Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Niekończąca sie opowieść.

2 posts / 0 new
Ostatni
morard
Nieobecny
Wiek: 18

Dołączył: 2010-06-14
Punkty pomocy: 0
Niekończąca sie opowieść.

Kilka miesięcy temu poznałem pewną dziewczyne,dużo rozmawialiśmy,spotkaliśmy sie kilka razy,ale powiedziała mi,że nie szuka miłości i jak traktuje nasze relacje inaczej niż koleżeńskie to nasze spotkania nie mają sensu.Stwierdziłem,że w porządku,ale pomyślałem sobie,że może ją lepiej poznam i uczucie sie narodzi.Wpadłem w ramke przyjaciela,pisałem z nią,ale już nie tak często.Nie zależało mi zbytnio,więc stwiedziłem,że będzie co będzie.Cały czas traktowała mnie jak przyjaciela,ale w pewnym momencie nasze relacje sie zmieniły,całowaliśmy sie pierwszy raz,przepraszała mnie,że nie powinniśmy,bo jesteśmy przyjaciółmi i że nie może być między nami nic więcej.Stwierdziłem spoko,przynajmniej pierwszy raz całowałem sie z dziewczyną.Jednak tydzień pózniej siedzieliśmy w parku,trzymaliśmy sie za ręce przytulaliśmy i to na oczach wszystkich,a ona jest typem dziewczyny co dba o każdy szczegół,żeby ktoś coś nie pomyślał.Kilka dni pózniej rozmawialiśmy i powiedziała,że nic do mnie nie czuje i nie jest szczęśliwa.Ogólnie dawała sygnały,że tak jest,ale było kilka imprez,że dawała mi sie dotykać.Ona wiedziała,że ja liczyłem na związek,ale nie miała przede mną oporów,Przyjaznimy sie przeciez,po jeden z imprez nie odzywałem sie do niej,więc sama napisała po 2 dniach,że sie nie odzywam,że nie przeszkadza jak ją dotykam,ale przyjaciele tak nie powinni sie zachowywać.Kilka dni pozniej zrobiłem najgłupszą rzecz jaką mogłem,dałem sie jej podpuścić,że wraca do niej chłopak i co o tym myśle.Ja mówie,że niech robi co chce,ale rozumiem,że nic do mnie nie czuje to po co mi sie dotykać i chyba sama nie wierzy w taka przyjazn.Wkurzyła sie i powiedziała,że nikt nie zmuszał mnie do przyjazni z nia a przecież i taka sama mówiła,że nie wie czego chce i było tylko troche nie w porządku do mnie.Pokłóciliśmy sie też o pewną sprawe,chodziło o plotke,którą ktoś puścił na mój temat,a ona w nią uwierzyła i jeszcze od razu mnie ocenia,zamiast wyjaśnić co i jak.Nie odzywamy sie do siebie wogóle,bo nie mam zamiaru sie tłumaczyć z czegoś czego nie zrobiłem.Ona powiedziała,że pierwsza na pewno sie nie odezwie.Ostatnio dzwoni do mnie jej przyjaciółka czy wybierzemy sie do pubu (uzyla "z nami" to pewnie i z tamta).Powiedzialem ze mam inne plany i nie dam rady.Po czym dowiaduje sie że tamta wogóle do pubu nie poszła.Możecie mi powiedzieć co w tym wszystkim zle zrobilem i o co tamtej chodzi ? jak uważa mnie za złego.

manta__1
Portret użytkownika manta__1
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Dalsze Okolice Rzeszowa

Dołączył: 2010-01-01
Punkty pomocy: 3

po pierwsze od poczatku dałes poznać po sobie że Ci zalezy, nie odbijałeś jej testów, wpadłeś w rame przyjaciela, angażowałeś się...hmmm O! nie poszedłeś na to spotkanie, a to była swietna sytuacja, powinienes isc i bawic sie dobrze z innymi laskami, olewać tą ''swoją'', a jesli jej nie bylo to nic, na pewno dowiedziałaby s9ie o tym ze nie byłeś jak autystyczne dziecko myslace o niej, tlyko ze bawisz sie z innymi....pewnie coś jeszcze zle zrobiłeś, koledzy sie wypowiedza

...kobiety są po to żeby je kochać, a nie rozumieć...