Witam.
Dwa tygodnie temu po raz kolejny ładna dziewczyna mnie olała. Po prostu powiedziała "sorry, możemy zostać kolegami". Moją długą i nudną historię zacznę od tego że miałem tego typu problemy prawie z każdą dziewczyną. Jak już jakąś wyrwałem to przeważnie brzydka lub głupia.
Nazywam się Kuba, mam 17 lat obecnie (rocznikowo poniekąd jeszcze). Jestem inteligentny, grywam w szachy, jednocześnie interesuję się sztukami walki, fizyką, astronomią. Nie bierzcie mnie za totalnego geeka bo mam trochę doświadczenia z kobietami .
Żyłem przeszłością, zachowywałem cię jak ostatnia cipa. Wpadałem przeważnie w ramy przyjaciel a potem załamywałem się (typowy finał bez wiedzy o kobietach). Oprócz problemów z dziewczynami były jeszcze ze szkołą, w domu i masa innych. Dół na maxa, wmawiałem sobie że jestem najsłabszym ogniwem społeczeństwa. Życie było nudne, szkoła, dom, komputer, sen, i tak cały rok, w wakacje był cały czas komputer i sen. Żałosne prawda?? Jeżeli już tu doczytałeś to znaczy że przejdę do setna sprawy.
Pewna dziewczyna, nazwijmy ją W... Zaprosiłem ją na pizzę. Zapytała czy może wziąć koleżankę. Zgodziłem się, pod warunkiem że następna randka będzie we dwoje. "Ok, jeśli będzie fajnie to idziemy we dwoje". Kobiety lubią kłamać . Po powrocie do domu i odprowadzeniu ich pod ich dom, na gadu przeczytałem tylko "Sorry, nic z tego, zostańmy kolegami". Tym razem powiedziałem sobie że się nie poddam. Następna minuta zmieniła moje życie...
www.google.pl => "zostańmy przyjaciółmi, podrywanie" => podrywaj.org
... 2 tygodnie, zdobyłem 9 numerów, na kompie siedzę tyle co troszkę rano i wieczorem, częste wypady nad wodę, zupełnie inne rozmowy z dziewczynami i wreszcie widzę perspektywy ;]
Dzisiaj idę z jedną z "przyjaciółek" (zrozumiałem błędy, wiem jak grać, wiem że cały czas mnie testowała bo podobam jej się, ale ona chce faceta nie pizdy), wieczorem dam relacje jak się pije piwko z HB7 .
Dziękuje Gracjanowi, ta strona jest super!
Pozdrawiam
Kuba, (Dzięki za przeczytanie tych wypocin)
Odpowiedzi
cieszymy się wszyscy, tylko
sob., 2009-08-22 11:54 — Raphaelcieszymy się wszyscy, tylko zrób coś z tym
"Jestem inteligętny"
Klasyka, już raz się tu ktoś
sob., 2009-08-22 12:02 — aureoliuszKlasyka, już raz się tu ktoś tak podsumował słowami "jestem chumanistą"...
A co do meritum - dalej do przodu, tak trzymać
Z tego co zrozumiałem Twój
sob., 2009-08-22 12:05 — HoonerZ tego co zrozumiałem Twój główny problem to rama przyjaciela - postaraj się być bardziej męski, stawiaj twarde warunki, stosuj więcej dotyku.
Raphael,- ciekawy paradoks nieprawdaż?
Hooner jak dla mnie to jest
sob., 2009-08-22 13:46 — RaphaelHooner jak dla mnie to jest mistrzostwo świata i jestem za utworzeniem specjalnego tematu na forum, w którym takie perełki będziemy zachowywać dla potomności he he
Błąd poprawiony. Dzięki za
sob., 2009-08-22 12:33 — Brave_JimBłąd poprawiony. Dzięki za rady .
Jak mnie ktoś jutro zmotywuje
sob., 2009-08-22 20:31 — Brave_JimJak mnie ktoś jutro zmotywuje to opiszę jak przebiegło.
Jestem sam sobą zaskoczony
To Ty masz sam siebie
ndz., 2009-08-23 11:21 — DexterTo Ty masz sam siebie zmotywować żeby nam to opowiedzieć
Jim! nie uważaj się za
pon., 2009-08-24 05:24 — frozenKAIJim! nie uważaj się za geeky:-) Ja też grywam w szachy, lubię fizykę, astronomię i takie tak:-) A propos rozmowa w gwiazdach na sporo dziewcząt działa:-) Uważają mnie wtedy za marzyciela:-)))
Trzymaj tak dalej!!!