniej wiecej wiemy o co chodzi, ale Laska Cie nie zna, to latwo zdazy ocenic, ze masz slabe poczucie humoru i ze oburzasz sie o pare groszy.


Pozdro