Ostatnio skończyłem edukowac się na tej stronie a więc czas na jakiś konkretny podryw (nie licząc tych które traktowałem czysto edukacujnie). Klub to może nie najprostsze miejsce ale okazja się nadarzyła...;] Siedzimy w loży z kumplami a na przeciw stolika maniurki dwie znałem tak trochę i ładne a reszta chujnia. Upatrzylem sobie panią X a podbijało do niej sporo typków więc ja nic siedzę i szczelam browara, oczywiście postawa samiec alpha;] miałem poczucie że nawet po piwo siegam z klasą, spokojnie i wyluzowany. Sprawiałem wrażenie jak by to co mnie otacza nic dla mnie nie znaczyło i olewał to. Typki podbijka do niej a ona dentka nic im jakoś nie wychodzi i siedzi sobie dalej. No to ja sobie myśle atakuje jej koleżankę (niebrzydka a wiedziałem że ją to podkurwi), w efekcie póżniej siedziałem obok pani X jadnak nic do niej, gadam z jej koleżnaką... Poźniej ona gdzieś poszła no to co? jak już obok niej siedziałem no to coś zagadałem;
- Twoja koleżanka chyba się mnie boi bo gdzieś uciekła - i banan, a ona mówi;
- ona jest jakaś dziwna
- a Ty też?;]
- ja jestem inna - i lekki uśmiech:) zaraz po tym zapytała mnie czy może sobie położyc na moich kolanach nogi bo coś ją bolą a ja że spoko i że jej nawet masaż zrobię z tym że mówię jej żeby się nie przyzwyczajała bo to tak tylko w wyjątkowej sytuacji i że będzie mi się jakoś musiała za to odpłacic, ona zaproponowała żebym wpadł kiedyś na kawę;] I wiadomo gadka szmatka o dupie marynie ważne że z jajem i z humorem, kilka negacji z żartem tak żeby poczuła wyższośc. Mówię jej że wypadało by się gdzieś przejśc przewietrzyc bo duszno to ona że spoko. Wtedy złapałem ją za bioderka i idziemy. Nie było zadnej miejscowki żeby usiąśc no to staliśmy tak lekko przytuleni. Po czym ona mówi;
- trochę chlodno i może wejdziemy
- po co? ja Cię rozgrzeje - prztuliłem ją mocno i zacząłem rozgrzewac;]
W między czasie obniżyłem głos zgrobiłem wdech na klatę i szeptam jej coś do ucha obniżonym głosem. Czuje że ona już taka mjentka to odchyliłem się trochę spjrzałem na nią i mówie;
- ładny masz podbrodek (czyli jakiś niekonwencjonalny komplement) - wtedy złapałem ją delikatnie za ten podbródek a ona oczywiście uśmiech i kurwa w tym momencie spieprzyłem bo mogłem ją pocałowac ale już stchórzylem (dobra nie wszystko od razu). Pogadaliśmy jeszcze chwilę i potem pojechała do domu. i Chociaż cała akcja była w piątek to postanowiłem wziąc ją na przetrzymanie i napisalem do niej dopiero dziś. Zobaczymy jak sytuacja potoczy się dalej...
Podsumowując może nie było idealnie i można było lepiej to wydaje mi się że jak na pierwszy raz nie jest źle;]
Odpowiedzi
Umów się z nią na tą obiecaną
śr., 2010-08-25 18:39 — BarneyUmów się z nią na tą obiecaną kawkę i całuj ją!
A potem możesz ją zabrać na lody ^^
niezle zes zjebal... tyle ci
śr., 2010-08-25 19:57 — Grzesioniezle zes zjebal... tyle ci sie udalo zrobic odwaznych rzeczy a tego najlatwiejszego nie