Sytuacja jest taka: z dziewczyną jestem już 3 miesiące. Mój błąd był taki, że przez 2 mies kompletnie nic jej nie kupiłem, nigdzie jej nie zabrałem. Pomyślała, że mi na niej nie zależy i szkoda mi kasy na nią. Sytuacja się dodatkowo skomplikowała kiedy od początku 2 mies naszego bycia razem z pieniędzmi u mnie jest bardzo krucho i nie mogę nawet kwiatka kupić, czy pójść coś zjeść mimo najszczerszych chęci. Ona mi wypomina dalej, że mi nie zależy itd, mimo, że jej wyklarowałem całą moją sytuację. Odwołała jutrzejsze spotkanie, powiedziała, że skoro nie mam kasy by ją gdzieś zabrać to nie będziemy mieli nic ciekawego do roboty. Co mam robić? Czekać aż się odezwie, czekać aż znowu będzie kasa (za mies gdzies)?
Spotkalem kilka dziewczyn i zadna z nich nie byla zadowolona z faktu, ze chce za nie placic. Mimo, ze kilka z nich nie pracowalo, kazda miala gotowke wystarczajaca na jej potrzeby.
Mam kumpla, ktory dzwonil do dziewczyny i mowil jej: "Beata, wez 50zl i chodz do mnie, pojdziemy na pizze" Konczylo sie tak, ze to ona zawsze placila, mimo, ze nie pracowala, a on tak. Smieszne? Moze, ale ona sie na to zgadzala.
W tej sytuacji jak dla mnie nie ma sens utego ciagnac.
Jeżeli ona wymaga żebys zabierał ją gdzies gdzie trzeba płacic to na litość boską nie gódź się na to, nawet jak będziesz miał pieniądze. Spytaj się jej: Chcesz mnie lubić za to jaki jestem czy za to co ci moge kupić? Jeżeli ona się z toba nie chce spotkac bo nie wydajesz na nią pieniędzy to otwórz jej drzwi i grzecznie pożegnaj - ja bym tak zrobił bez zastanowienia. Albo jest z tobą dla was a nie sla pieniędzy albo wogóle.
Sytuacja byłaby inna gdyby jej chodziło że nigdzie jej nie zabierasz raz na jakiś czas aby spędzić czas nie tak jak zwykle, lecz dać jej coś wyjątkowego co w żaden sposób nie ma nic wspólnego z wydatkami, np pojechać na wyczieczkę rozwerową do lasu.
Reasumując jezeli ona wymaga do kontynuowania waszej znajomości abyś ją sponsorował to rzuć ją. Taka laska wykończy cię najpierw finansowo a póxniej emocjonalnie i i tak nic z tego nie bedzie. W jeszcze gorszej sytuacji ją stawia fakt że ona wie że masz mało pieniedzy a mimo to ma do ciebie pretensje.
Całe życie pracujesz na szacunek, stracić możesz w sekundę swój dobry wizerunek.
ZLOT W ŁODZI 25 stycznia
http://www.podrywaj.org/forum/zl...
Acha. Jeszcze ci powiem że lepiej sobie znaleźć normalną dziewczynę której nie bedą potrzebne twoje pieniądze.Większość dziewczyn nawet by nie chciało abys je zabierał w miejsca gdzie trzeba dużo płacić za nie.
Całe życie pracujesz na szacunek, stracić możesz w sekundę swój dobry wizerunek.
ZLOT W ŁODZI 25 stycznia
http://www.podrywaj.org/forum/zl...
Ok kapuję. Tylko, że ja nigdzie, przenigdzie jej jeszcze nie zabrałem. Nawet gdyby nie było konieczności płacenia :/ Był wtedy rok akademicki (jak były te nasze pierwsze 2 mies bycia razem), dużo nauki i nie było gdzie ją zabrać. Utrudnia to dodatkowo 50km które nas dzieli. Do jej miasta nie mam autobusów, a benzyna jest cholernie droga więc nawet teraz na wakacje to ciężko byłoby z wyprawą rowerową. Zależy mi na niej... Jestem zakochany po uszy.
Zauroczony to po pierwsze i jest to stan, który łatwo wyleczyć
A co do kobitki, jeśli faktycznie z powodu pieniędzy chce zerwać znajomość, to zrób to pierwszy, będzie mniej boleć
A jeśli chcesz jej coś dać, to jest wiele ciekawych pomysłów, które nic nie kosztują, a ucieszą bardziej niż jakikolwiek kupiony prezent. Jeżeli brak Ci pomysłu, to poszukaj na forum, jest kilka blogów z ciekawymi pomysłami.
"Jeśli chcesz człowieka uszczęśliwić, nie dodawaj nic do tego, co posiada, ale ujmuj mu kilka z jego życzeń."
To się odkochaj po pięty, chyba że potrzebujesz nowej skarbonki, z której nie da się wypłacić wrzuconych pieniędzy.
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
Moja rada? Rzuć ją w pizdu... Skoro dziewczyna odwołuje spotkanie dlatego, że nie masz kasy to dla mnie coś tu nie gra. Gwoli ścisłości- to, że nigdzie jej nie wydałeś na nią ani złotówki przez te dwa miechy to nie błąd. To, że nie zabrałeś już bardziej. Zawsze mogłeś ją wziąć do parku chociażby albo zerwać kwiatka z ogródka. To, że ona się tak zachowuje to zwykłe wyrachowanie i ona w Tobie zakochana po uszy nie jest.
Moja rada? Rzuć ją w pizdu... Skoro dziewczyna odwołuje spotkanie dlatego, że nie masz kasy to dla mnie coś tu nie gra. Gwoli ścisłości- to, że nigdzie jej nie wydałeś na nią ani złotówki przez te dwa miechy to nie błąd. To, że nie zabrałeś już bardziej. Zawsze mogłeś ją wziąć do parku chociażby albo zerwać kwiatka z ogródka. To, że ona się tak zachowuje to zwykłe wyrachowanie i ona w Tobie zakochana po uszy nie jest.
ja bardzo dobrze gotuje jakby co. jesli jestes brunetka z duzymi piersiami i wcieciem w talii to mozemy sie ustawic
))))
semper fidelis
Mylisz się. Zaproponowałem jej parę rzeczy, które nie wymagają płacenia np rowery przed chwilą. Ona była na nie. Jakbym miał do restauracji to by była pierwsza! Właśnie się przekonałem jaka to łajza! Koniec z nią!
Jak koniec to koniec, ale nie łajzuj jej teraz.
Ambicje i marzenia, gdy je masz
masz już fundamenty przyszłości.
Już sobie dałem z nią spokój. THE END. Pijawka jedna :/
"Już sobie dałem z nią spokój. THE END" - to nic nieda , wiatr dmuchnie i pojawi sie nadpis "Ale chyba omylilem sie , ona jest zwyczajnie fajna a to byl tylko taki ciezki okres dla nas oboiga.... bla bla bla.RESUME" .
Podrywaj inne ,a ulzy i zapomnisz o niej .
xxxxxx. Jeżeli zmienisz zdanie,nie bedziesz stanowczy i wrócisz do niej to bedzie twój błąd i bedzie miała o tobie gorsze zdanie niz miała przed rozstaniem.
Całe życie pracujesz na szacunek, stracić możesz w sekundę swój dobry wizerunek.
ZLOT W ŁODZI 25 stycznia
http://www.podrywaj.org/forum/zl...
... On wygra w loto spora sume pieniedzy i beda zyli sczesliwie i bogacie .
xxxxxx - zapytaj jej "Czy Ty chcesz być ze mną czy z moimi pieniędzmi?"
Jedyna moja miłość to Perła Chmielowa!
Napisałem jej, że strasznie się na niej zawiodłem, że kocha nie mnie tylko kasę. I powiedziałem by sobie szukała innego jelenia, którego może sobie doić. Potem do mnie napisała: "Jak mnie kochasz to walcz o mnie" Ja odp: "Cały czas o ciebie walczę ale jeśłi chcesz być ze mną to jest warunek: to ty musisz postarać się o mnie bo nie toleruję tego, że ja się staram a Ty nie. czekam na odp." Ona "nie wiem co o tym wszystkim myslec" i tyle. Czyli skoro nie wie to nie kocha mnie bo by wtedy nie miała wątpliwości.
Błąd, błąd, błąd..ale już po fakcie. Pamiętaj takich rzeczy nie załatwia się sms-ami/gg/nk etc. no chyba że masz 10 lat, ale wtedy zapraszamy za 8 lat
Spotkaj się z nią i powiedź jak prawdziwy facet, że to koniec i bez żadnych
musisz postarać się o mnie bo nie toleruję tego, że ja się staram a Ty
nie. czekam na odp. bo jeszcze mocniej jej pokazujesz że Ci zależy i blefujesz.
Jeśli zakończysz to odpowiednio, to będzie mniej bolesne
"Jeśli chcesz człowieka uszczęśliwić, nie dodawaj nic do tego, co posiada, ale ujmuj mu kilka z jego życzeń."
nad czym się zastanawiałeś...?
mało tego, ze Ty zaproponowałeś- ale to ona powinna Ci w tej sytuacji zaproponować coś alternatywnego, ale niedrogiego i dosyć fajnego - typu rowery, jezioro, skecze na mieście, kino w domu ( żebyś nie czuł się głupio, że nie możecie wyjść ).
Zresztą - czemu Wy faceci płacicie za dziewczyny?
to powinni iść w dwie strony!
ja dziś, ona jutro i tyle.
Takie sprawy to się załatwia w cztery oczy, a nie przez smsy czy jakieś komunikatory- to po pierwsze. A po drugie nie powinieneś wracać do takiej kobiety, więc od razu wybij to sobie z głowy- wspominam o tym, bo widać Twoje bardzo emocjonalne podejście do "was".
Nie spotkam się z nią. Nie będe specjalnie jechał 50 km żeby to powiedzieć i zaraz wrócić do domu, tym bardziej jak nie ma kasy na paliwo. A nawet jak bedzie chciała być ze mną - nie wrócę do niej. Przemyślałem sobie to jednak i już mi się odechciało tego wszystkiego. Zasługuję na taką, która też mnie pokocha a nie będzie mówiła że nie wie, że się zastanowi itd. Jestem przez nią już wykończony psychicznie... :/
" Zasługuję na taką, która też mnie pokocha a nie będzie mówiła że nie
wie, że się zastanowi itd."
Krótko i bez ogródek- spierdoliłeś. Poczytaj sobie wszystko od początku na temat prowadzenia związku, przeanalizuj błędy i do przodu. Powodzenia.
Ehhh trzeba będzie jakoś zapomnieć o niej... Nie mam ochoty na związek z tą kobietą już. Raz mówi, że kocha i jest taka miła, słodka że aż ciężko się powstrzymać by ją ucałować itd a następnego dnia hetera, co stwarza kosmiczne historie, że jej nigdy nie kochałem itd. I tak kółko. Same skrajności :/
No wiesz, jak laska szuka sponsora, to ja od razu urywam jakiekolwiek kontakty. Nie chodzi mi o sponsora, że w jakimś układzie, no ale jak laska liczy na to, że koleś będzie im wszystko fundował, to sory, ale takie laski uważam za dno, bo hajs mają, ale wolą kupić tonę kosmetyków, perfumy, czy nową torebkę. Chociaż te dwie pierwsze rzeczy są przydatne, bo obecnie duża część lasek jest brzydka i śmierdzi.
A jak koleś nie kupi/postawi itp to od razu SKNERA. Życie. Mama i tatuś wychowali na księżniczkę a mocne zderzenie z rzeczywistością jest inne.
xxxxxx - dobrze, że sobie ją darowałeś, naprawdę chłopie nie ma sensu, bo to ona nie jest tego warta.
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
No i bardzo dobrze kolego, że skończyłeś z nią ! Hehe śmieszna laska swoją drogą...
Pamiętajcie, że zawsze znajdzie się taki, który będzie miał większe zasobności portfela. Wtedy ona odejdzie do niego.
Nie ma co się wiązać z pijawką. Jej samej szkoda kasy na kino/piwo/pizze/cokolwiek, natomiast Tobie ma jej nigdy nie braknąć na tego typu rozrywki. Przerabiałem takie laski chociaż zdarzają się bardzo rzadko... Miejmy nadzieję, że wymrą niedługo...
A mi się wydaje że to postępuje w odwrotną stronę i owych pijawek jest coraz więcej...
"Jeśli chcesz człowieka uszczęśliwić, nie dodawaj nic do tego, co posiada, ale ujmuj mu kilka z jego życzeń."
Ale też coraz więcej facetów trafia na podrywaj.org i te dziewczyny mają większe problemy ze znalezieniem jelenia o złotym porożu
Może i trafia coraz więcej osób, ale to i tak jest tylko mały odsetek społeczeństwa, z którego tylko niewielka część chce zmienić coś w swoim życiu.
Choć ma to plusy, bo fajniej być jednym z niewielu, niż jednym z wielu
"Jeśli chcesz człowieka uszczęśliwić, nie dodawaj nic do tego, co posiada, ale ujmuj mu kilka z jego życzeń."
No Rafciuu też mam taką nadzieję, kiedyś się spotykałem z córką burmistrza dla której ważna była miłość, uczucie, bezpieczeństwo i te inne ważne rzeczy a o kasie nic nie wspominała.. A mogłaby mieć każdego bo urodą nie grzeszyła..