Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kontakt wzrokowy w autobusie

Jak zawsze wsiadając do autobusu rozglądam się za kolejnym celem, ale no cóż nie tym razem Tongue Nic ciekawego nie było, więc siadam na siedzeniu. I patrze na przeciwko 3 dziewczyny - 2 brzydkie 1 ładniejsza. No to tak spoglądam i taka jedna brzydsza na mnie popatrzyła no to ja od razu podjąłem wyzwanie i nie spuszczam z niej wzroku, patrzymy się dobre 10 sek ;] jej koleżanki wmurowane Tongue i takie śmieszki trochę. W końcu ktoś przeszedł po naszej lini ale ja dalej patrze w tym samym kierunku ale ona już nie, wiec się patrze się gdzie indziej. Raz za okno raz po autobusie się rozglądam. Kolejne wyzwanie znowu heh patrzymy się dobre 10 sek i ona zaczyna się uśmiechać ja też no i spuściła wzrok - nie wytrzymała ;] Uśmiechnąłem się do jej ładniejszej koleżanki. Chciałem podejść ale jedyne co mnie odpychało to to że nawiązywałem kontakt wzrokowy z tą niezbyt atrakcyjną- i przez myśl przeszło mi nawet że to może być koleżanka z gim kiedy była jeszcze bardziej nie w moim typie Tongue bo była podobna do niej. Ale dobra wkońcu ich przystanek to sobie myśle no nie mogę odwrócić sie w inna strone tylko je pożegnać uśmiechem Smile No i co ;] ja tylko na nie popatrzyłem a ta ładniejsza i ta gorsza zrobiły to pierwsze ;] Moja trasa codziennego wracania do domu tym właśnie autobusem, kto wie może nastepnym razem bedzie jechać tylko ta ładniejsza. Smile

Jak oceniacie ?

Odpowiedzi

A jest co oceniać? :) Dobrze

A jest co oceniać? Smile Dobrze że trzymałeś kontakt wzrokowy. U mężczyzn to oznaka siły i dominacji, mówisz tym samym "nie boje się ciebie, bo ja tu rozdaje karty". 
Właśnie wpadłem na pewien pomysł co do wypracowania własnego stylu (hehe, może kiedyś).

pozdro

Portret użytkownika jacob.ripper

hehe takie nawiązywanie

hehe takie nawiązywanie kontaktów wzrokowych w autobusie czy tramwaju to jedno z moich ulubionych zajec Smile jedna laske na to wyrwałem, ja na nia ona na mnie i za chwile usmieszki, nie wytrzymalem wysiadłem za nia i zapytałem czy skads sie znamy, ze sie tak usmiecha, jednak sie nie znalismy, ale dala mi nr umowilismy sie na kawke pozniej spotykalismy sie przez 2 miesiace ale to jednak nie bylo to Smile ale doswiadczenie pozytywne. Takze wiecej odwagi