Zastanawia mnie zachowanie mojej koleżanki z którą chodzę do II klasy liceum. Od tego roku szkolnego mam wrażenie, że ma ochotą na coś więcej ale:
często wali tekstami typu "Lubisz mnie ? " wtf?, łapie mnie za tyłek a potem mówi, że mam płaski, na początku to też próbowałem ją pomacać i złapałem za tyłek czy objąłem to powiedziała "fuj nie dotykaj mnie" a do tej pory sama mnie dotyka np wyjmując stopy z butów i wtyka mi je w uda Gdy ja próbuje coś ze Swojej strony to dostaje zjeby , kiedyś zaproponowałem jej spotkanie, to odmówiła, jak z nią siedzę na niektórych lekcjach, to próbuje mi narysować chuja na ręce albo w zeszycie.
Od 3 dni zacząłem ją kompletnie ignorować i po 3 dniach na lekcji jak coś powiedziałem śmiesznego to się smiała najgłośniej ze wszytskich, później to jak siedziała za mną to chciała na siebie zwrócić uwagę najpierw ciągnąc mnie za kaptur a potem za włosy, nie reagowałem na to, potem gadałem z jej koleżanką, wolne ruchy nieski ton itp. to sama przyszła i nam się w temat wbiła, i próbowała mi pocisnąć, to ją zignorowałem i dalej gadałem z kumpelą, i w końcu podeszła do mnie jak stałem sam i mnie klepnęła w czoło i spytała się "co tam słychać?" to jej powiedziałem "nie wiem nie byłem tam".
mam zamiar ją jeszcze trochę poignorować, ale w przyszłym tyg jest 18 naszej koleżanki i wydaję mi się, że tam będzie świetna okazja żeby to jakimś liznakiem- macankiem zakończyć Co o tym myślicie, co sugerujecie robić dalej ?
ale masz problem, laska ma ochotę to się za nią bierz, ale po przeczytaniu lekcji guest hycel ma i tak za dużo do roboty, na co mu kolejny pies
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
zaraz bedzie zestaw na kilka zastępow - jedziemy z KRZEMKiem na Alaske:)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
ja bym wolal kurcze borabora albo haiti
semper fidelis
Szkoda, że jak Cię ciągnęła za te włosy to jej nie odpaliłeś na całą klasę: "odpierdolisz się w końcu czy nie?!" mina bezcenna..
moze Ty jestes debilem bo sama zadna do Ciebie nie startuje nie no zartuje, chyba nie powinienes wyzywac userow z zazdrosci co? Poza tym moze ona jest jebnieta w czerep? rysowanie huja na reku kolegi??? ja bym jej zajebal w leb a nie sie probowal umowic.
semper fidelis
Ta, zwłaszcza mina nauczyciela.
O tą mi chodziło:D
Tak jest laska aż wrze żeby do łyżka z nią pójść
dobry ruch wykonałeś z tym ignorowaniem itd... tylko teraz pokaż jaja i daj jej tego czego chce ;D nie zawiedź ją
Możesz nie uczyć sie w szkole i nie czytać...
Ale jeżeli chcesz być kimś to czytaj i praktykuj:P
tak powaznie to ja bym jej cisnął potężne negi. jezeli to jest z takich co huje rysuje na rekach i za dupy lapie - "ale ty brzydka jestes", "nie dotykaj mnie bo trąd sie znowu rozprzestrzeni, albo dżuma", "co Ty masz na twarzy?", "ile szpachla kładziesz z rana". kurwa ostre pociski. ale teraz moglyby nie skutkowac, bo moglaby to tak odebrac jakbys byl wkurwiony odmową spotkań.
hmmm, ale i tak bym jej sadził ostro. kiedyś negowałem tak typiare z klasy w LO, ale dziewczyna naprawde łapała pociski - tylko że to nie bylo w celu rozkochania jej w sobie naprawde mnie wkurwiała! a na biwaku w drugiej klasie napita wyznała że mnie kocha hehehehe. PROOF
semper fidelis