Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Problem z rodzicami nieakceptujacymi mojej dziewczyny

36 posts / 0 new
Ostatni
Spark
Portret użytkownika Spark
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: wystarczający
Miejscowość: TrES-2b

Dołączył: 2009-08-30
Punkty pomocy: 361
Problem z rodzicami nieakceptujacymi mojej dziewczyny

Witam wszystkich. Chcialbym sie was poradzic w jednej sprawie. Juz okolo 8 miesiecy jestem w zwiazku z2 lata starsza dziewczyna. Sam fakt ze jest ona odemnie starsza doprowadza moich rodzicow do wscieklosci. W tamtym roku zaczalem studia jednak zbyt lekkomyslnie do nich podszedlem i zawalilem rok. Niezaliczylem kilku przedmiotow i teraz musze je od nowa zaliczac. Oni uwazaja ze to wszystko przez nia. Ze ona zajmowala moj czas. Malo tego, tak wogole dowiedzieli sie o jej istnieniu szperajac w moim komputerze i czytajac jedna bardza pikantna rozmowe na gg. Po tym zdarzeniu maja ja za najgorsza kurwe ktora tylko chce mnie usidlic i wpakowac w bachora. Podczas spaceru po miescie spotkali nas razem(ich pierwsze spotkanie z nia) i wyzwali ja od najgorszych przy wszystkich. Po prostu nie wiedzialem gdzie mam sie schowac. O wszystko obwiniaja ja, ze to z jej powodu niezaliczylem szkoly. Wyzywali ja od najgorszych kurew. Ze z niejdnym juz sie pierdolila w zyciu i teraz nastepnego znalazla i chce zmarnowac mu zycie. Tlumaczylem tyle razy, ze zawalenie studiow to tylko wylacznie moja wina, ze ja sobie olalem chodzenie na wyklady itp. Ale to nic nie dociera, jest tylko dercie mordy i wyzywanie jej od najgorszych. Dziewczyna w zyciu miala tylko 2 chlopakow. Teraz w ich oczach uchodzi za najgorsza kurwe. Kaza mi z nia zerwac, stawiaja jakies ultimatum. kompletnie nie rozumieja ze jestem 20 letnim doroslym czlowiekiem i wiem co mam robic. Dziewczyna zaczyna w tym roku studia, na dobrym kierunku. Ale to i tak do niech nie dociera. Maja tylko jedno zdanie : Ze to kurwa i szuka sponsora. Ze chce zlapac meza i poki mam z nia kontakt nie mam mozliwosci skonczyc szkoly. Powiedzcie, czy to ze ja mam 20 lat a ona 22 to jakas wielka roznica? Czy to jakas tragedia? Naprawde tego nie rozumiem. Prosze o wypowiedz jakis doswiadczonych ludzi i jakas rade jak postapic. Mysle ze najlepszym rozwizaniem bedzie to abym mial te gadnai w dupie. Staral sie dalej kontynuowac studia gdyz to tylko beda 2 przedmioty w jednym semestrze i 4 w drugim. tak wiec moge sobie pojsc do pracy dorywczej i zarabiac pieniadze. Nie wiem tylko jak spawic zeby rodzice zobaczyli ze ona nie jest taka jak mysla. Ze jest normalna dziewczyna ktora chce sie uczyc, kontynuowac studia i zdobyc zawod i prace. Poradzcie mi cos bo moja sytuacja jest naprawde nie lekka. Bede wdzieczny za wszystkie odpowiedzi.

"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"

Piekiel
Portret użytkownika Piekiel
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: br

Dołączył: 2011-07-24
Punkty pomocy: 233

Nie próbuj im nic udowadniać bo to nic nie da usamodzielnij się znajdz mieszkanie i wypierdzielaj jak najszybciej to twoi rodzice ale życie jest twoje i nikt ale to nikt niema prawa wybierać z kim się będziesz spotykał

"Mężczyzna powinien być taki, żeby kobiety szalały przy nim, za nim i po nim."

Pex
Portret użytkownika Pex
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: swidwin

Dołączył: 2011-08-06
Punkty pomocy: 14

olej starych taka prawda

Biały Jeleń
Portret użytkownika Biały Jeleń
Nieobecny
Wiek: 30
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2011-07-16
Punkty pomocy: 649

Moim zdaniem masz łeb na karku i dobrze myślisz. Wiem, że rodzice to rodzice, ale kurwa oni za Ciebie życia nie przeżyją - "Niech nikt Ci nie mowi, jak masz żyć, bo nikt za Ciebie nie umrze."

Ty lepiej wiesz jaka jest Twoja kobieta i co Was łączy. I jeżeli jest Ci z nią dobrze, to nie pozwól, żeby kogokolwiek pierdolenie to zepsuło.
Jeżeli jest jakiś problem, to tylko w Twoich starych. Rozumiem, że mogą mieć powód do narzekania (np. zajebany rok na studiach), ale jechanie po Twojej kobiecie, że to kurwa, która szuka sponsora to już przegięcie pały. Tym bardziej, że raz ją widzieli tylko i jej nie znają, więc jakim prawem ją oceniają? A czytanie Twoich prywatnych rozmów na kompie to już w ogóle pozostawię bez komentarza.

Rada: wyprowadź się od starych. Tym bardziej, że stawiają Ci ultimatum.
Myślę, że i Tobie i Twoim rodzicom zrobi to dobrze. Będzie Ci ciężej, bo trzeba będzie się utrzymać (o ile starzy totalnie odetną Cie od kasy), ale będziesz żył swoim życiem. No i starzy zobaczą, że masz jaja i nie mogą Cie kontrolować, a wtedy ich podejście się zmieni.

Zrób tak, żebyś czuł się dobrze sam ze sobą.

Pimpin' ain't easy, but somebody gotta do it.

franzllang
Portret użytkownika franzllang
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 99
Miejscowość: dalekowice

Dołączył: 2009-12-02
Punkty pomocy: 435

Jaka ona jest, to Ty tak naprawdę nie wiesz. W moim przypadku, jakkolwiek bym się przed prawdą nie bronił, to (prawie) zawsze wychodziło na to, że starsi bardzo często mają rację Wink

A co do sytuacji - pogodzić się z tym i tyle, ja bym tak zrobił. Znajdź pracę, wyprowadź się, może zmień tryb na weekendowy by móc pracować na cały etat. Usamodzielnij się i podejmuj decyzje we własnym zakresie.

Jednocześnie bądź czujny jak cholera Wink

Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża.

Znałem ko­bietę z ta­kim ze­zem, że jak płakała, to łzy ściekały jej zza uszu.

LUCA
Portret użytkownika LUCA
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2010-07-23
Punkty pomocy: 74

Rozwiązania chłopaków są ok. Ale mam jedno pytanie, czy szczerze z nimi kiedykolwiek rozmawiales? Mieliscie ze sobą na tyle dobry kontakt, zeby rozmawiać uzywając logicznych argumentow? Jesli masz z nimi dobry kontakt to porozmawiaj na spokojnie nie przy uzyciu wulgaryzmow, bo to tylko nakreca atmosfere i spirale nienawisci. Przytocz i argument w jaki sposob oni sie poznali, jak bylo w ich przypadku i czy ich rodzice, a Twoi dziadkowie tez tak reagowali odnosnie ich zwiazku. Postaw ich na swoim miejscu. Jesli uwazaja ja za szukajaca sponsora- to zapytaj sie na jakiej podstawie, niech przytocza niezbite argumenty, dowody. A jesli powiedza, ze oni juz znaja takie- to zapytaj skad. Dobrze przygotuj sie do rozmowy,a jesli ona nic nie da to skorzystaj z powyzszych rad. Pozdrawiam i zycze powodzenia

Innocent
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-05-04
Punkty pomocy: 56

Wszystko ładnie pięknie. Jest jednak jedno ale. Co jeśli rodzice niby wysłuchają, a i tak będą wiedzieć/robić swoje?

Ja od razu zastosowałbym terapie wstrząsową wobec nich.
Poszukałbym pracy i uniezależnił się. Niech zobaczą ze chłopak sobie daje rade bez ich pomocy. Być może z czasem zmądrzeją.

Wiem że początki mogą być trudne, ale da się to ogarnąć.

Nawet gdyby ci z nią nie wyszło(czego Ci nie życzę), to poznałeś prawdziwą twarz swoich rodziców.

Spark
Portret użytkownika Spark
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: wystarczający
Miejscowość: TrES-2b

Dołączył: 2009-08-30
Punkty pomocy: 361

Sluchajnie, ja wyprowadzilem sie juz z domu. Mieszkam obecnie sam, w mieszkanku coci ktore stoi puste Smile Oni tylko dawali mi pieniadze na czesne i na utrzymanie. Teraz bede mial wiecej wolnego czasu, mniej nauki wiec moge pojsc sobie spokojnie do pracy i na ta szkooe zarobie i oplacenie mieszkania. Probowalem z nimi rozmawiac nie raz i spokojnie, logicznie, i z krzykiem. Nic nie pomaga. Oni maja tylko swoj jeden tok myslenia. Porownuja mnie do innych kolegow ktorzy w moimmwieku powpadali i maja juz dwoje dzieci. Dziewczynie nie mam nic do zarzucenia. Jest skromna, stara sie teraz jak najlepiej pokazac na studiach, na dobrym kierunku zeby w przyszlosci zarabiac pieniadze i nie byc zalezna od nikogo. Nie moge zrozumiec jak mozna oceniac czlowieka na wzor innych. Zobaczyli jedna pikanta rozmowe na gg. Jestescie mniejw iecej w moim wieku i zapewne kazdy z was wie ze z chlopakiem czy dziewczyna czy to swoja czy ta ktora podrywamy zdarzaja sie ciekawsze rozmowy. Ale czy to powod zeby od razu robic z kogos na tej podtsawie najgorsza kurwe? Czy to jest jakas anomalia ze dziewczyna w wieku 22 lat mial tylko 2 chlopakow w zyciu? Czy cos takiego cechuje kurwe? Tak samo uczepili sie dlaczego dopiero teraz zaczyna studia...co robila przez ten czas. Powiedzialem ze jej tata zmarl i msuiala pojsc do pracy zeby pomoc mamie w utrzymaniu domu bo na studia nie bylo ja stac. A oni nawet tego do wiadomosci nie przyjmuja i swoje wiedza : Ze to kurwa, ze przez ten czas pierdolila sie z kim popadnie, ze jest zuzyta i nie w glowie jej szkola byla" Ludzie, to jest chore ! Oni doslownie maja cos z glowa, tylko swoje myslnie, oni wiedza jaki ktos jest, co ktos mysli? Co z tym zrobic. Normalne rozmowy nie pomagaja, argumenty, tlumaczenia, nic. jedyne chyba wyjscie to pojsc do pracy, zarabiac pieniadze i kontynuowac szkole. I jak zobacza ze ich kasa nikomu do szczescia jest nie potzrebna to moze im rura zmieknie. I ze jakos bedac z nia potrafilem sie sam utryzmac i kontuowac studia. Co o tym sadzicie?

"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"

Dominik007
Portret użytkownika Dominik007
Nieobecny
Wiek: 23

Dołączył: 2010-09-17
Punkty pomocy: 16

Odpowiedz mi na kilka pytań jeśli możesz: Jak zareagowała Twoja dziewczyna, gdy Twoi rodzice na nią najechali? Jak zareagowała wtedy przy nich? Jak zareagowała później przy Tobie gdy się widzieliście po tym co jej powiedzieli?

Innocent
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-05-04
Punkty pomocy: 56

Powiem Ci że mam bardzo podobnych rodziców. Matka wie swoje, a ojcu już nie chce postawić na swoim, bo będzie jakaś awantura. Z ich strony szantaż pieniędzmi wchodzi w grę, bo już dawno się pogodzili z tym że emocjonalnie wpływu na mnie nie mają. Wiedzą że jak przyjadę do domu i zaczną robić mi awanturę o byle pierdołę, jestem w stanie odwrócić się na pięcie i wrócić do Warszawy.

Musisz pokazać ze doskonale sobie dasz bez nich rade. Kontakty do ograniczaj do minimum. Poszukaj roboty i bądź w końcu szczęśliwym.

Swoją drogą, dziwie się czemu wiele ludzi nie potrafi się w młodości postawić swoim rodzicom. Są spokojni ułożeni, tylko niestety w życiu poradzić sobie nie mogą, a kontakty z ludźmi ograniczają do minimum. Później wyjeżdżają na studia i zaczynają się ich problemy. Alkohol, narkotyki.
Bo się nie wybawili gdy byli młodzi. Ktoś to nawet nazwał "syndromem psa zerwanego z łańcucha".

Biały Jeleń
Portret użytkownika Biały Jeleń
Nieobecny
Wiek: 30
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2011-07-16
Punkty pomocy: 649

"Swoją drogą, dziwie się czemu wiele ludzi nie potrafi się w młodości postawić swoim rodzicom. Są spokojni ułożeni, tylko niestety w życiu poradzić sobie nie mogą, a kontakty z ludźmi ograniczają do minimum. Później wyjeżdżają na studia i zaczynają się ich problemy. Alkohol, narkotyki.
Bo się nie wybawili gdy byli młodzi. Ktoś to nawet nazwał "syndromem psa zerwanego z łańcucha"."

Z tym się nie zgadzam. W tym akapicie pierdolisz straszne głupoty. Czemu się tak dziwisz? Każdy ma tak samo w domu czy co? Ja znam ludzi, którzy mają prawie po 30 lat i boją się starym powiedzieć, że palą. Nie rozumiem tego w chuj, ale się nie dziwię. Jak ktoś dostaje wpierdol w domu od małego, to co się dziwisz, że się nie stawia? A jak ma wolność na studiach to szaleje. Chyba jeszcze mało w życiu widziałeś. Wydaje mi się, że napisałes to totalnie pod swoją osobę.

Pimpin' ain't easy, but somebody gotta do it.

Spark
Portret użytkownika Spark
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: wystarczający
Miejscowość: TrES-2b

Dołączył: 2009-08-30
Punkty pomocy: 361

Dokladnie Innocent, jakbym siebie widzial. Oni nie moga dopusisc do siebie mysli ze nie beda mieli na mnie wplywu emocjonalnego. Teraz to widze. Nie daja sobie nic wytlumaczyc, oni wiedza najlepiej jak ma byc i trzeba ich sluchac. A jak sie stawiasz to zaczyna sie dercie mordy i agresja. Podczas dzisiejszej zadymy jak sie sprzeciwialem, ojciec podlecial do mnie z lapami i chwycil mnie za buzie i zaczal szamotac. Nie bylem agresywny, nie chcialem sie z nim szamotac, tylko stalem. Matka w pewnym momencie chciala mnie uderzyc scierka po buzi. I to wszystko tylko dlatego ze sie im postawilem i sprzeciwilem...Trzeba stad wypierdzielac jak najszybciej.

"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"

Innocent
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-05-04
Punkty pomocy: 56

Ewakuuj się stamtąd jak najszybciej. Szkoda nerwów.
Z czasem twoi rodzice zobaczą że już jesteś dorosły i sam potrafisz zadbać o siebie.

Biały Jeleń
Portret użytkownika Biały Jeleń
Nieobecny
Wiek: 30
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2011-07-16
Punkty pomocy: 649

Sądzę, że mówisz mądrze i sam wiesz co robić.
Nie obraź się, ale jestem zdziwiony, że mając takich starych masz tak dobrze poukładane w głowie. Bo to co piszesz to dla mnie jest patologia - wyzywać dziewczynę syna od kurew i mówić, że zanim poszła na studia pierdoliła się ze wszystkimi. To Twoi starzy pierdolą straszne głupoty - zapytaj się czy byli co noc u niej w sypialni i widzieli co robi?
Brak słów normalnie...

Nie tłumacz i nie rób nic jeżeli chodzi o starych. Takie moje zdanie. Z tego co piszesz, to nic do nich nie trafia i to jest jak walenie głową w mur. Ja na Twoim miejscu totalnie bym się odciął po takich akcjach i zajął się sobą. Jak nie będziesz się odzywał, to sami zaczną po jakimś czasie szukać kontaktu i tak jak mówisz - rura im zmięknie.

Pimpin' ain't easy, but somebody gotta do it.

Spark
Portret użytkownika Spark
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: wystarczający
Miejscowość: TrES-2b

Dołączył: 2009-08-30
Punkty pomocy: 361

Juz odpowiadam. Bylismy w tym czasie na dworcu pks. Tam nas zobaczyli. Dziewczyna wstala z lawki, przywitala sie i usmiechnela delikatnie. Oni od razu do niej z tekstem "Co ty sobie kurwa dzieciaczka znalazlas 2 lata mlodszego! czego ty od niego chcesz, przez ciebie zawalil rok" Gdy na nia najezdzali, nie unosila sie, spokojnie odpowiadala, nawet razu nie krzyknela. Stala po prostu w miejscu i bronila sie w bardzo inteligentny sposb, Oni natomiast darli morde na caly glos, pierwszy raz w zyciu sie za nich wstydzilem...Jak im odpowiadala, w pewnym momencie tak sie zacinali ze wygladalo to tak jakby darli morde aby tylko pozostac przy glosie, to bylo naprawde zalosne..

"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"

Biały Jeleń
Portret użytkownika Biały Jeleń
Nieobecny
Wiek: 30
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2011-07-16
Punkty pomocy: 649

Stary, Ty naprawdę nie potrzebujesz naszej pomocy.
Twoi starzy ewidentnie mają jakąś popierdoloną idealną wersję Ciebie i zawalony rok na studiach nie pasuje do ich wyobrażenia. Tak jak Wiedźma o tym napisała. Nie rozumiem tylko czemu zamiast mieć problem do Ciebie np. za lenistwo, mają problem do Twojej kobiety...

Zresztą już mi się nawet pisać nie chce, bo te akcje, które opisałeś są popierdolone w chuj. Przynajmniej dla mnie.

Odetnij się od starych, od ich kasy, a sami się odezwą za jakiś czas. Jak się nie odezwą, to myślę, że sam wiesz co to znaczy.

Pimpin' ain't easy, but somebody gotta do it.

Spark
Portret użytkownika Spark
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: wystarczający
Miejscowość: TrES-2b

Dołączył: 2009-08-30
Punkty pomocy: 361

Hmm, jak zareagowala po wszystkim? Poowiem tak, byla zszokowana i niedowierzala jak oni mogli zachowac sie w taki sposob w miejscu publicznym, skoro ja jako ich syn jestem tak kulturalny i ulozony. Po prostu to byl dla niej szok jakie mozna rzeczy wymyslec na temat drugiej osoby nie znajac jej tylko na podstawie podpatrzonej rozmowy na gg i ze nie zaliczylem roku.

"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"

Dominik007
Portret użytkownika Dominik007
Nieobecny
Wiek: 23

Dołączył: 2010-09-17
Punkty pomocy: 16

Dziwi mnie trochę, że się na Ciebie nie obraziła o to.

Każdy tu mówi same złe rzeczy na swoich rodziców. Jest takie przysłowie "cudze chwialicie swego nie znacie". Tak naprawdę nie wiem jak jest u Ciebie. Nie piszę tego po to aby się wyróżnić w rozmowie. Wiem po sobie, bo też miałem taką sytuację tylko, że z chrzestną. Rodzice są czasami nadopiekuńczy. Ja w mojej historii zatkałem chrzestnej usta tak, że więcej się nie odezwała na mojej dziewczyny temat. Minął pewien czas i się rozstaliśmy.
Z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, że rodzice oraz chrzestni zazwyczaj nie chcą dla swoich dzieci źle.

Może spróbuj spojrzeć z rodziców perspektywy na całą Twoją historie z dziewczyną, może spróbuj ich podebrać dlaczego tak uważają w lekkiej rozmowie nie koniecznie na jej temat.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

jaka by ta perspektywa nie była sposób w jaki próbują przekonać go do swoich racji jest niedopuszczalny. Albo czegoś autor nam nie mówi (może dał im powód do takiego zachowania) albo - oceniając sytuację z jego punktu widzenia - jego rodzice są zdrowo popierdoleni.

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Emen
Portret użytkownika Emen
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wolbrom

Dołączył: 2010-10-11
Punkty pomocy: 43

Jezu , nie wyobrażam sobie żebym moi rodzice tak najeżdżali na moją panne , a już ta sytuacja w parku co ja zaczeli wyzywać to juz całkowite przegięcie pały , zbeształ bym ich aż by huczało , nie dał bym się ,wiem ze to są twoi rodzice ale żeby ktos mi dyktował i rozkazywał że z ta mam sie spotykac a z tą nie , to jest czlowieku twoje zycie i nikt nie będzie ci zabranial się spotykania z tym kim chcesz , jesli ja mial bym taka sytuacje jak ty to prędzej by mnie wypierdolili z domu bo nie mogli by ze mna żyć niż zabronili spotykania się z moją laską..
Porozmaawiaj z nimi na spokojnie , może coś do nich dojdzie w końcu.

ps: Moi rodzice to prędzej by mi sami szukali laski niż wyzywali moją panne , hahah Smile

Spark
Portret użytkownika Spark
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: wystarczający
Miejscowość: TrES-2b

Dołączył: 2009-08-30
Punkty pomocy: 361

O to chodzi ze nie dalem powodow. Dla nich jedynym powodem jest to ze dziewczyna jest 2 lata starsza i ze nie zaliczylem pierwszego roku. Automatycznie wszystko zwalili na nia chociaz to tylko i wylacznie moja wina. Po prostu maja klapki na oczach, tylko ich racja sie licZy bo sa starsi i wiecej przezyli. Na kazdy sprzeciw reaguja darciem mordy i agresja. Musibyc jak chca bo oni wiedza lepiej. Czyli jednym slowem sa popierdoleni. Czyz nie? Oni ja po prostu obwiniaja o moj niezaliczony rok i piernicza ze poki mam z nia kontakt nie mam prawa skonczyc szkoly;]

"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

a tak by the way... co to za zajebiście trudne studia, że roku nie zaliczyłeś?

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Dominik007
Portret użytkownika Dominik007
Nieobecny
Wiek: 23

Dołączył: 2010-09-17
Punkty pomocy: 16

Zapominasz o jeszcze jednej również ważnej rzeczy rozmowie Twojej na gg. Jeśli faktycznie była bardzo pikantna głównie z jej strony była pikanteria to mogą sobie wyobazić wiele.

Biały Jeleń
Portret użytkownika Biały Jeleń
Nieobecny
Wiek: 30
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2011-07-16
Punkty pomocy: 649

Nawet jeżeli ta rozmowa była jak z pornola to co z tego?

Kurwa prywatność to prywatność. Nie powinni byli tego czytać i tyle. Zwykłe cięcie w chuja.

Pimpin' ain't easy, but somebody gotta do it.

Spark
Portret użytkownika Spark
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: wystarczający
Miejscowość: TrES-2b

Dołączył: 2009-08-30
Punkty pomocy: 361

Informatyka na prywatnej uczelni. Mozna powiedziec ze najlpesza prywatna uczelnia informatyczna w polsce. I rok tych studiow kosztuj 15 tys. Miedzy innymi o to tyle dymu. O te pieniadze co poszly sie jebac...

"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

oczywiście nie Twoje pieniądze, tylko rodziców... No to się nie dziwię. Zabić Cie nie mogą, więc chcą Ci życie usrac w inny sposób... Jakbyś zdał na 6, dostał stypendium a do tego wspomniał, ze panienka Ci pomaga to by była inna śpiewka!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Dominik007
Portret użytkownika Dominik007
Nieobecny
Wiek: 23

Dołączył: 2010-09-17
Punkty pomocy: 16

Jeżeli to jest taka kasa, a w domu jest średnio z groszem (nie wiem jak jest u Ciebie) to nawet tłumaczyłoby to w pewnym sensie zachowanie Twoich rodziców. Zainwestowali w Ciebie, a Ty najlepiej tego nie doceniłeś.

Rozmowa na gg, którą podejrzeli dobrze pikantna gdzie może od dziewczyny, różne treści były wysyłane.

Nie tłumaczę ich zachowania tylko próbuję je zrozumieć. Postaw się na ich miejscu. Chcą aby ich syn w przyszłości miał pewną pracę, dlatego wysyłają go do najlepszej uczelni. Starają się mu pomóc również finansowo. Starają się aby nie miał jak większość dzisiejszej bezrobotnej młodzieży po studiach.

Ich zachowanie było skandaliczne, ale na swój sposób Cie kochają. Mógłbyś porozmawiać z nimi na spokojnie o Uczelni. O zawalonym roku. Jeśli się na rozmowę zdecydujesz idź przeproś ich, powiedz mamie że ładnie wygląda w nowej fryzurze, ojcu też powiedz coś miłego. Wieczorem porozmawiaj z nimi w spokoju o uczelni i zawalonym roku. Nie przekrzykuj. Zobacz czy oni się właśnie wtedy nie denerwują.
Mogłobyć tak, że zawaliłeś rok i przez to wpadli w furię, a dziewczyna po prostu się nawinęła i się na niej skumulowało.

Innocent
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-05-04
Punkty pomocy: 56

Wg mnie takie zachowanie rodziców nie ma żadnego usprawiedliwienia. Takie wylądowywanie się na zupełnie im obcej osobie jest bardzo złe. Pieniądze w końcu można zarobić. A zranionej dumy raczej nikomu nie oddasz. Zawsze będzie pojawiało się to negatywne uczucie i niechęć do rodziców.

Dominik007
Portret użytkownika Dominik007
Nieobecny
Wiek: 23

Dołączył: 2010-09-17
Punkty pomocy: 16

Rodzice w furii przeglądali komputer syna. Zobaczyli rozmowę na gg, po tym jak syn nie zdał - czyli szukali przyczyny dlaczego syn się nie uczył, co lub kto zabierał mu czas. Wtedy złość po prostu przenieśli na tą dziewczynę. Syna nie winią bo spotykał się z kimś, gdyby był sam i np czas zabierałoby mu dorabianie na boku wtedy złość mogłabyć tylko skumulowana na nim.

To jest tylko moje zdanie ale ja to tak widzę.

Innocent
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-05-04
Punkty pomocy: 56

Nie mieli prawa przeglądać jego korespondencji...

Spark
Portret użytkownika Spark
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: wystarczający
Miejscowość: TrES-2b

Dołączył: 2009-08-30
Punkty pomocy: 361

Probowalem i na spokojnie porozmawiac. Ze nawalilem, przyznaje sie do tego. Ze tot ylko i wylacznie moja wina i ze dziewczyna nie ma nic do tego. Ale fakt zawalenia roku i znajmosc naszej rozmowy na gg, jej tresci sprawila ze sobie dopasowali jaka jest przyczyna niezaliczenia. I teraz maja tylko jeden tok myslenia i nic do nich nie dociera, zadne logiczne argumenty;>

"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"