Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Chłopaki pomóżcie, już nie wiem co robić.

5 posts / 0 new
Ostatni
załamana01
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-09-11
Punkty pomocy: 0
Chłopaki pomóżcie, już nie wiem co robić.

Jeśli chłopak mówi, że kocha, ale tego nie okazuje,czyli nie ma czasu na spotkania bo jest zarobiony albo nagle mu coś wypada, jednak ciągle wmawia, że mu zależy. Czyżby pies ogrodnika, czy po prostu się mną bawi dla smieszków? Nie wiem co myśleć. Już tyle razy mnie wystawił że wszyscy mówią abym odpuściła , ale ja mu jakoś wierzę i jest mi bardzo trudno. Boję się tego.

czysteskarpety
Portret użytkownika czysteskarpety
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2014-11-06
Punkty pomocy: 2595

Podsumujmy:
-chłopaczek twierdzi, że jesteś jego przeznaczeniem, on to czuje mimo tego, że nawet cię nie widział,
-on mówi ci, że cię kocha, chociaż nie ma żadnego porównania z innymi laskami, bo jesteś pierwszą,
-niby cię kocha, ale nie chce związku
-yyy....

...sory, nie spojrzałem na wasz wiek. Wszystko jest ok. Ucz się na błędach.

EDIT: to, że całkowicie zmieniasz treść tematu po mojej odpowiedzi świadczy o tym, że nie zasługujesz na zainteresowanie twoim "problemem". Po za tym twoja sprytniejsza połówka mózgu nie ogarnęła tego, że założyłaś 3 takie same tematy, ale tylko jeden z nich zeditowałaś.

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

odpowiedź po edycji do Załamanej!

chuj z tego będzie.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

a tu oryginał:

HEJ.
Jestem dziewczyną, mam 17 lat i stronę te poleciła mi koleżanka, ponieważ mówi, że bardzo jej pomogła. Potrzebuję tutaj odpowiedzi chłopaków, ponieważ sama już nie wiem czy mam na co liczyć.
A więc moja historia i pytanie. Poznałam tego chłopaka na Fb na grupie przez znajomych. Napisał do mnie nagle i zaczęliśmy sobie pisać. Nie widząc mnie nigdy na oczy stwierdził, że jestem jego przeznaczeniem i że on to po prostu czuje. Po tygodniu przyjechał do mnie do szkoły, żebyśmy w końcu spotkali sie na żywo. Zaczęliśmy spotykać się w miarę regularnie i nasza znajomość się rozwinęła do stopnia calowania, tulenia,zwierzania z tego co działo się wcześniej w naszym życiu (związki - nigdy nie miał dziewczyny jestem tą pierwszą, którą "pokochał") wiadomo o co chodzi. On ciągle mówił, że mnie kocha itd, a ja wtedy jeszcze tego nie czułam. Po dwóch miesiącach znajomości stwierdziłam, że faktycznie się w nim zakochałam. Powiedziałam mu o tym. On stwierdzil, że jest bardzo pozytywnie zaskoczony, ale o związku nie było mowy bo jemu "jest dobrze tak jak jest teraz". Po tym on nagle przestał mieć czas. Nie może się spotykać bo ciągle ma coś do roboty w domu albo na podwórku. Jak już się umówil to na ostatnią chwilę odwoływał, albo dawał do zrozumienia, że nie chce/nie może się spotkać. Po dwóch tygodniach nie odzywaniu się do mnie kompletnie będąc dostępnym na fb i mając mój numer telefonu napisał z pypytaniem czy ja go wogóle jeszcze lubię i czy się gniewam. Przeprosił mnie, powiedział, że chce to naprawić bo naprawdę mu na mnie zależy. Uwierzylam mu, ale on znowu odzywa się raz na jakiś czas. Czyli nie tak jak wtedy, kiedy pisał codziennie bo "tęsknil" . Ja już nie wiem o co mu chodzi. Czy on coś wogóle do mnie czuje skoro wogóle nie chce się spotkać i wiecznie odwołuje? Albo nawet nie napisze z głupim pytaniem co u mnie? Co ja mam robić potrzebuje, żeby Odezwał się jakiś chłopak co o tym uważa i mi pomógł proszę Sad Mam dalej się bawić czy odpuścić?

Ps. Jego rodzice mają bardzo zły wpływ na niego. On ma 18 lat i musi robic wszystko co chcą. Czyli robota na podwórku i w domu CODZIENNIE znajdzie się coś nowego. Przynajmniej on tak uważa inaczej grożą mu wyprowadzka. A właściwie ojciec, żeby sprostowac.

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

peter1990
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2015-03-17
Punkty pomocy: 277

"mam 17 lat i stronę te poleciła mi koleżanka, ponieważ mówi, że bardzo jej pomogła. Potrzebuję tutaj odpowiedzi chłopaków"

Czyżby koleżanka Elby? Smile

Elba
Portret użytkownika Elba
Nieobecny
Wiek: pełnoletnia
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1718

Nie sądzę Laughing out loud (grupa wiekowa nie ta, a po drugie ta stronka rzeczywiście bardzo mi pomogła, ale bynajmniej nie w kwestiach dotyczących damsko-męskich relacji, a w czymś zupełnie innym).