Witam tak więc razem z Lionfish ustawiliśmy się na wyrywanie. Początek pogadaliśmy no i do dzieła. Chodzimy po galerii i rozglądamy się i myślimy co by tutaj otworzyć. Widzimy aniołka chodzącego z opłatkami - skala 1 ( jakiś pasztet ). Piękna SHB przy jakiejś tam loteri . 2 laski z czapeczkami mikołajek jedna HB 7 druga B 6
No to do dzieła narazie tyle
Podchodzę ja na sam początek do SHB :
Ja : Cześć, co można wygrać ?
Ona : Auto, laptopy ....
Ja : Aha, a co byś powiedziała gdybyś wypełniła kupon ( 2 sek przerwy ) i wygrała byś mnie ?
Ona : Ale jaki kupon ?
Ja podaję jej jakaś tam kartkę która leżała na jej stanowisku i mówię ten
Ona: Ale tutaj nie ma żadnych rubryczek
Ja biorę długopis i piszę tel : i podaje jej
A ona że nie może go wypełnić.
Chwila rozmowy i mówi żebym może poszedł porozmawiać z innymi.
Ja na to że mam małe wymagania
Heh laską mówi że dobrą mam gadkę.
Przychodzi mój kumpel który ją znał i coś tam z 30 sek pogadał coś o mnie że ładny ze mnie podrywacz itp idt a rozmowę zaczał oczywiście cześć xxxx ( więc imie już znałem ale zachowałem to na potem ), kolega poszedł . Więc mówie że mi się śpieszy i żeby podała ten numer. Ona że nie może, jakoś odbijałem te ST nawiązywała do tego że ma chłopaka, mówiła że rok temu wygrała już taką nagrodę - ja na to : ale co to ma do tego ? Przechodzi jakaś laska i 3ma w ręce telefon i dostałem w tej samej chwili sms to mówię do niej widzisz ją ? A ona no widze a co . A słyszałaś że dostałem od niej sms Zaczeła się śmiać . Mówie teraz coś takiego :
No to będę musiał złożyć na pewną Panią xxxx ( tu jej imię ) skargę u dyrekcji. A ona takie wielkie oczy i pyta : z kąd znasz moje imie ? ? ?
Ja powtórzyłem to samo zdanie : Będę musiał złożyć na pewną Panią xxxx skargę... Potem powiedziałem umiem słuchać
W trakcie rozmowy powiedziałem jeszcze że od tej laski co szła dostałem właśnie sms z jej numerem i imieniem więc już nie musi mi podawać. Wkońcu nie podała numeru, powiedziałem cześć xxxx i poszedłem . Wszystko to z wielkim uśmiechem. Cały czas byłem oparty o ladę tak na luzie. Nie pamiętam już co ona tam odpowiedziała ale się uśmiechnęła w ogóle bardzo miła atmosfera panowała
Druga akcja : Aniołek pasztet . Podbijam by sprawdzić jak się zachowa.
Ja : Cześć, jesteś prawdziwym aniołem ?
Ona : Nie, raczej nie
Ja: A zabierzesz mnie do nieba ?
Ona : Nie umiem latać
Ja : Nie musimy latać możemy iść po schodach
Ona : No może jakaś winda się znajdzie
Ja : No to może tam i pokazuję głową w przeciwnym kierunku niż szliśmy.
Ona : nie dziękuje.
Odpuściłem ....
Mikołajki otwierał Lionfish Ja patrzyłem z boku. Tak więc czekać na jego wpis
Odpowiedzi
Ja:szukasz nagrody?Ona:
wt., 2009-12-15 20:04 — MaciusJNRJa:szukasz nagrody?
Ona: Jakiej?
Ty: No jak to jakiej, ładnej, seksownej, przystojnej, męskiej zresztą można wymieniać tak w nieskończoność, ale musisz zapisać się na konkurs, więc wpisz mi tu swój numer(i dajesz tel.)
Tak mi wpadło do głowy.
Dobrze, że działasz.....
jak dla mnie zbyt krotki
śr., 2009-12-16 00:24 — Marcojak dla mnie zbyt krotki raport i zbyt nachalne dopytywanie sie o ten telefon jakby to bylo nie wiadomo co,ale nie myli sie tylko ten co nic nie robi
No brawo za odwage dzialaj
wt., 2009-12-29 23:27 — nowicjuszNo brawo za odwage dzialaj ja jeszcze nie mam takiej odwagi pozdro