W mojej klasie jest pewna dziewczyna. W maju byłem na wycieczce w Wilnie i bardzo się z nią zbliżyłem. Wydaje mi się nawet, że coś iskrzyło, ale nie wykorzystałem tego, bo miałem dziewczynę.
Tak czy inaczej, ta dziewczyna znalazła sobie chłopaka. Teraz często siedzimy w jednej ławce, ona śmieje się z każdego mojego żartu, często mnie dotyka, choć kiedy ja ją dotykałem, to w żartach mówiła, że nie powinienem, bo wezwie chłopaka i on mnie złoży (moja odpowiedź - jakiś mistrz origami?). Ogólnie widać, że lubi ze mną przebywać, ale ma też tego swojego chłopaka i mówi, że jest z nim szczęśliwa. Zastanawiam się, jak poznać, czy jest mną zainteresowana?
Źle sformułowałem pytanie. Jestem prawie pewny, że jest zainteresowana. Rzecz w tym, że ma chłopaka, z którym, jak sama mówi, jest szczęśliwa. Chodzi mi o to, czego w takim razie oczekuje od mnie?
popieram kaprisa
jest szczęśliwa to się k... nie wpieprzaj!
Zrozumiałem. Trzymać się z daleka:)
Panowie
To że tamtego kolesia robi to wcale nie oznacza ze bedzie robic VIMa. Roznie bywa. jeden jej przypasuje bardziej inny mniej. jak jej vim dobrze przypasuje to bedzie milo a jak ja bedzie dobrze prowadzil to bedzie milo jeszcze dluzej. to nie matematyka. ale sprobowac zawsze mozna. ja bym probowal a jak nie wyjdzie to nastepna. po co te dywagacje
Kawałek mięsa a jaką ma moc!