dziewczyna z którą się kilka razy umówiłem.. w pewnym momencie zrobiła mi coś takiego że nie odpisała na sms i nie odebrała telefonu i zrobiła to specjalnie, sms był związany z tym żeby się spotkać poraz 4.. i mogłem być trochę nachalny nie zastosowałem żadnej metody push pul itd więc sam się o to prosiłem ale .. pozniej z nia na zywo gadałem.. bo chodzimy razem na angola.. nie poruszylem tematu zlania jej.. czy powinienem ? czy jak sie odezwie na gg to poruszyc ten temat czy tylko olac ja na maxa i czekac az sie sama odezwie? czy po takim zlaniu moge jeszcze liczyc na cos czy to koniec definitywny ?
ja bym jakoś "uszczypliwie" poruszył ten temat face to face, w końcu co to za porządki że ona nie odpisuje na smsa? Już mi się tu tłumaczyć;) Zapytaj może czy abonament jej się skończył, czy bawi się w 16 latkę, która zamiast odpisać że nie jest zainteresowana udaje, że nie przeczytała smsa